Czekanie na rosyjski atak nie wchodzi już w grę. Europejski kraj zapowiada: Uderzymy pierwsi. Będziemy walczyć jak diabli
Zdjęcie: Żołnierz biorący udział w ćwiczeniach Wiosenna burza prowadzonych przez Estonię, Tapa, Estonia, 27 maja 2021 r.
W obliczu coraz bardziej agresywnej retoryki Rosji wobec NATO mała Estonia przyjęła rolę Dawida walczącego z Goliatem. W ostatnich miesiącach Tallinn porzucił bierną obronę i zamiast tego przyjął postawę zdecydowanego odstraszania. Co więcej, jasno dał do zrozumienia, iż w przypadku spodziewanej rosyjskiej inwazji nie zawaha się uderzyć pierwszy. Mimo iż na pierwszy rzut oka może wydawać się to absurdalne, są powody, by traktować groźbę Estonii jak najbardziej poważnie i inne kraje rozumieją stojącą za tym logikę.