Amerykańskie okręty i samoloty po raz kolejny zestrzeliły dużą ilość rakiet i dronów nad Morzem Czerwonym. Niestety koszt tej operacji wielokrotnie przekroczył wartość celów, które w jej wyniku zostały zniszczone. Amerykanie mając ograniczony zasób rakiet mogą więc zostać przymuszeni do ograniczenia swojej aktywności, skupiając się na zwalczaniu tylko tych obiektów, które stanowią dla nich bezpośrednie zagrożenie.