Ćwiczenie zwalczania celów nawodnych przez czeskich artylerzystów było niecodzienną dla nich okazją do przetestowania swoich umiejętności i zdolności pozyskiwanych przez lata. Artyleria to jeden ze środków mogących służyć przy odpowiednim przygotowaniu do wspierania obrony wybrzeża państw NATO przed wrogim desantem, zatem element ten także powinien być regularnie ćwiczony (mimo dołączenia do sojuszu Finlandii oraz Szwecji). Specyfika takiego strzelania znacząco różni się od tego przeprowadzanego na lądzie, zatem jest to niebywała okazja dla naszych południowych sąsiadów, która przyniesie im dodatkową naukę (_bardzo istotną podczas obrony przyłączonego dwa lata do Czech Královca- żart redaktora_). Cele były oddalone od artylerii o 9 km, zaś same ćwiczenia miały miejsce w pobliżu miasta Kłapejda.