Człowiek Putina mówił w USA o rosyjskich dronach nad Polską. Padły słowa o „incydencie”

news.5v.pl 8 godzin temu

Dlaczego o tym piszemy?

W nocy z 9 na 10 września w trakcie nocnego ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. Drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo. To pierwszy raz w nowoczesnej historii Polski, kiedy w przestrzeni powietrznej kraju Siły Powietrzne użyły uzbrojenia.

Co powiedział wysłannik Kremla Kiriłł Dmitrijew?

Wysłannik Putina był pytany o sprawę dronów nad Polską podczas pobytu w USA. — Bardzo ważne jest, aby ludzie rozmawiali o konkretnych incydentach. Wiem, iż Rosja jest otwarta na dyskusję, jeżeli pojawią się jakiekolwiek pytania dotyczące konkretnych incydentów. O ile rozumiem, nikt nie zwrócił się do Rosji o zbadanie tej sprawy, ale Rosja jest otwarta na dochodzenie — powiedział Rosjanin na antenie CNN, powtarzając propagandową wersję rosyjskich władza, które niezależnie od tego, jakich bezeceństw dopuszczą się, próbują je usprawiedliwiać i wyrażają deklaratywnie gotowość do dialogu.

Na temat wrześniowych wydarzeń wypowiadał się rzecznik Kremla zaraz po ich wystąpieniu. — Zachodni przywódcy regularnie oskarżają Moskwę o prowokacje, nie próbując przedstawić dowodów — tak na wydarzenia w Polsce zareagował rzecznik prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.

Jakie incydenty z dronami miały miejsce w Polsce?

Kto w USA rozmawiał z Kiriłłem Dmitrijewem?

Jakie były reakcje Kremla na incydent z dronami?

Czy Rosja zgodziłaby się na śledztwo w sprawie naruszenia przestrzeni powietrznej?

Co wiemy o wizycie Rosjanina w USA?

Dmitrijew miał się spotkać w sobotę ze specjalnym wysłannikiem ds. misji pokojowych Stevem Witkoffem na Florydzie. Wiadomo, iż w niedzielę spotkał się z prorosyjską kongresmenką Republikanów, Anną Pauliną Luną. W sobotę w wywiadzie dla telewizji Fox News przekonywał, iż do porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie jest blisko.

Czytaj także:

Idź do oryginalnego materiału