Codzienny ekonomiczny przegląd 12.11.2024

ekonomiarosji.pl 1 tydzień temu

Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.

Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.

Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl

Shorts:

  • Bank Centralny planuje ograniczyć udzielanie kredytów hipotecznych na okresy powyżej 30 lat.

Jak wynika z raportu, w ciągu roku udział kredytów udzielonych na okres przekraczający określony wzrósł z 10% do 20%.

  • Minister finansów Anton Siłuanow uważa, iż Rosjanie nie potrzebują dolarów. Jego zdaniem, aby uzyskać wiarygodną inwestycję, konieczne jest prawidłowe użycie rubli.
  1. Rosstat zanotował nowy rekordowy wzrost cen masła.

Wzrost cen masła w Rosji w dalszym ciągu przyspiesza, pomimo wezwania rządu do pilnych działań i decyzji Ministerstwa Rolnictwa o imporcie masła z „zaprzyjaźnionych” krajów.

Według najnowszych statystyk Rosstat, w tygodniu kończącym się 5 listopada ceny masła wzrosły o kolejne 1,37%. Łącznie od początku roku ceny wzrosły o 27,5%, co postawiło masło na szczycie listy najdroższych produktów.

Według Rosstatu szybciej w kraju drożeją jedynie ziemniaki (o 64,1% od początku roku). Nieco wolniej rosną ceny jagnięciny – o 21,2% w ciągu 10 miesięcy.

2. Ukraiński dron zaatakował skład paliw w obwodzie biełgorodzkim

W nocy 12 listopada ukraiński dron zaatakował skład ropy naftowej na terenie rejonu miejskiego Stary Oskół w obwodzie biełgorodzkim – poinformował gubernator obwodu Wiaczesław Gładkow.

„W wyniku eksplozji zapalił się jeden ze zbiorników. Na miejscu pracowało dziesięć jednostek straży pożarnej, które gwałtownie ugasiły pożar. Nie było ofiar” – napisał Gładkow na Telegramie.

Na terenie Starego Oskołu znajdują się dwa duże składy ropy naftowej: na południu miasta – baza Oskolnieftiesnab z 24 zbiornikami do przechowywania benzyny i oleju napędowego, a na zachodzie – Gubkińska baza naftowa Biełgorodnieftieprodukt (należąca do Rosniefti) z 13 zbiornikami na benzynę i olej napędowy. Drugi został zaatakowany przez drony w marcu i sierpniu tego roku.

Według raportu Ministerstwa Obrony w nocy 12 listopada 13 ukraińskich dronów zostało zniszczonych przez dyżurne systemy obrony powietrznej, z czego dziewięć nad obwodem biełgorodzkim, dwa nad obwodem briańskim i dwa nad obwodem kurskim.

3. Putin ogłosił, iż w Rosji brakuje jabłek.

W Rosji przez cały czas brakuje jabłek, dlatego należy je uprawiać w większej ilości, powiedział prezydent Rosji Władimir Putin na spotkaniu z szefem Osetii Północnej Siergiejem Menyailo.

Z kolei Menyailo powiedział Putinowi, iż w jego regionie znajduje się największy sad jabłoniowy na południu Rosji o powierzchni 1,5 tys. ha. Przyznał jednak, iż jabłek przez cały czas brakuje.

Na początku października Rosselchoznadzor poinformował, iż w związku z majowymi przymrozkami w środkowej i północno-zachodniej części kraju obecne zbiory jabłek wyniosą jedynie 30–40% normy, co już przełożyło się na wzrost cen produktu.

Jednocześnie Putin domagał się zapobiegnięcia wzrostowi cen jabłek już w czerwcu, kiedy Ministerstwo Rolnictwa po raz pierwszy poinformowało o utracie części plonów.

Aby obniżyć ceny, rząd ogłosił plany importu jabłek z Azerbejdżanu, Armenii, Turcji, Serbii, Chin, Białorusi, Naddniestrza, a choćby Korei Północnej. Na podstawie wyników stycznia-lipca Chiny stały się jednym z głównych dostawców jabłek do Rosji: w ciągu siedmiu miesięcy kraj ten wysłał na rynek rosyjski 22,2 tys. ton owoców, czyli prawie trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.

„Nie możemy sadzić sadów jabłoniowych, czy co? To oczywiste, iż muszą dorosnąć. Ale rosną dość szybko. Najważniejsze jest stworzenie warunków ekonomicznych” – powiedział Putin i nalegał, aby nie opóźniać samowystarczalności Rosji w zakresie jabłek.

4. Władze oszacowały koszty odbudowy obwodu kurskiego

Całkowity koszt odbudowy terytoriów obwodu kurskiego dotkniętych inwazją sił ukraińskich przekroczy 700 mld rubli – powiedział szef obwodu Aleksiej Smirnow podczas spotkania operacyjnego.

„Tam, gdzie były działania wojenne lub była intensywna praca artylerii, bezzałogowych statków powietrznych, mówimy o tym, iż potrzebujemy tam 118 miliardów.

Władze Kurska dokonały wstępnych szacunków zniszczeń jeszcze przed wtargnięciem sił ukraińskich do regionu 6 sierpnia 2024 r.: wówczas były one kilkadziesiąt razy mniejsze. Według rządu regionalnego pod koniec października najbardziej ucierpiał kompleks rolno-przemysłowy: wyrządzone szkody oszacowano na ponad 100 mld rubli.

Tak więc z powodu walk przedsiębiorstwa nie były w stanie zakończyć zbiorów na dużym obszarze, dlatego zbiory brutto zbóż, nasion oleistych i buraków powinny się zmniejszyć. Padło też 26 tys. sztuk bydła, z tego powodu spadnie produkcja mięsa i mleka.

Małe i średnie firmy, według wstępnych danych, straciły około 17 miliardów rubli.

Ponadto wydarzenia związane z wtargnięciem sił ukraińskich na terytorium regionu negatywnie wpłynęły na jego sytuację społeczno-gospodarczą – zaznaczył regionalny parlament. Tak więc, według Kurskiej Dumy Regionalnej, deficyt budżetowy na 2025 rok wynosi 3,3 mld rubli.

Region, w obliczu prognoz braku funduszy, zwrócił się do władz federalnych o dodatkowe finansowanie w wysokości prawie 25 mld rubli.

5. Sfrustrowane stowarzyszenie weteranów czuje się oszukiwane przez komisje lekarskie.

Stowarzyszenie Weteranów Specjalnych Operacji Wojskowych nawoływało do ustanowienia uczciwego porównania ciężkości obrażeń z odpowiadającymi im gwarancjami socjalnymi. Stowarzyszenie niezadowolone zwróciło się z tą inicjatywą do Ministerstwa Obrony Rosji.

Odnotowano, iż weterani kontaktują się ze stowarzyszeniem, wskazując na potrzebę wprowadzenia bardziej sprawiedliwego systemu odpłatności za kontuzje w zależności od ich ciężkości. w tej chwili wytyczne są według weteranów nieuczciwe i krzywdzące.

Stowarzyszenie uważa za słuszne wprowadzenie takiej gradacji wpłat. Drobny uraz to uraz, który nie powoduje niepełnosprawności. Należy to odróżnić od poważnych obrażeń lub obrażeń powodujących niepełnosprawność. Nie można zaliczać poważnych urazów do urazów drobnych, przez co nie wypłacać odpowiednich odpłat.

„Najważniejsze jest to, iż państwo zapewniło większe wsparcie żołnierzom, którzy odnieśli poważne obrażenia podczas wykonywania swoich obowiązków w obronie Ojczyzny. Tacy uczestnicy i weterani Północnego Okręgu Wojskowego, w tym ci, którzy przeszli amputację kończyn, powinni otrzymać maksymalne wsparcie ze strony państwa. w tej chwili tak się nie dzieje” – czytamy w komunikacie.

Dowódca oddziału szturmowego Sił Zbrojnych Rosji o znaku wywoławczym „Czerny” oświadczył bardzo dyplomatycznie, iż jego jednostka uważa obecny system płatności za nieprawidłowy.

Według niego wydział ma przykłady sytuacji, w których jeden żołnierz został raniony odłamkiem w tkankę miękką i po kilku dniach wrócił do służby, a inny żołnierz wszedł na minę Petal i stracił kończynę. Obie ofiary otrzymały takie same świadczenia, pomimo różnego stopnia ciężkości odniesionych obrażeń.

6. Rynek samochodowy ostro w dół

Prognozowane mocne ochłodzenie popytu na rynku motoryzacyjnym po indeksacji opłaty recyklingowej nastąpiło w listopadzie: w ciągu tygodnia sprzedaż nowych samochodów spadła od razu o jedną czwartą.

Trend dotknął przede wszystkim Moskwę, gdzie rynek uległ zmniejszeniu o 42,4% w porównaniu z poprzednim tygodniem i o 22,6% rok do roku.

Największy spadek sprzedaży dotyczył lekkich samochodów dostawczych (LCV) – o 26,4 proc., do 2,42 tys. sztuk, najmniejszy – samochodów ciężarowych – o 24,3 proc., do 2,07 tys. sztuk. Sprzedaż samochodów osobowych spadła o 24,6 proc., do 27,23 tys. sztuk.

Siergiej Udałow z Autostatu zauważa, iż rynek zaczął przewidywać ochłodzenie popytu po szczytowych wartościach we wrześniu i październiku, kiedy obywatele próbowali kupić samochód importowany przed indeksacją opłaty recyklingowej, czyli po niższych kosztach.

Na dynamikę wpłynęły również względy techniczne – dodaje ekspert. Według niego tradycyjnie pierwszy tydzień miesiąca jest zawsze gorszy od poprzedniego. Ponadto na statystyki wpłynął fakt, iż ze względu na dzień roboczy przypadający 2 listopada, poprzedni tydzień był długi, a tydzień ze względu na święto 4 listopada był krótki – wyjaśnia.

W rankingu marki, według pana Udalova, sprzedaż krajowej marki Łada spadła najmniej w porównaniu z poprzednim tygodniem.

Najlepiej sprzedającym się modelem w tygodniu od 4 do 10 listopada jest przez cały czas Łada Granta (3,5 tys. sztuk), na drugim miejscu znajduje się Łada Vesta (2 tys. sztuk), a na trzecim chiński crossover Haval Jolion (1,2 tys. sztuk) – podaje Autostat.

W pierwszej dziesiątce znalazły się również Łada Niva Legend, Chery Tiggo 7 PRO Max, Łada Niva Travel, Chery Tiggo 4 PRO, Łada Largus, Geely Monjaro i Haval M6. Sprzedaż tych modeli nie przekroczyła 1 tys. sztuk.

Władimir Biespałow, analityk Euler Analytical Technologies, uważa, iż rynek w drugim miesiącu jesieni znajdzie się na poziomie 100 tys. nowych samochodów, czyli o 71 proc. niższym niż w październiku.

7. Mieszkańcy obwodu Biełgorodu, którzy pozostali bez mieszkań, zaczęli być oskarżani o oszukiwanie państwa.

Władze obwodu Biełgorodu rozpoczęły wyrywkową kontrolę uchodźców wewnętrznych z regionu przygranicznego, którzy otrzymują rekompensatę za czynsz. Następnie zdecydowano o pozbawieniu kilkudziesięciu wysiedleńców pozostawionych bez domów zasiłków, gdyż rzekomo źle gospodarowali przyznanymi środkami.

Służby sprawdziły adresy 309 osób. W poniedziałek minister regionalnej ochrony socjalnej Elena Batanova poinformowała, iż ​​tylko 136 z nich utrzymało swoje prawo do odszkodowania. Pod adresami 111 nikt nie otwierał drzwi: urzędnik twierdzi, iż były to lokale i biurowce nienadające się do zamieszkania. Kolejne 62 osoby przeniosły się do lokalizacji innych niż wymienione we wniosku o odszkodowanie.

Po wysłuchaniu raportu gubernator obwodu Biełgorodu Wiaczesław Gładkow stwierdził występowanie „oznak oszustwa” i nakazał przekazanie materiałów z kontroli policji i prokuraturze.

„ Szkoda dla ludzi, iż zostali bez mieszkania, ale nie będziemy łamać prawa, tolerując kradzież. <…> Nie można tego tolerować, bo mówimy o środkach budżetowych. jeżeli przymkniemy oczy na taką hańbę, będziemy współsprawcami zbrodni” – podkreślił.

Według danych zabezpieczenia społecznego samorząd regionalny wydał 138,8 mln rubli na odszkodowania dla uchodźców za czynsz. w tej chwili z takiego wsparcia korzystają 3683 osoby.

8. Fatalna passa rosyjskich metali


W magazynach Londyńskiej Giełdy Metali rosną zapasy rosyjskiego aluminium, miedzi i niklu, których wolumen wzrósł w ciągu roku półtora raza. Trend jest globalny, nadmierne, co analitycy tłumaczą spadkiem popytu.

Pod koniec października zapasy rosyjskich metali w systemie Londyńskiej Giełdy Metali (LME) sięgnęły 338 tys. ton, czyli półtora raza więcej niż rok wcześniej.

Udział rosyjskich metali w systemie LME uległ zmniejszeniu o 7,5 punktu procentowego, do 28,1%.

Podstawą rosyjskich rezerw jest aluminium, które stanowi 78%. Zasoby rosyjskiej miedzi wynoszą 45,3 tys. ton, niklu – 29,1 tys. ton.

W porównaniu z kwietniem 2024 r., kiedy handel rosyjskimi metalami na LME był ograniczony, rezerwy rosyjskich metali wzrosły 1,8-krotnie, światowych – 1,7-krotnie. Udział rosyjskich metali w październiku w porównaniu z kwietniem uległ zmniejszeniu o 1 punkt procentowy.

W kwietniu Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wprowadziły zakaz importu aluminium, miedzi i niklu z Rosji.

W wyniku tej inicjatywy LME i Chicago Mercantile Exchange mają zakaz przyjmowania nowych partii aluminium, miedzi i niklu z Federacji Rosyjskiej. Sankcje zakazują również wydawania warrantów na rosyjskie metale oraz zakupu metali w ramach rozliczeń z tytułu kontraktów pochodnych.

Rosyjski metal wyprodukowany przed 13 kwietnia br., jak wyjaśniła giełda, może być przemieszczany między magazynami. Na takie towary wprowadzono dwa rodzaje nakazów. Pierwszy typ pozwala członkom LME i ich klientom na swobodny obrót warrantami na rosyjski metal wyemitowanymi przed 13 kwietnia. Drugi rodzaj pozwala firmom brytyjskim na fizyczne dostawy tylko poza Wielką Brytanię.

Sprzedaż metalu do magazynów LME była ważnym zapasowym sposobem sprzedaży rosyjskiego metalu, którego większość jest sprzedawana w ramach kontraktów dwustronnych – pisze agencja Interfax.

W momencie nałożenia sankcji niektóre rosyjskie firmy podawały negatywne prognozy rozwoju sytuacji. W związku z tym Norylski Nikiel stwierdził, iż zachodnie sankcje zwiększają ryzyko zakłóceń na rynkach metali i prowokują wzrost cen.

Rusal twierdził, iż nowe sankcje nie wpłyną na światowe dostawy. Obie firmy przeorientują sprzedaż po lutym 2022 roku. Tym samym udział Europy w przychodach Rusal za rok do końca pierwszego półrocza 2024 r. uległ zmniejszeniu z 31% do 22%, a udział Azji wzrósł z 31% do 42% (por. Kommiersant z 29 sierpnia).


Maxim Khudalov, główny strateg w firmie inwestycyjnej Vector Capital, zauważa, iż wzrost zapasów wskazuje na słabnący popyt końcowy.

LME, pomimo sankcji, pozostaje istotną platformą pod względem wyceny metali. Od 2006 roku Rosja przyjęła formułę ceny dostaw dla rosyjskich odbiorców w odniesieniu do Londyńskiej Giełdy Metali.Do tej pory Rosja nie uruchomiła własnej platformy, rząd rozmawia o uruchomieniu handlu rosyjskim aluminium na Międzynarodowej Giełdzie Handlowej w Petersburgu w celu stworzenia rosyjskiego wskaźnika cen (zob. Kommiersant z 5 sierpnia). W październiku gazeta „Wiedomosti” informowała, iż handel aluminium na rosyjskiej giełdzie w trybie eksperymentalnym powinien zostać uruchomiony jeszcze przed końcem roku.

9. Władze przetestowały ponad 3 miliony Rosjan pod kątem umiejętności rodzenia dzieci.

Wielki przegląd rosyjskich dróg rozrodczych trwa w najlepsze.

Rosyjskie Ministerstwo Zdrowia, do początku listopada ponad 3 miliony Rosjanek i Rosjan w wieku rozrodczym przeszło w ramach bezpłatnych badań testy na płodność.

W trakcie badania kobiety proszono o wykonanie testów w celu identyfikacji patogenów chorób zakaźnych i DNA wirusów brodawczaka ludzkiego oraz poddanie się badaniu USG gruczołów sutkowych i narządów miednicy mniejszej.

Mężczyznom oprócz badania USG gruczołu krokowego i narządów moszny wymagane było dostarczenie materiałów do spermogramu oraz wykonanie badań mikroflory na obecność patogenów chorób zakaźnych.

Jak zauważyło Ministerstwo Zdrowia, 11% Rosjan, którzy pomyślnie przeszli test, skierowano na drugi etap badań lekarskich w celu dokładniejszego zbadania zidentyfikowanych problemów.

Według danych zdecydowaną większość Rosjan, którzy przeszli kontrolę, to kobiety.

W sumie w 2024 r. rząd polecił regionom sprawdzenie stanu zdrowia reprodukcyjnego 6 mln Rosjan w wieku 18–49 lat. Władze regionalne zobowiązane były do ​​zintensyfikowania pracy z ludnością w tej kwestii. Ministerstwo zdrowia Primorye powiedziało, iż kontrola jest „kwestią dobrowolną, ale aktywnie proponowaną”.

Źródła publikacji zaznajomione z sytuacją w obwodzie irkuckim podają, iż w miejskich przychodniach prowadzona jest akcja dzięki plakatów, a do wsi jadą zespoły mobilnych kompleksów mobilnych wyposażonych we fluorografy i mammografy. W Ułan-Ude osobom zawierającym związek małżeński wydaje się „Zaświadczenie nowożeńców” bezpośrednio w urzędzie stanu cywilnego w celu skierowania na badania lekarskie.

W Czuwaszji „trwa ocena stanu zdrowia kobiet i mężczyzn w wieku rozrodczym, w tym wysyłanie zespołów medycznych do kolektywów pracy”. W Czelabińsku we wrześniu firmy ubezpieczeniowe zaczęły dzwonić do kobiet, proponując poddanie się badaniom lekarskim. Zaczyna być dziwnie prawda?

Jednocześnie w szeregu regionów podniesiono granicę wieku mężczyzn poddawanych badaniom przesiewowym z 49 do 60 lat. To samo zrobili w obwodach Iwanowo, Irkuck, Twer, Tambow, Niżny Nowogród, Saratów, Samara, Czelabińsk, Terytorium Stawropolskie, Czuwaszja i Zabajkalia.

Według Rosstatu w 2023 roku wskaźnik urodzeń w Rosji spadł o kolejne 3,6%.

Prezydent Rosji Władimir Putin przyznał , iż Rosja stoi przed „trudnymi wyzwaniami demograficznymi”.

Aby je przezwyciężyć, nawoływał do wskrzeszenia tradycji rodzin wielodzietnych. Według niego zaledwie kilka pokoleń temu – babcie i prababcie dzisiejszych Rosjan – miały w rodzinach siedmioro, ośmioro dzieci, a choćby więcej. „Zachowujmy i ożywiajmy te wspaniałe tradycje. Posiadanie wielu dzieci i dużej rodziny powinno stać się normą, sposobem życia wszystkich narodów Rosji” – podkreślił Putin.

Idź do oryginalnego materiału