„Trzeba spodziewać się klasycznego przełamania na niektórych odcinkach frontu. Jednostki pancerne, które są tworzone przez Ukraińców w oparciu o zachodni sprzęt, strukturę i taktykę, będą szukały manewrowego rozwiązania impasu na froncie." – mówi płk dr hab. Jacek Lasota z Instytutu Strategii Akademii Sztuki Wojennej w rozmowie z redaktorem Juliuszem Sabakiem, dotyczącej wykorzystania przez Siły Zbrojne Ukrainy czołgów Abrams i Leopard 2. Jak wyjaśnia – „Mówiąc impas, mam na myśli to, iż jest to front stały, stabilny (...) jeżeli patrzymy na działania operacyjne i taktykę, to linie obrony są bardzo długie a pozycje rozbudowane w głąb. Krajobraz, który pozostaje na linii bezpośredniego starcia przypomina to co widzieliśmy w bitwie pod Ypres, Sommą czy Verdun. Sceneria jest iście księżycowa."