"Czułam, iż muszę przerwać ciszę". Aktywistka Olga Misik opowiada nam o protestach i swojej ucieczce z Rosji
Zdjęcie: Olga Misik
Olga Misik miała zaledwie 17 lat, gdy o jej proteście dowiedział się cały świat. Dziewczyna usiadła na chodniku przed kordonem policji i zaczęła czytać na głos konstytucję. Za swoją działalność została skazana na areszt domowy. Gdy kara dobiegła końca, Olga zrozumiała, iż władze i tak nie dadzą jej spokoju. Kilka miesięcy po rosyjskiej inwazji na Ukrainę udało jej się uciec z ojczyzny.