Czym jest praca platformowa? Jej ciemne i jasne strony

instytutsprawobywatelskich.pl 23 godzin temu

Rozwinęła się wraz z cyfryzacją. Mówimy o niej jak o nowym zjawisku, ale naprawdę pracujemy według jej reguł od kilkunastu lat. Na czym polega? Jakie niesie korzyści i zagrożenia dla pracowników? O tym dyskutowano na Uniwersytecie Łódzkim 22 maja 2025 roku podczas konferencji „Platformy, algorytmy i ludzie – praca w świecie cyfrowym”. I były to niezwykle interesujące rozmowy.

Czym jest praca platformowa? To forma zatrudnienia realizowana za pośrednictwem platform. To one organizują pracę, zarządzają nią.

Szacuje się, iż za pośrednictwem jednej lub kilku platform cyfrowych zarabia w Unii Europejskiej ponad 28 mln osób. W Polsce około 3 mln.

Charakter pracy platformowej. Plusy i minusy

O szansach i zagrożeniach, jakie ze sobą niesie ten rodzaj zarobkowania, mówiła dr Zofia Pawłowska z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP PIB).

Na warunki pracy platformowej duży wpływ mają zarządzanie algorytmiczne oraz rodzaj umowy o pracę.

Jak wskazała dr Pawłowska, nie ma na ten temat wielu badań. Trudno jest ocenić choćby warunki pracy, skoro wiele zadań wykonywanych jest online albo hybrydowo, jak w przypadku taksówkarzy czy kurierów.

Podejmują ją różni ludzie. Może dostarczyć dodatkowych dochodów. Sprzyja zatrudnieniu grup zagrożonych wykluczeniem. Daje elastyczność w wykonywaniu zadań. Napędza rozwój cyfrowych rozwiązań.

„Będzie dobra dla ludzi, jeżeli nie będzie pracą prekaryjną. Stąd potrzebne są uregulowania prawne” – podkreśliła dr Pawłowska. W przeciwnym razie może pogłębiać nierówności.

W zarządzaniu algorytmicznym bardzo ważna jest przejrzystość. Pracownik powinien być informowany o zasadach i wynikach swojej oceny. Jednak badania wykazują, iż kilka osób otrzymuje takie informacje. Z kolei w przypadku niesprawiedliwej oceny pojawia się problem, z kim się w tej sprawie skontaktować.

Negatywne cechy takiej pracy? Wśród pytanych o to pracowników najwięcej odpowiadających (70 procent) wskazało na niepewność dochodów.

W 2023 roku eksperci ocenili światowe platformy pod względem m.in.: wynagrodzeń (powyżej minimum po odjęciu kosztów), warunków pracy, umów, zarządzania. Co ciekawe, były platformy, które w Polsce otrzymały zero punktów, a w innych krajach osiągały dodatni bilans. Choćby ten przykład wyraźnie pokazuje, jak ważne jest wdrażanie dobrych praktyk.

Sytuację ma unormować Dyrektywa PE i Rady (UE) 2024/2831 w sprawie poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych z dnia 23 października 2024 roku. Kraje członkowskie mają czas na jej wdrożenie do 2 grudnia 2026 roku

Ciemna strona algorytmów

W zarządzaniu algorytmicznym chodzi o zminimalizowanie udziału człowieka w pracy. Algorytmy mogą zarządzać rozmaitymi zadaniami.

„To, jak programujemy algorytm, może dawać różnego rodzaju efekty. Mogą się pojawiać różne akty odczłowieczenia”

– zwróciła uwagę dr hab. Dorota Merecz-Kot, prof. UŁ.

I tu dochodzimy do algorytmicznej eksploatacji, to działanie ze strony firm – zamierzone lub nie – w którym firmy wykorzystują algorytmy w nieetyczny sposób. Robią to w celu maksymalizacji zysków.

Pojawiła się algorytmiczna dehumanizacja. Zjawisko dehumanizacji znane z historii w scyfryzowanym świecie zostało zautomatyzowane i ukryte w kodzie. Ludzie wykonujący standardowe działania stają się niewidoczni.

Z prowadzonych na świecie badań wynika, iż w zarządzaniu przez algorytmy normy i tempo pracy, harmonogramy zadań zmieniają się wraz z sytuacją, dynamicznie. Takie warunki prowadzą do poczucia utraty autonomii i kontroli przez pracownika.

Ciągły cyfrowy nadzór może wywoływać lęk przed obserwacją, a jeżeli tempo pracy jest zbyt duże, zagrożenie bezpieczeństwa pracy. To wszystko wpływa negatywnie na zdrowie i samopoczucie. Z przekonania, iż każdy nasz ruch jest śledzony, może rozwinąć się poczucie bycia prześladowanym i algorytmiczna paranoja. Ma ona znaczenie w relacjach społecznych, sprzyja skłonności do karania, agresji, co w przyszłości może stać się problemem społecznym.

Czy w takiej sytuacji wystarczająco uważnie patrzymy na ręce ludziom, którzy tworzą algorytmy? Celom i metodom, które im wyznaczają?

Bo przecież „za algorytmami stoją ludzie”, podkreśliła prof. Merecz-Kot. Zauważyła również, że: „Gig gospodarka prowadzi do niepokojącego zjawiska: utraty praw pracowniczych”.

Związki zawodowe w platformach internetowych

Dominują umowy o dzieło, cywilnoprawne… Śmieciowym zatrudnieniem, obudowanym srebrnym papierkiem nazwał pracę dla platform Michał Lewandowski,

Przewodniczący Zarządu Krajowego OPZZ Konfederacja Pracy, Przewodniczący Rady OPZZ Branży Handel, Usługi, Kultura i Sztuka.

Konfederacja Pracy postanowiła dotrzeć do sektorów, które nie były dotąd uzwiązkowione. Związkowcy zamawiali posiłki i przy okazji rozmawiali z kurierami. Pytali ich o warunki pracy, jak mogą pomóc. W ten sposób dotarli do pyszne.pl

Spełnienie warunków potrzebnych do założenia związku nie było proste, ale się nie poddali. Dzięki temu w październiku 2022 roku pojawił się pierwszy związek zawodowy w branży platformowej w Polsce właśnie w pyszne.pl.

W pracy platformowej należy wprowadzić wiele zmian. Ludzie powinni mieć zagwarantowane:

  • stabilność zarobków i stałość pracy,
  • koniec pracy ponad siły,
  • prawa zapisane w Kodeksie Pracy,
  • przejrzystość algorytmów, transparentność zarządzania i wynagradzania.

Pewna elastyczność zatrudnienia jest oczywiście potrzebna, ale nie należy jej nadużywać.

Związek stara się docierać do legislatorów, rozmawiać z przedstawicielami ministerstw. istotną częścią działań jest również wspieranie pracowników innych platform.

Jako cel przewodniczący Marek Lewandowski wskazał propracowniczą implementację dyrektywy UE w sprawie pracy platformowej.

Nasza przyszłość z AI

Jaka będzie? A raczej jaka mogłaby być? Kilka wystąpień zawierało próby odpowiedzi.

Prof. dr hab. Sylwia Wojtczak z wydziału Prawa i Administracji UŁ w swoim wystąpieniu „Sztuczna inteligencja za 3 lata. Prawnicza perspektywa wobec szans i zagrożeń” rozpoczęła od perspektywy najbliższych trzech lat. Dlaczego akurat tylu?

Punktem wyjścia stała się książka Raya Kurzweila „Osobliwość coraz bliżej”. Czym jest owa „osobliwość”? To metafora – chodzi o taki moment w rozwoju AI, poza którym nie będziemy w stanie wyobrazić sobie, co będzie dalej. Co się stanie, kiedy AI osiągnie pewną krytyczną sprawczość np. świadomość równą ludzkiej. Okazuje się, iż to wcale nie musi być odległa przyszłość.

Po początkowym okresie wolnego rozwoju rozpoczyna się bardzo szybki przyrost możliwość AI. Zaczyna tworzyć samą siebie. Nie potrzebuje już do tego wysokiego treningu. Według przewidywań w latach 30. XXI wieku będzie już możliwe połączenie wyższych partii naszej kory nowej z chmurą AI. Do 2045 roku nadejdzie „osobliwość”.

Co na to prawo? W Unii Europejskiej powstają rozmaite akty prawne. Prace toczą się intensywnie od roku 2017. W wielu kwestiach dochodzi do opóźnień lub przedłużających się dyskusji. W prowadzonych procesach prawnych istnieje bardzo wielu interesariuszy.

Przed prawnikami jeszcze dużo pracy. A jak będzie wyglądał świat pracownika? Czy algorytmy zastąpią ludzi?

Według przewidywań ilość zadań wykonywanych samodzielnie wyłącznie przez ludzi spadnie do 33% prac. AI przyspiesza zmiany na rynku pracy.

Co nas czeka? „AI na stanowisku pracy – adaptacja, kooperacja czy ryzyko zawodowe?” – zastanawiała się dr Dominika Kaczorowska-Spychalska, prof. UŁ, Wydział Zarządzania.

Według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (2024) na polskim rynku na wpływ sztucznej inteligencji są szczególnie narażone te prace, które wymagają wyższych kwalifikacji, jak finansiści, prawnicy, programiści. Również niektórzy urzędnicy państwowi, sekretarki, a także nauczyciele akademiccy i część kadry kierowniczej przedsiębiorstw.

Jakie bariery we wdrażaniu AI widzą przedsiębiorcy? Największym wyzwaniem jest przygotowanie odpowiednich modeli, przystosowanych do potrzeb konkretnej firmy. W skali światowej 40% firm planuje zastępowanie pracowników przez AI.

Jakie zagrożenia widzą eksperci?:

  • powiększenie się nierówności płacowych,
  • spadek popytu na pracowników o średnich kwalifikacjach np. stanowiska juniorskie,
  • nowe obciążenia w kontekście psychicznym,
  • ryzyko dyskryminacji, naruszanie prywatności
  • niektóre systemy monitorowania oparte na AI mogą zwiększać presję czasu, co będzie prowadziło do błędów, stresu.

Korzystanie z AI to zarówno korzyści jak i wyzwania. W wielu aspektach bywa pomocna, ale trzeba bacznie obserwować również ewentualne negatywne konsekwencje. Zdaniem ekspertki wybór wciąż należy do nas.

Przygotowano w ramach projektu Rozwój Centrum Wspierania Rad Pracowników dofinansowanego ze środków Narodowego Instytutu Wolności Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Wspierania Rozwoju Organizacji Poradniczych na lata 2022–2033.

Idź do oryginalnego materiału