Sprawcy ludobójstwa w Kambodży zostali ukształtowani przez stalinizm i maoizm
Po pięciu latach kambodżańskiej wojny domowej, 17 kwietnia 1975 r., do Phnom Penh wkroczyli ni to żołnierze, ni to partyzanci płci obojga. Ubrani w czarne, zgrzebne stroje, z kaszkietami na głowach i kraciastymi chustami zawiązanymi na szyi, co zdradzało przybyszów z głębokiej i biednej prowincji. Przeważnie mieli po 15-17 lat i byli dobrze uzbrojeni. Dominowała broń chińska, ale nie brakowało też radzieckiej (AK-47) i amerykańskiej. Twarze tych młodych ludzi nie zdradzały emocji, mimo iż wielu po raz pierwszy znalazło się w dużym mieście i pierwszy raz zobaczyło zachodnie samochody, motocykle, jak również takie przejawy nieznanego im luksusu jak muszle klozetowe, wanny, lustra i łóżka. Samochody i motocykle natychmiast rekwirowali ich właścicielom, a pierwsza jazda w życiu niejednokrotnie kończyła się kraksą. Była to Rewolucyjna Armia Kampuczy – zbrojne ramię maoistowskiego i nacjonalistycznego ruchu stworzonego przez Pol Pota. w uproszczeniu określani jako Czerwoni Khmerzy.
Nikt wtedy jeszcze nie wiedział, iż niedługo ludność stolicy oraz innych miast Kambodży zostanie wypędzona na prowincję i rozpocznie się jedno z najokrutniejszych ludobójstw XX w. Nagle zakończył się rok 1975. Przybysze ogłosili, iż rozpoczął się Rok Zerowy. Wszystko, co było dotąd, jest nieważne i zostanie unicestwione, aby miejsce „feudalnej, kolonialnej i kapitalistycznej” przeszłości zajął „czysty socjalizm” (w odróżnieniu od „nieczystego”, który zdaniem Pol Pota i jego najbliższych współpracowników panował w ZSRR i krajach demokracji ludowej).
Nazwę kraju zmieniono na Demokratyczna Kampucza, a władzę przejęła tajemnicza Organizacja (w języku khmerskim Angkar). Dopiero we wrześniu 1977 r. ujawniono, iż Angkar to Komunistyczna Partia Kambodży (Kampuczy), a Pol Pot jest jej sekretarzem generalnym i premierem rządu. W ciągu 44 miesięcy rewolucji Czerwonych Khmerów zginęło od 1,2 do 1,7 mln spośród 7,3 mln mieszkańców Kambodży. Do tego jednak należy dodać 600 tys. ofiar bombardowań amerykańskich z lat 1969-1973 i 300 tys. ofiar wojny domowej z lat 1970-1975 (w tym 240 tys. zabitych już wtedy przez Czerwonych Khmerów).
Trzy czynniki
Do dzisiaj trwa spór o to, co się stało w Kambodży w latach 1975–1979. W ZSRR i bloku wschodnim uznano, iż „agrarny pseudosocjalizm” Pol Pota nie miał nic wspólnego z jakąkolwiek ideą socjalistyczną i komunistyczną. Taką ocenę przyjęła też duża część zachodniej lewicy. Odmienne stanowisko zajęli prawicowi antykomuniści. Ich zdaniem Pol Pot pokazał, jak w rzeczywistości wygląda komunizm, a jego reżim jest dowodem kompromitacji ultralewicowych dążeń do stworzenia idealnego świata. W tym sporze często umyka najważniejszy fakt. Dojście do władzy Czerwonych Khmerów było rezultatem zupełnej destrukcji, której mechanizm został uruchomiony przez Stany Zjednoczone.
Sprawcy ludobójstwa w Kambodży zostali ukształtowani przez stalinizm i maoizm. Pol Pot (właśc. Saloth Sar), Khieu Samphan, Ieng Sary, Son Sen, Hu Nim i Ieng Thirith podczas studiów w Paryżu na początku lat 50. XX w. znaleźli się pod politycznym i ideologicznym wpływem stalinistów z Francuskiej Partii Komunistycznej. Poza „grupą paryską” znajdowali się m.in. Nuon Chea (Brat Numer Dwa) i Ta Mok (Brat Numer Pięć), których od razu ukształtował maoizm i khmerski nacjonalizm. Ideami Mao Zedonga zafascynowała się również „grupa paryska” po powrocie do Kambodży.
Determinujący wpływ na polityczno-ideowy kształt przyszłej rewolucji Czerwonych Khmerów wywarły trzy czynniki. Bazą społeczną dla ich walki partyzanckiej nie była klasa robotnicza, oparli się na najbiedniejszych warstwach chłopskich kambodżańskiej prowincji. Ta „leśna rewolucja” zrodziła ideologię antymiejską, antyzachodnią i antyintelektualną. Ruch Czerwonych Khmerów był też wolny od bezpośrednich wpływów obcych, pozostając na marginesie zainteresowań ZSRR i Chin, których uwagę absorbował wtedy konflikt w Wietnamie. Właśnie to wyizolowanie komunizmu kambodżańskiego podsycało fanatyzm grupy Pol Pota. Trzecim czynnikiem był zaś kadrowy charakter organizacji kambodżańskich komunistów. Komunistyczna Partia Kambodży liczyła w 1970 r. 3 tys. członków, a w 1975 ok. 14 tys. Była to partia-sekta, kierowana przez 200 „starszych braci”, skazana na nieustanną ucieczkę do przodu.
Tragedia Kambodży miała bezpośredni związek z drugą wojną indochińską (1957-1975). Pod koniec lat 60. komuniści wietnamscy poprowadzili przez pograniczne tereny Kambodży jedną z odnóg tzw. szlaku Ho Chi Minha, którym transportowali zaopatrzenie
Post Czerwoni Khmerzy i maraton eksterminacji pojawił się poraz pierwszy w Przegląd.