Sobotni (13 września) alarm o zagrożeniu atakiem z powietrza zaskoczył mieszkańców Chełma i okolic. Alerty RCB, a następnie syreny alarmowe wywołały strach i konsternację – wielu mieszkańców nie wiedziało, jak się zachować, a część w ogóle nie słyszała sygnału. Prezydent Jakub Banaszek apelował w sieci o zachowanie spokoju i zapowiedział działania edukacyjne.Dwa dni później, w poniedziałek (15 września) w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Spotkanie zostało zwołane po ostatnich przypadkach naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej w regionie. Wzięli w nim udział m.in. samorządowcy z Chełma – w tym Hubert Trusiuk, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Chełm.– Wojewoda przedstawił szczegółowy przebieg wydarzeń, zarówno z soboty, jak i z nocy z wtorku na środę. Była to cenna wymiana doświadczeń – relacjonuje dyrektor Trusiuk. – Swoje głosy zabierali także starostowie i wójtowie, dzieląc się wnioskami z działań podejmowanych w ostatnich dniach.Jak podkreśla dyrektor, celem narady nie było szukanie winnych, ale wskazanie dobrych praktyk, które mogą stać się wzorem dla innych samorządów.Chełm w gotowościSobotnie wydarzenia w Chełmie – od wysyłki SMS-ów RCB po uruchomienie syren alarmowych – były dla miasta testem systemu zarządzania kryzysowego. – To był moment, w którym musieliśmy przejść z teorii do działania – przyznaje Trusiuk.Problemem pozostaje stan techniczny syren. Część z nich pochodzi jeszcze z lat 80. i nie zawsze działa prawidłowo. – W zachodniej części Chełma wciąż nie mamy sprawnego urządzenia. Pracujemy nad tym wspólnie z Lubelskim Urzędem Wojewódzkim – tłumaczy dyrektor.Jak reagować na alarm?Dyrektor szczegółowo wyjaśnia też, jak powinni zachować się mieszkańcy w przypadku zagrożenia. – Wzmożenie czujności oznacza m.in. sprawdzenie, kto jest w domu, zakręcenie gazu, zasłonięcie okien, a w razie potrzeby zejście do piwnicy lub przejście do pomieszczenia bez okien – mówi. – W sytuacji wybuchu należy położyć się na podłodze, zakryć uszy, otworzyć usta i czekać spokojnie na dalsze komunikaty.Jak powinni reagować mieszkańcy w sytuacji alarmowej:Zachowaj spokój i wzmożoną czujność. Sprawdź, kto jest w domu, zaopiekuj się bliskimi, włącz radio lub telewizję i śledź komunikaty służb.Zabezpiecz mieszkanie. Zakręć gaz, zasłoń okna, zasłoń rolety. Przenieś się do pomieszczenia bez okien (np. korytarz, łazienka), a jeżeli masz piwnicę – zejdź do niej.W razie wybuchu. Połóż się na podłodze, zakryj uszy, otwórz usta, osłoń głowę i czekaj spokojnie kilka minut – nie wstawaj od razu, bo możliwe są kolejne eksplozje.Jeśli jesteś na zewnątrz. Zatrzymaj samochód, wyłącz silnik i światła, poszukaj solidnej osłony, np. betonowej ściany lub zagłębienia w terenie. Nie chowaj się za krzakami czy płotem – nie chronią one przed skutkami wybuchu.Najważniejsze! Nie nagrywaj filmów ani zdjęć dla mediów społecznościowych. „Życie jest ważniejsze niż choćby najlepsze ujęcie” – podkreśla Trusiuk.Edukacja i walka z dezinformacjąPo wydarzeniach z soboty wielu mieszkańców nie wiedziało, jak interpretować sygnały. Dlatego w Chełmie planowana jest szeroka akcja informacyjno-edukacyjna. – Chcemy wykorzystać rady osiedli, by mieszkańcy mogli dowiadywać się o procedurach od swoich najbliższych przedstawicieli. Kończymy też prace nad broszurą z zasadami bezpieczeństwa – zapowiada dyrektor.Na stronie miasta od maja działa zakładka „Bezpieczeństwo”, gdzie znajdują się m.in. mapy miejsc schronienia i szczegółowe instrukcje postępowania. Dodatkowo mieszkańcy mogą korzystać z aplikacji SCHRONY. To system prezentujący pierwszy etap inwentaryzacji miejsc doraźnego schronienia, w tym budowli ochronnych, pełniących rolę osłony m.in. przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi.– Niestety, część komentarzy w sieci świadczy, iż ludzie nie sprawdzają dostępnych źródeł, a ulegają dezinformacji, często generowanej przez tzw. rosyjskie trolle/boty – dodaje Trusiuk.Całodobowy dyżurW Departamencie Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Chełm pełniony jest w tej chwili całodobowy dyżur. – To obowiązek prezydenta miasta jako organu ochrony ludności. Pracownicy urzędu w systemie 12-godzinnym monitorują sytuację i reagują na bieżąco – wyjaśnia Trusiuk.Dyrektor podkreśla, iż choć ostatnie wydarzenia ostatecznie nie potwierdziły realnego zagrożenia, dały istotną lekcję zarówno służbom, jak i mieszkańcom. – To doświadczenie musimy wykorzystać, aby w przyszłości działać jeszcze sprawniej – podsumowuje.Miasto Chełm stworzyło poradnik alarmowy, który dostępny jest na stronie internetowej urzędu oraz będzie kolportowany do mieszkańców w wersji papierowej:Czytaj także: