Coraz więcej wskazuje na to, iż w przypadku programu "Orka" zaczyna się niebezpieczne potęgowanie wcześniej przygotowywanych wymagań. W ten sposób z okrętów podwodnych, które w pierwszej kolejności miały być przygotowane do działania na Bałtyku, zaczynają się robić o wiele droższe i mało przydatne na tym akwenie okręty oceaniczne, choćby z dopuszczeniem napędu atomowego.