Zapraszamy na subiektywne zestawienie Codziennego, ekonomicznego przeglądu informacji z Rosji.
Dzisiejszy odcinek jak i cały kanał jest współfinansowany przez patronów, opiekunów i fanów.
Szczegóły wsparcia jak i link do Patronite znajdziecie w opisie filmu oraz pod artykułem na ekonomiarosji.pl
W dzisiejszym programie:
- Komisarze walutowi zostaną przynajmniej kolejny rok
Od października 2023 r. najwięksi eksporterzy mają obowiązek przelewać 80% dochodów walutowych na konta w Rosji i sprzedawać 90% tego wolumenu. Jak podał Interfax, władze zdecydowały się od razu przedłużyć ten wymóg o rok.
Oczekuje się, iż wymóg obowiązkowej sprzedaży dochodów w walutach obcych przez największych rosyjskich eksporterów zostanie natychmiast przedłużony o rok, do końca kwietnia 2025 r., podają źródła Interfaxu zbliżone do rządowego bloku finansowo-gospodarczego. Jeden z rozmówców agencji wyjaśnił, iż zasadnicza decyzja w tej sprawie została już uzgodniona i podjęta.
. Wymóg został wprowadzony w kontekście spadającego kursu rubla. Dotknęło to 43 grupy przedsiębiorstw z branży kompleksu paliwowo-energetycznego, hutnictwa żelaza i metali nieżelaznych, przemysłu chemicznego i leśnego oraz uprawy zbóż.
Początkowo środek ten miał obowiązywać przez sześć miesięcy – do 30 kwietnia, ale 23 stycznia rząd opowiadał się za jego przedłużeniem, zwracając uwagę na jego skuteczność:
Kreml uznał decyzję o rozszerzeniu wymogu sprzedaży dochodów dewizowych za prerogatywę rządu. Prezydent Władimir Putin powiedział wcześniej , iż rozwiązanie to ma charakter tymczasowy. znaczy trwały
2. Rosja straciła indyjski rynek broni, na którym dominowała przez ponad pół wieku.
Kraj, którego armię ZSRR w latach 60. XX w. praktycznie samodzielnie wyposażał w sprzęt wojskowy, a w który Rosja zaopatrzyła się przez ostatnie 30 lat, nie ma już zamiaru dokonywać u niego ani jednego większego zakupu.
Indie, które stały się już największym importerem broni na świecie, przeznaczyły na dalsze zakupy 100 miliardów dolarów, ale Rosja dostanie z tych pieniędzy niewiele.
Wojna na Ukrainie, zachodnie sankcje, obawy Indii o jakość rosyjskiego sprzętu, który tak słabo radził sobie w realnych warunkach bojowych, niezdolność Moskwy do zabezpieczenia choćby zorganizowanych dostaw, a także chęć Delhi do rozwoju własnego przemysłu obronnego – wszystko to miało wpływ na rolę w decyzji o przejściu na współpracę z innymi, przede wszystkim zachodnimi producentami broni.
Choć części zamienne do używanego sprzętu będą w dalszym ciągu kupowane w Rosji, Indie nie uważają się już Rosji za głównego dostawcę.
Jeśli w latach 2009–2013 Podczas gdy na Rosję przypadało 76% indyjskiego importu broni, według Sztokholmskiego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI) w latach 2019–2023 tylko 36%.
Wojna na Ukrainie przyspieszy ten proces – twierdzą indyjscy urzędnicy. Z jednej strony, zdaniem „nie chce przekraczać czerwonych linii wyznaczonych przez Zachód, zwłaszcza Stany Zjednoczone”. Z drugiej strony indyjscy eksperci są zaskoczeni tym, jak rosyjski sprzęt zachowuje się w warunkach bojowych:
Jak to się stało, iż Patrioty zestrzelili rakiety Kinzhal, które przedstawiano jako niezniszczalne? Dlaczego rosyjskie okręty stają się tak łatwym celem dla kraju, który nie ma własnej floty?
I jak skutecznie Ukraińcy zestrzelili samoloty wczesnego ostrzegania A-50?
To tylko jeden z przykładów, „o których nikt nie mówi publicznie, ponieważ jest to bardzo drażliwy temat”
Rosja dostarczyła tylko trzy z pięciu obiecanych systemów rakiet przeciwlotniczych S-400;
Indie chciały wydzierżawić atomowy okręt podwodny od 2025 r., ale wydaje się, iż plan ten został odrzucony;
doszło do porozumienia w sprawie dostaw czterech fregat: dwie miała dostarczyć Rosja, dwie kolejne zbudowano w stanie Goa, ale i tutaj nic nie zrobiono.
Dlatego Indie przechodzą na zakupy w Paryżu („Francja staje się nową Rosją, a choćby czymś więcej”, : niedawno kupiły 26 myśliwców Rafale.
Ponadto planowane jest zwiększenie importu z Izraela i Korei Południowej, rozważana jest także możliwość zamówienia nowego okrętu podwodnego firmom z Niemiec i Hiszpanii.
Natomiast podczas zeszłorocznej wizyty premiera Narendry Modi w Waszyngtonie prezydent Joe Biden podpisał umowę zezwalającą General Electric na transfer technologii silników do New Delhi w celu wykorzystania ich w myśliwcach produkcji indyjskiej.
3. Parlament Europejski wezwał, aby nie uznawać Putina za prawowitego prezydenta
Europosłowie odmówili uznania minionych wyborów prezydenckich w Rosji za legalne i nie uznali ich wyników.
„Posłowie do Parlamentu Europejskiego wzywają państwa członkowskie UE i społeczność międzynarodową, aby nie uznawały wyników wyborów prezydenckich w Rosji za zgodne z prawem, gdyż odbyły się one na nielegalnie okupowanych terytoriach Ukrainy i w Rosji nie były ani wolne, ani uczciwe” uchwała mówi .
Parlament Europejski wezwał swoje państwa do ograniczenia współpracy z Władimirem Putinem do kwestii niezbędnych dla pokoju w regionie, a także celów humanitarnych i praw człowieka, takich jak wymiana więźniów i powrót dzieci deportowanych z Ukrainy. Jednocześnie Parlament Europejski wyraził ubolewanie, iż premier Węgier Viktor Orban pogratulował Putinowi reelekcji.
„UE musi aktywnie wspierać rosyjskie społeczeństwo obywatelskie i opozycję demokratyczną. Posłowie wzywają UE do dalszego aktywnego wspierania niezależnych rosyjskich organizacji publicznych, mediów i działaczy na rzecz praw człowieka” – podkreślono w dokumencie.
Ponadto Parlament Europejski wezwał Kreml do uwolnienia więźniów politycznych, a także dziennikarzy Evana Gershkovicha i Alsy Kurmashevy. Posłowie potępili także systematyczne łamanie praw człowieka w Rosji, prześladowania krytyków rządu, działaczy antywojennych.
18 marca niemiecki rząd ogłosił , iż nie uważa minionych wyborów prezydenckich w Rosji za legalne i nie planuje uznania ich wyników. Przedstawiciel niemieckiego MSZ powiedział, iż MSZ po prostu zadzwoni do prezydenta Rosji Putina, tak jak to miało miejsce wcześniej.
Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział także, iż jego kraj nie uznaje wyborów Putina i nazwał je tragiczną farsą. „Prawo nie może powstać z bezprawia, a szanowana na arenie międzynarodowej legitymizacja nie może wynikać z przymusu, ucisku i oszustwa” – zauważył Landsbergis. Minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipawski również uznał reelekcję Putina za „farsę i parodię”.
W dniach 15–17 marca odbyły się wybory prezydenckie w Rosji, podczas których Władimir Putin został wybrany na piątą kadencję i sprawował władzę do 2030 roku. Putin uzyskał w wyborach ponad 87% głosów.
4. Putin nie zgodził się na rozwiązanie problemu niedoborów kadrowych poprzez przyciągnięcie imigrantów
Jeden z głównych problemów stojących przed krajem – spadek liczby ludności i dotkliwy niedobór pracowników – nie powinien być rozwiązywany poprzez migrację, ostrzegł biznesmenów Władimir Putin.
W nadchodzących latach w Rosji wystąpi „obiektywny niedobór kadr i kwalifikacji” – przypomniał oceny ekspertów , ale podkreślił, iż deficytu tego „nie da się pokryć mechanicznie – migracją zarobkową, importem nisko- wykwalifikowaną siłę roboczą z zagranicy.”
Putin odniósł się do „krajowych, politycznych, społecznych i innych elementów problemu”, ale choćby jeżeli odłożymy je na bok, migracja nie rozwiąże głównego problemu, jest pewien: „Potrzebujemy innego podejścia”.
Komponent społeczny problemu jest oczywisty: stosunek do migrantów w Rosji nie jest zbyt dobry, a po ataku terrorystycznym w Crocus wrogość wobec migrantów zauważalnie się pogorszyła, jak wykazało badanie Centrum Lewady . Rosjanie wśród głównych zagrożeń, które ich niepokoją, wymieniają „napływ gości, migrantów”. Bo o wojnie za bardzo mówić nie mogą. Mówią o inflacji i migrantach.
Jednak „inne podejścia” również nie rozwiążą problemu. Putin zachęca, aby rodziły jak najwięcej razy, ale to nie zahamuje choćby spadku liczby ludności, jak pokazała prognoza Instytutu Narodowych Prognoz Gospodarczych Rosyjskiej Akademii Nauk, i z pewnością nie rozwiąże problemu niedoborów kadrowych w następne 20 lat. Eksperci z Instytutu Prognoz Ekonomicznych Rosyjskiej Akademii Nauk nazwali rolę płodności i migracji w zachowaniu populacji „wspierającą”, przypisując klucz do zmniejszenia śmiertelności.
Putin idąc za nimi widzi rozwiązanie problemu w zwiększeniu wydajności pracy – wtedy będzie można produkować więcej przy mniejszej liczbie pracowników: „We wszystkich sektorach gospodarki i sferze społecznej trzeba będzie znacznie zwiększyć wydajność pracy, <. ..> przeprowadzić kompleksową modernizację mocy produkcyjnych w oparciu o powszechną automatyzację.”
5. Rosja ostrzega, iż tranzyt ropy z Kazachstanu do Niemiec jest zagrożony w związku z płatnościami za usługi
Jk podaje Reuters Rosja ostrzegła Kazachstan, iż tranzyt ropy do Niemiec może zostać wstrzymany w czerwcu ze względu na impas płatniczy, co stanowi wyraźne przypomnienie o zależności śródlądowego kraju od Rosji w zakresie eksportu,
. Ostrzeżenie kontrolowanego przez państwo operatora rurociągu Transniefti przypomina o kruchości eksportu Kazachstanu, którego większość przepływu wynoszącego 1,5 miliona baryłek dziennie, co stanowi 1,5% światowych dostaw, odbywa się różnymi rosyjskimi rurociągami.Transnieft’ jest operatorem ropociągu Przyjaźń, jednego z największych na świecie, mogącego przesyłać 2 mln baryłek dziennie.
Przepływy przez Drużbę gwałtownie spadły od czasu inwazji Rosji na Ukrainę, gdy Unia Europejska odmówiła zakupu rosyjskiej ropy.Północna część systemu Przyjaźń, łącząca Niemcy przez Polską i Białoruś, jest w tej chwili wykorzystywana do eksportu ropy z Kazachstanu dla rafinerii w Schwedt, która dostarcza większość paliw dla Berlina.
W ostatnich tygodniach Transnieft’ poinformowała kazachskich dostawców, iż polski państwowy operator rurociągów PERN ma czas do czerwca na opłacenie usług pomiarowych w swojej bazie w Adamowie na granicy polsko-białoruskiej, według trzech źródeł handlowych.Według jednego źródła istniejąca umowa o świadczenie usług wygasa 5 czerwca.
Źródła nie podały warunków nowego kontraktu ani kwoty, jaką Rosja chciała otrzymać.Jak podaje jedno z polskich źródeł zaznajomionych z sytuacją, PERN nie zapłacił dotychczas w obawie, iż może złamać zachodnie sankcje wobec Rosji.
Firma współpracuje z kontrahentami nad rozwiązaniami, które mogłyby obejmować wykorzystanie alternatywnego, certyfikowanego systemu pomiarowego w Adamowie, i dodała, iż bezpieczeństwo jej infrastruktury jest najważniejsze, poinformował PERN w przesłanej e-mailem odpowiedzi na pytania Retuers.„PERN posiada możliwości techniczne i gotowość do zapewnienia transportu ropy naftowej do rafinerii w Schwedt pod warunkiem zainteresowania dostawców i odbiorców, a operatorzy pozostałych systemów będą gotowi do współpracy” – powiedziała rzeczniczka Katarzyna Krasińska.
Kazachstan planuje w tym roku przewieźć przez Drużbę do Niemiec 1,2 mln ton ropy, a w przyszłości planuje zwiększyć eksport do 2 mln ton.
Operator rurociągu w Kazachstanie Kaztransoil powiedział, iż plan pozostaje niezmieniony i współpracuje ze wszystkimi adekwatnymi stronami. Nie doprecyzowano.„Kaztransoil i KazMunayGas są dość zdenerwowane” – podało jedno ze źródeł zaznajomionych ze sprawą.
Transnieft’ nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz.Wiele zachodnich firm, takich jak Chevron, ExxonMobil, włoski Eni i francuski Total, posiada duże udziały w projektach naftowo-gazowych w Kazachstanie.Schwedt miał rafinować głównie rosyjską ropę naftową przesyłaną przez Drużbę, ale opiera się także na dostawach drogą morską przez port Rostock w Niemczech lub polski Gdańsk
.Ministerstwo gospodarki Niemiec odmówiło komentarza w sprawach spółki. Od września 2022 roku większościowy pakiet akcji rafinerii znajduje się pod zarządem powierniczym rządu niemieckiego.
6. Putin nakazał przyspieszyć podróż z Moskwy do kurortów nad Morzem Czarnym
Czas podróży pociągów pasażerskich z Moskwy do kurortów na wybrzeżu Morza Czarnego powinien zostać skrócony do 16 godzin. Rozkaz ten wydał prezydent Rosji Władimir Putin.
Wraz z tym głowa państwa nakazał rozważyć kwestię oddzielenia kolejowego transportu pasażerskiego i towarowego z regionów Rosji Centralnej w kierunku portów i kurortów w basenie Morza Azowskiego i Morza Czarnego.
Wykonanie dyspozycji należy zgłosić do dnia 15 czerwca 2024 roku. Odpowiedzialnym za to został szef rządu federalnego Michaił Miszustin.
Putin zauważył, iż „dla wszystkich regionów turystyka otwiera nowe perspektywy rozwoju, tworzenia miejsc pracy.
Szkoda iż duża część szlaków kolejowych pokrywa się z tymi które dostarczają broń. No i co pierwsze ma jechać broń czy tuyści?
