Czeka na Polskę: Zełenski gotowy spotkać się z Nawrockim w dowolnym terminie

upday.com 1 dzień temu
Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, iż zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty w Ukrainie. Zapewnił też, iż sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie od polskiej głowy państwa. Podkreślił, iż jest to dla niego ważne i wyraził wdzięczność wobec Polski za pomoc i wsparcie. Jego wypowiedź przytoczyła agencja Interfax-Ukraina. PAP

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził gotowość spotkania z prezydentem Polski i czeka na wybór daty ze strony polskiej. Jednocześnie były ambasador Marek Magierowski ostrzega, iż nieobecność Polski na ostatnich szczytach dotyczących przyszłości Ukrainy to "niepokojące zjawisko", a Warszawa nie wypracowała długofalowej polityki wobec sąsiada.

Zełenski w odpowiedzi na pytania dziennikarzy przekazane przez WhatsApp podkreślił: «Jeśli chodzi o prezydenta Polski, z przyjemnością bym się z nim spotkał. Zaprosiłem go i powiedziałem: proszę wybrać dowolną datę. Jakąkolwiek datę wybierzecie, ja z przyjemnością się spotkam. [...] Potrzebuję daty i wtedy, jeżeli prezydent (Nawrocki) – oficjalnie lub nieoficjalnie, jak zechce – zaprosi i zaproponuje termin, oczywiście przyjadę z oficjalną wizytą do Polski. To dla mnie ważne». Prezydent Ukrainy zaznaczył, iż jego kraj «szanuje Polskę i jest wdzięczna Polsce za to, iż przyjęła naszych ludzi, pomaga i wspiera».

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar poinformował 27 października agencję Ukrinform, iż strona ukraińska zaproponowała kilka terminów wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Kijowie. «Dla Ukrainy i Polski ważne są kontakty prezydentów. Zaproponowałem kilka terminów, które zostały przyjęte przez stronę polską do rozpatrzenia. Żadnej negatywnej odpowiedzi nie było» – powiedział Bodnar.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta RP Adam Andruszkiewicz zapytany 21 listopada potwierdził otwartość prezydenta Nawrockiego na dialog z Zełenskim. «My też jesteśmy, oczywiście, w roboczym kontakcie z różnymi partnerami zagranicznymi. Natomiast nasze stanowisko jest tutaj bardzo jasne. Prezydent Nawrocki jest otwarty na dialog i wiemy, iż publicznie zawsze mówi jasno, iż agresorem jest Rosja, a ofiarą Ukraina – i dobrze, iż polskie państwo wspiera Ukrainę w tej tragicznej sytuacji, w której jesteśmy» – oświadczył Andruszkiewicz.

Polska poza głównym stołem

Były ambasador Polski w USA i Izraelu Marek Magierowski ostro skomentował nieobecność Warszawy na ostatnich szczytach poświęconych przyszłości Ukrainy. W programie "Świat według Polski" ocenił: «To niepokojące zjawisko, iż podczas ostatnich kilku tego typu szczytów, na których omawiano sytuację na Ukrainie i jej przyszłość, Polski w tym gronie brakowało».

Magierowski wskazał na brak spójnej strategii: «Polsce nie udało się wypracować długofalowej polityki wobec Ukrainy». Były dyplomata przypomniał, iż na początku konfliktu Polska zareagowała «bardzo emocjonalnie, przyjmując miliony uchodźców z Ukrainy, pomagając Ukrainie finansowo, militarnie, politycznie i werbalnie, ale to była bardzo słowiańska reakcja». Zaznaczył jednak: «Natomiast zabrakło trochę pragmatyzmu w naszym podejściu do Ukrainy, szczególnie w późniejszym okresie».

Pokój przed świętami mało prawdopodobny

Magierowski w rozmowie z "Fakt" wyraził sceptycyzm co do szybkiego zakończenia wojny. «Nie sądzę, żeby przed Bożym Narodzeniem doszło do jakiegokolwiek porozumienia w sprawie Ukrainy» – ocenił były ambasador. Wskazał na ekstremalne żądania Władimira Putina i polityczny dylemat Zełenskiego.

«Gdyby Wołodymyr Zełenski zgodził się ostatecznie na oddanie Donbasu i innych obwodów, to politycznie taka decyzja byłaby bardzo kontrowersyjna z punktu widzenia ukraińskiego społeczeństwa, która mogłaby na pewno mu mocno zaszkodzić» – tłumaczył Magierowski. Były dyplomata porównał sytuację do walki bokserów: «Przepraszam za być może zbyt śmiałe porównanie, ale to coś jak walka dwóch bokserów wagi ciężkiej, którzy są już bardzo zmęczeni po kilkunastu rundach pojedynku».

Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer 8 grudnia zaprosił przywódców do Londynu, określając negocjacje pokojowe jako będące na «krytycznym etapie».

Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).

Idź do oryginalnego materiału