"Czeka nas katastrofa". Oto nowy cel Putina. Jego armia tylko czeka na rozkaz
Zdjęcie: Mapa obszaru, który prawdopodobnie w najbliższym czasie zostanie zaatakowany przez rosyjskie wojska. Na mniejszym zdjęciu prezydent Rosji Władimir Putin na Kremlu w Moskwie, 17 stycznia 2025 r.
Rosyjska ofensywa się nie zatrzymuje. Moskwa twierdzi, iż zdobyła Torećk. Teraz wojska Władimira Putina pędzą w stronę Kupiańska. Kijów gwałtownie wzmacnia swoją obronę, ale eksperci ostrzegają, iż Kreml niedługo zaatakuje z całą siłą. Termin nie jest przypadkowy. Putinowi przyświecają dwa cele.