Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
Shorts:
- W rejonie Dżankoj na Krymie przez cały czas trwa demontaż gruzu po zawaleniu się mostu, do którego doszło dzień wcześniej. Przyczyną zdarzenia było przeładowanie samochodu ciężarowego, który przekroczył dopuszczalną masę o 13 ton. Most zawalił się na tory kolejowe. W wyniku zdarzenia dwie osoby zostały ranne, z czego jedna w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
- Analitycy firmy badawczej Oil Price Information Service uważają, iż cena ropy w 2025 roku może spaść do 30-40 dolarów za baryłkę, jeżeli kraje OPEC+ zrezygnują z ograniczeń w produkcji ropy.
- Według Rosstatu inflacja w październiku wyniosła 0,75%. To ponad 0,48 proc., które zanotowano pod koniec września. Październikowy wynik był bliski miesięcznych maksimów z tego roku – było ich więcej tylko w styczniu (0,86%) i lipcu (1,14%).Rosstat poinformował o spowolnieniu wzrostu PKB w trzecim kwartale do 3,1%
- W 21 regionach zawarto porozumienia w sprawie ograniczenia cen masła – poinformowała służba prasowa FAS.. „Przestrzeganie zawartych umów przyczyni się do stabilizacji cen i zwiększenia dostępności towarów dla obywateli. Porozumienia o dobrowolnym obniżeniu lub ustaleniu cen (marż) na masło zostały zawarte w wyniku pracy organów terytorialnych FAS Rosji z władzami regionalnymi i lokalnymi przedsiębiorcami w ramach dekretu rządu Federacji Rosyjskiej nr 662”
- 78% Rosjan uważa się za dobrych ludzi. Jedni mówili, iż starają się robić dobre uczynki każdego dnia, inni tłumaczyli, iż są dobrzy dla ludzi, dopóki inni nie zaczną z tego korzystać.
- Ministerstwo Spraw Wewnętrznych skarżyło się na awarie serwerów z rosyjskimi procesorami i brak możliwości ich wymiany.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych napotyka trudności w obsłudze serwerów opartych na mikroprocesorze Elbrus, wyprodukowanym przez rosyjskiego dewelopera MCST, powiedział Igor Kashpur, zastępca kierownika wydziału technologii informatycznych, komunikacji i bezpieczeństwa informacji tego departamentu.
Według niego serwery wykazały niską tolerancję na awarie – zdolność do utrzymania swojej funkcjonalności po awarii jednego lub większej liczby komponentów. „Ministerstwo Spraw Wewnętrznych faktycznie nie ma możliwości szybkiej wymiany takiego sprzętu serwerowego, jeżeli ulegnie on awarii na skutek działania siły wyższej, ze względu na to, iż jego dostawy realizowane są jedynie zgodnie z planem” – stwierdził Kashpur na posiedzeniu Rady Federacji ( cytat z Wiedomosti).
Wyjaśnił, iż MCST odpowiada na prośby MSWiA, iż rezerwa procesorów Elbrus została rozdysponowana, a nowe partie chwilowo nie są produkowane. Chwilowo nie są produkowane to śmiech na sali. Ale nie będę ubiegał naszego pierwszego odcinka CEP TECH.
Według niego w latach 2020–2024 ministerstwo zakupiło 709 serwerów z rosyjskimi procesorami, w tym w tym roku 32 zestawy. Serwery te są wykorzystywane w centrach do rejestrowania wykroczeń drogowych w bazie danych systemu internetowego, a także w ujednoliconym źródle informacji na temat rejestracji imigracyjnej.
Według źródła Vedomosti w dużej firmie informatycznej problemy z wydajnością serwerów na procesorach Elbrus mają także banki, operatorzy telekomunikacyjni i korporacje państwowe. Sytuacja jest „oczywista”, biorąc pod uwagę okoliczności, w jakich przez ostatnie dwa lata produkowano rosyjską elektronikę, zauważył Iwan Pokrowski, dyrektor generalny Stowarzyszenia Rosyjskich Twórców i Producentów Elektroniki.
W tej chwili rozwój MCST „zatrzymał się” z powodu braku procesorów które zostały dla nich wyprodukowane na Tajwanie, powiedział rozmówca Wiedomostiego w jednym z przedsiębiorstw przemysłu obronnego. MCST miało plany przeniesienia produkcji do fabryki Mikron, ale jak dotąd nie zostały one zrealizowane.
Jesienią 2022 roku firma została objęta amerykańskimi sankcjami. Następnie tajwańskie TSMC, którego zakłady produkowały procesory Elbrus, Baikal Electronics, STC Module i inne, odmówiło dostarczania produktów do Rosji.
Pod koniec września okazało się , iż Ministerstwo Przemysłu i Handlu przekazało MCST pod kontrolę twórcy procesorów mobilnych Skif – NPC Elvis. Według źródeł bliskich władzom Wiedomosti firma miała trudności z realizacją nakazu obronnego państwa, dlatego groziła jej upadłość. Rząd postanowił naprawić sytuację „ze względu na silne kompetencje zarządcze” Centrum Naukowo-Produkcyjnego Elvisa.
2. Producent Łady na skraju Bankructwa.
Władze przygotowują nowe środki wsparcia dla AvtoVAZ, ponieważ koncern nie jest w stanie spłacić kredytów po tym, jak Bank Centralny podniósł główną stopę procentową do 21% rocznie, powiedział agencji Interfax szef Rostecu Siergiej Czemiezow.
Korporacja posiada 32,3% akcji spółki. Według słów Czemiezowa, kwestia pomocy jest omawiana na poziomie odpowiednich departamentów. „Rzeczywiście, obciążenia kredytowe AvtoVAZ są zbyt wysokie. <… >Wraz ze wzrostem głównej stopy procentowej płatności odsetkowe dla banków wzrosły o miliardy rubli rocznie” – skarżył się.
„Państwo też to rozumie i nie rezygnuje z firmy. <… > Dyskutuje się o tym, jak pomóc AvtoVAZ w tej sytuacji” – powiedział szef Rostecu.
We wrześniu prezes koncernu samochodowego Maksim Sokołow powiedział, iż dług firmy przekracza 100 mld rubli. „To jest poważne obciążenie, zwłaszcza przy obecnej kluczowej stopie procentowej, to od razu dodatkowe prawie 20 mld rubli, które trzeba znaleźć na obsługę kredytów rocznie” – podkreślił.
Rząd chciał choćby umorzyć część długu wobec AvtoVAZ – o takiej możliwości mówiło się już na początku roku, o czym zimą mówił wicepremier Denis Manturow.
Jednak w sierpniu szef departamentu koncernu ds. interakcji z władzami federalnymi, Aleksandr Winogradow, powiedział, iż decyzja została odłożona ze względu na wzrost sprzedaży i poprawę wyników finansowych firmy. „Ponadto nasi finansiści uważali, iż powstają tam dodatkowe zobowiązania… I na razie wszyscy się zatrzymali” – dodał.
Według Winogradowa, władze już pomogły AvtoVAZ, gdy zdecydowały się odroczyć płatność dla firmy opłaty recyklingowej do końca roku. 8 listopada Ministerstwo Przemysłu i Handlu ogłosiło, iż zwolnienie będzie obowiązywało również w 2025 roku.
Na początku października Sokołow wezwał państwo do wsparcia AwtoWAZ „poprzez ukierunkowane doprecyzowanie ustawodawstwa”, w tym ochronę przed dumpingiem importowym, a także preferencyjne pożyczki z Funduszu Rozwoju Przemysłu, dotacje i subsydia.
Z kolei Dmitrij Kostromin, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu koncernu, skarżył się, iż 89% środków, które Rosjanie wydają na zakup nowych samochodów, trafia do Chin, a tylko 11% trafia do krajowego koncernu. Wcześniej AvtoVAZ aktywnie lobbował na rzecz podniesienia opłaty recyklingowej ze względu na konkurencję z chińskimi koncernami.
W 2023 roku sprzedaż samochodów Łada w kraju wzrosła 1,9-krotnie, do 352,6 tys. sztuk, w efekcie AvtoVAZ znalazł się na drugim miejscu po producentach z Chin (456,1 tys.). W okresie styczeń-październik jego sprzedaż wyniosła 377,9 tys. sztuk. Jednocześnie koncern spodziewał się sprzedać do końca roku 500 tys. zł. Taką samą poprzeczkę stawia sobie w 2025 roku. AvtoVAZ nie publikuje sprawozdań finansowych.
Według prognozy Autostatu w 2024 roku Rosjanie kupią około 900 tys. chińskich samochodów. Jednocześnie przychody dealerów ze sprzedaży nowych samochodów z Chin w tym kraju w pierwszej połowie roku sięgnęły 1,7 bln rubli.
3. Trzydziestu rosyjskim liniom lotniczym grozi bankructwo.
Trzydzieści małych i średnich rosyjskich linii lotniczych, które obsługują ponad jedną czwartą (26%) ruchu pasażerskiego na terenie kraju, może w 2025 roku zbankrutować – poinformowali Izwiestia.
Gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej i cofnięcie certyfikatów operatorów zagraża przewoźnikom lotniczym ze względu na narosłe długi z tytułu leasingu zagranicznych samolotów. Po wprowadzeniu sankcji w 2022 r. wiele z nich zaprzestało płacenia rat leasingowych. W 2025 r. rząd pozwolił na umorzenie ich długów, jednak kwoty te będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym w wysokości 25%. To obciążenie finansowe może zmusić je do zamknięcia.
Czyli słuchajcie macie dług w firmach leasingowych. Rząd mówi nie płaćcie- luz. Ale skoro nie płacicie tych długów, to mamy do czynienia z dochodem więc 25% poprosimy. To jest po prostu piękne.
Na ten problem zwracał już wcześniej uwagę dyrektor generalny NordStar Airlines Leonid Mokhov . W piśmie do Stowarzyszenia Operatorów Transportu Lotniczego (AET) zauważył, iż pomimo wpisania samolotów do rosyjskiego rejestru i kontynuacji obsługi lotów krajowych, umowy leasingu z zagranicznymi właścicielami przez cały czas obowiązują. Kary oczywiście rosną, bo nikt tego nie odpuści.
Jednocześnie przewoźnicy lotniczy przeznaczali pieniądze z leasingu na utrzymanie zdatności do lotu samolotów, które podrożały w wyniku sankcji. Tu kłaniają się te części zamienne w imporcie równoległym. Tanie to oczywiście nie było.
Jednocześnie, jak zauważył Mochow, jedynie duże linie lotnicze – Aeroflot, Ural Airlines i S7 Airlines – mogły kupować leasingowane samoloty na koszt Narodowego Funduszu Opieki Społecznej (NWF). CZyli znów mamy ważnych i ważniejszych i tworzenie się dużych graczy kosztem graczy małych.
W związku z groźbą bankructwa małych i średnich linii lotniczych AEVT opracowuje propozycje zmian w kodeksie podatkowym w celu ochrony interesów linii lotniczych, poinformowała Izwiestia
Niemal cała flota rosyjskich przewoźników była zarejestrowana na Bermudach, w Irlandii i innych krajach europejskich, a średnia opłata za nienowy samolot Airbus A320 wynosiła 80–150 tys. dolarów miesięcznie – mówi Andrey Patrakov, założyciel serwisu zajmującego się bezpieczeństwem lotów i certyfikacją RunAvia. Jego zdaniem błędne jest traktowanie zwolnionych opłat leasingowych jako dochodu i opodatkowanie ich, gdyż służą one utrzymaniu zdatności do lotu.
Niezadowolenie uczestników rynku jest zrozumiałe, gdyż spisane zobowiązania dotyczą „przychodu nieoperacyjnego”, a „zaoszczędzone” pieniądze zaliczane są do zysku i podlegają opodatkowaniu – zauważył Boris Romanow, kierownik projektu w kancelarii S&K.
„Inicjatywa linii lotniczych i AEVT ma na celu zapewnienie, iż zaległe zadłużenie wobec zagranicznych leasingodawców nie będzie uznawane za zysk. W Ordynacji podatkowej znajdują się już przykłady dotyczące innych wierzycieli zagranicznych” – podsumował Romanow.
Moim zdaniem nic nie wskurają. Rząd potrzebuje tych pieniędzy, ale nie potrzebuje tych przewoźników. Łatwiej będzie kontrolować i zarządzać 2-3 dużymi zamiast dziesiątkami małych.
4. Kazachskie Banki znowu wydłużyły czasy przelewów.
Rosyjskie firmy borykają się z gwałtownym wydłużeniem terminów płatności w kazachstańskich bankach: w listopadzie przelewy pieniężne trwały średnio o 24% dłużej niż w lipcu, a w niektórych przypadkach przelew pieniędzy trwał dwa miesiące.
„Im bardziej złożona i większa transakcja, tym dłużej trwa jej przetworzenie” – mówi Andrey Gusev, Partner Zarządzający Kancelarii Nordic Star.
Według Romana Romashevsky’ego, dyrektora finansowego firmy transportowej PEK, kazachstańskie banki zaostrzyły przepisy i żądają coraz więcej dodatkowych dokumentów i wyjaśnień z danymi o firmach wysyłających, a także odbiorcach środków, cechach towarów i szczegółach transakcji.
Sytuacja z płatnościami dla Kazachstanu pogorszyła się około trzech tygodni temu, powiedziała Anna Fomicheva, założycielka Digital Foreign Economic Activity. Według niej minimalny okres rozliczeniowy to 7-10 dni, ale ponad połowa obliczeń jest opóźniona o miesiąc.
„Jednocześnie mówimy o bezpośrednich umowach z odprawą celną w Kazachstanie, a nie o tranzycie. Przeprowadzenie go stało się niemożliwe około rok temu. Dlatego zdecydowaliśmy się nie korzystać z kazachstańskich banków, dopóki sytuacja się nie ustabilizuje. Stało się to długotrwałe i ekonomicznie nieopłacalne” – wyjaśniła Fomiczewa.
Zaostrzenie przepisów przez kazachstańskie banki wynika z presji międzynarodowych sankcji i wzmocnienia globalnych środków przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy, powiedział Gusiew. „Każde podejrzenie udziału w nielegalnych programach grozi bankom poważnymi stratami wizerunkowymi” – dodał.
Wcześniej źródła Bloomberga informowały, iż rosyjskie banki i firmy zaczęły częściej wybierać Kazachstan do przeprowadzania transakcji walutowych z Chinami. Stało się to po nałożeniu sankcji na moskiewską giełdę oraz odmowie współpracy chińskich i tureckich banków z rosyjskim biznesem.
Zwiększony wolumen transakcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Kazachstanie (KASE) wskazywał na wzmocnienie roli Kazachstanu w obchodzeniu sankcji przez Rosję: od lipca do sierpnia 2024 r. średnie miesięczne wolumeny obrotu tenge na rynku walutowym giełdy w stosunku do walut chińskich i rosyjskich wzrosły ponad dwukrotnie w porównaniu z pierwszymi pięcioma miesiącami roku i wyniosły odpowiednio 893 mln juanów (127 mln USD) i 86 mld rubli (925 mln USD).
5. „Prognozy są ponure”. Rosyjscy miliarderzy zaczęli przygotowywać się na pogorszenie sytuacji gospodarczej.
Rosyjskie elity biznesowe nie podzielają optymistycznych prognoz rządu dotyczących wzrostu rosyjskiej gospodarki i nie oczekują, iż Donald Trump, jako prezydent Stanów Zjednoczonych, zniesie sankcje nałożone na Federację Rosyjską.
Tak wypowiada się kilku miliarderów rosyjskich w wywiadach dla Bloomberga. Są to osoby kontrolujący najważniejsze przedsiębiorstwa w Federacji Rosyjskiej, gdzie zatrudnione są setki tysięcy osób.
Według planu rządu Rosja odnotuje w tym roku wzrost gospodarczy na poziomie 3,9% (po 3,6% w 2023 r.). W 2025 r. spowolni jedynie nieznacznie, do 2,5%, po czym tempo ponownie wzrośnie: w 2026 r. 2,6%, w 2027 r. 2,8% i średnio 3% w latach 2028-30
Jednak najbogatsi biznesmeni nie wierzą, iż te liczby. Uważają, iż są one niemożliwe do osiągnięcia, pisze Bloomberg.
Twierdzą, iż rosyjska gospodarka przechodzi przygnębiające zmiany: odejście zachodnich firm doprowadziło do degradacji bazy produkcyjnej, głównie w przemyśle budowy maszyn i technologii. Zastąpienie importu jest powolne, a rekrutacja setek tysięcy obywateli na wojnę zwiększa niedobory kadrowe.
Agencja pisze, iż większość miliarderów nie wierzą w szybkie zakończenie wojny, pomimo obietnicy Trumpa zawarcia „porozumienia” w ciągu 24 godzin. Przygotowują się także do utrzymania sankcji, w przypadku których Rosja stała się rekordzistą świata, wyprzedzając Iran i Koreę Północną. Przypominam bo może niektórzy już zapomnieli. Może część z was nie wie.
Prognozy na średni i długi okres są ponure– piszą eksperci ze Sztokholmskiej Szkoły Ekonomicznej.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, iż w przyszłym roku tempo wzrostu PKB Rosji spowolni trzykrotnie, do 1,3%, a do końca dekady spadnie do marnego 1% rocznie. Według prognozy Rosyjskiego Banku Centralnego w 2025 roku gospodarka wzrośnie zaledwie o 0,5–1%, a dynamika spożycia prywatnego i inwestycji może spaść do zera. A to są te oficjalne podkolorowane dane do granic możliwości. Jak wyglądają różnice między tymi końcowymi danymi a szczegółami mówimy wam codziennie.
Kluczowe gałęzie przemysłu surowcowego inne niż ropa naftowa już doświadczają problemów z powodu sankcji. Po raz pierwszy od ćwierć wieku Gazprom stał się nierentowny. Spółki węglowe stanęły w obliczu załamania eksportu, dlatego eksperci Ministerstwa Energii ogłosili groźbę bankructwa całej branży. Hutnicy odnotowali gwałtowny spadek sprzedaży na rynkach zagranicznych. Dziś powiedzieliśmy wam o liniach lotniczych i przemyśle samochodowym. Kilka dni temu o stoczniowym itd itd.
Kreml w dalszym ciągu nalega, aby gospodarka wzmacniała suwerenność. Ale warte bilion dolarów megaprojekty mające na celu zastąpienie zachodnich technologii kończą się niepowodzeniem po przepaleniu miliardów: na przykład rosyjski przemysł lotniczy na lata 2023–2024. był w stanie wyprodukować tylko trzy cywilne samoloty zamiast planowanych 40 i ani jeden gazowiec klasy lodowej nie opuścił stoczni Zvezda.
Nowym problemem dla biznesu stała się podwyżka podstawowej stopy procentowej Banku Centralnego do poziomu, jakiego gospodarka nie widziała od ponad dwóch dekad.
Bank Centralny został publicznie skrytykowany przez miliarderów Olega Deripaskę i Aleksieja Mordaszowa. Inni oligarchowie przyznają, iż Elvira Nabiullina ma bardzo kilka narzędzi do spowolnienia inflacji spowodu ogromnych wydatków na wojsko.
6. Liczba rozwodów w Rosji z rekordem wzrostów
360 tys. małżeństw, 318 tys. rozwodów. Tak wyglądają statystyki rosyjskich urzędów stanu cywilnego za pierwsze półrocze. Okazuje się, iż jeżeli wcześniej średnio na dziesięć małżeństw rozpadło się sześć lub siedem, to w tym roku – więcej niż osiem.
Rosja, która zajmowała trzecie miejsce wśród wszystkich państw pod względem liczby rozwodów. ma szanse stać się niedługo liderem i wyprzedzić Kazachstan i Malediwy .
w 2023 przypadało 3,9 rozwodów na 1000 osób rocznie (w Polsce 1.4, w Ukrainie 2,9).
W Rosji stosunek rozwodów do małżeństw jest teraz gorszy niż kiedykolwiek.
Z jednej strony FR podejmuje wysiłki, aby zachęcić młodych ludzi do wcześniejszego zawierania małżeństw i szybszego posiadania dzieci.
Jest to promowane przez władze i media, państwo stymuluje narodziny dzieci dzięki pieniędzy.
Z drugiej strony, wczesne małżeństwa częściej kończą się rozwodem. Osoby po 30 roku życia są bardziej świadome zawarcia związku małżeńskiego, a ich rodziny są silniejsze.
Od dwóch lat oprócz naturalnych przyczyn pojawiły się też nowe.
Na Kaukazie Północnym w latach 2022-23 nastąpił boom rozwodowy, w niektórych republikach wskaźnik rozwodów wzrósł 3-4-krotnie. Było to oczywiście spowodowane zasiłkami na dzieci
Przypomnijmy, iż miesięczna wypłata na dzieci poniżej 17 roku życia pojawiła się w 2022 r., od 2023 r. została przekształcona w świadczenie jednorazowe. Jest on wypłacany, jeżeli średni dochód na członka rodziny jest niższy od regionalnego minimum socjalnego na osobę.
Jednocześnie zachowane są tradycje klanowe, nieformalna umowa między krewnymi. Dlatego po rozwodzie para przez cały czas mieszka razem.
Rosjanie zaczęli masowo się rozwodzić również z powodu wysokich rachunków za media.
Małżeństwo zostaje rozwiązane, aby otrzymać dotację od państwa na opłacenie mieszkania i usług komunalnych. Taka płatność jest należna, jeżeli udział kosztów mediów w całkowitym budżecie rodzinnym przekroczy maksymalny dopuszczalny poziom ustalony w regionie.
Rosjanie zaczęli masowo się rozwodzić z powodu wysokich rachunków za media. Małżeństwo zostaje rozwiązane, aby otrzymać dotację od państwa na opłacenie mieszkania i usług komunalnych. Taka płatność jest należna, jeżeli udział kosztów mediów w całkowitym budżecie rodzinnym przekroczy maksymalny dopuszczalny poziom ustalony w regionie.
Sytuacja ta doprowadziła już do wzrostu liczby rozwodów w niektórych regionach, np. w Buriacji. W przyszłości zjawisko to ma stać się masowe w tym regionie”.
Według statystyk kobiety myślą o rozwodzie dwa razy częściej niż mężczyźni. I dwa razy częściej składają pozew o rozwód – zarówno w Rosji.
Próbując powstrzymać falę rozwodów, władze gwałtownie podniosły opłatę rozwodową od 1 stycznia 2025 r. – prawie ośmiokrotnie. Będzie to 5000 rubli zamiast poprzednich 650 rubli.
Ponadto do Dumy Państwowej wpłynął projekt ustawy, która skomplikuje rozwód. A Ministerstwo Sprawiedliwości już opracowuje „procedurę pojednawczą” z udziałem psychologów, która powinna wydłużyć lub zablokować proces rozwodowy, szczególnie jeżeli para ma dzieci lub jedno z małżonków nie zgadza się na separację.
Duma Państwowa rozważa również projekt ustawy, według której osoby, które są w związku małżeńskim od 20 lat lub dłużej i nigdy się nie rozwiodły. Iotrzymają nagrodę pienieżną i le lat mieszkali razem – tyle tysięcy rubli. Posłowie proponują zapłacić małżonkom 50 tysięcy za złote gody.
Jednocześnie, według statystyk, średni okres trwania małżeństw w Rosji wynosi od pięciu do dziesięciu lat.