"Czerwona linia" przekroczona. Putin może uderzyć w czuły punkt Niemiec. Zemsta ma być bezlitosna

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin przemawia podczas Kongresu Rosyjskiego Związku Przemysłowców i Przedsiębiorców w Moskwie, Rosja, 18 marca 2025 r. W tle jednostka artyleryjska Narodowej Policji Ukrainy


Przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz znalazł się na celowniku Kremla. jeżeli Berlin faktycznie dostarczy Ukrainie pociski manewrujące Taurus w celu zniszczenia Mostu Kerczeńskiego, Moskwa uzna Niemcy za stronę wojny. Eksperci wojskowi mówią o "czerwonych liniach" i nie mają wątpliwości, iż stałoby się to dla zachodnich sąsiadów Polski bardzo niebezpieczne. Putin mógłby wykorzystać fakt, iż słabe dziś politycznie i gospodarczo Niemcy chwieją się w posadach.