Czym są drony i jak się przed nimi schronić?

angora24.pl 5 godzin temu

Te pierwsze są mniej więcej wielkości pudełka po butach, te drugie mają rozpiętość skrzydeł porównywalną z szerokością samochodu osobowego. W słoneczny dzień, gdy spacerujemy po parku w dużym mieście, dronów nie widać, ale słychać ich charakterystyczne brzęczenie. W przypadku rosyjskich konstrukcji to samo zjawisko działa w dużo większej skali – ich buczenie jest głośniejsze i bardziej niepokojące.

Warto dodać, iż choćby małe drony nie mogą swobodnie latać nad miastem, ponieważ stanowią zagrożenie dla wysokich budynków, lotnisk i obiektów wojskowych. A latanie w pobliżu tych ostatnich jest surowo zakazane. Drony nie są maszynami całkowicie precyzyjnymi, operatorzy często tracą z nimi kontakt i wówczas urządzenia spadają w przypadkowych miejscach. Z dużymi dronami jest podobnie, tyle iż w rosyjskiej doktrynie precyzja nigdy nie była priorytetem. Moskwa wykorzystuje je w roju, aby trudniej było je strącić i by wywoływały panikę wśród ludności cywilnej.

W nocy z wtorku na środę rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, a do czwartku wieczorem ich szczątki znaleziono już w 17 miejscowościach. Nie wiemy dokładnie, ile jakiego typu maszyn spadło, prokuratura udostępnia mediom jedynie fragmentaryczne informacje. Niewykluczone, iż były to zarówno Shahedy, jak Gerbery.

Gerbery są robione dosłownie ze sklejki i pełnią przede wszystkim rolę wabików. Nie mają wyrządzać dużych szkód, ale zmuszać obronę powietrzną do uruchamiania radarów i wystrzeliwania drogich rakiet przeciwlotniczych. To kontynuacja starej radzieckiej doktryny, pamiętającej jeszcze czasy drugiej wojny światowej. Niemcy stawiali wówczas na zaawansowany technologicznie sprzęt – Tygrysy i inne potężne czołgi – podczas gdy Armia Czerwona masowo produkowała T-34: mniejsze, gorsze jakościowo, ale tanie, zwrotne i dostępne w ogromnych ilościach. Zasada była ta sama – ilość miała pokonać jakość.

Jeśli rzeczywiście mieliśmy do czynienia z Shahedami, oznacza to użycie irańskich dronów kamikadze, które Rosja masowo stosuje w wojnie przeciwko Ukrainie. Rozpiętość ich skrzydeł sięga dwóch i pół metra, poruszają się z prędkością ok. 185 km/ godz. i mają zasięg do 2,5 tys. km. Ważą ok. 200 kg, z czego 30 do 50 kg to głowica bojowa zdolna niszczyć np. magazyny paliw, infrastrukturę krytyczną lub zabudowę cywilną. Koszt budowy jednego egzemplarza szacuje się na 20 do 50 tys. dolarów.

Co zrobić w przypadku zagrożenia?

Najważniejsze jest zachowanie zimnej krwi i znajomość podstawowych zasad bezpieczeństwa.

– Gdy słychać charakterystyczne niskie buczenie Shaheda, nie ma czasu w nagrywanie ani wahanie.

– Trzeba jak najszybciej oddalić się od okien i szukać pomieszczenia, które oddzielają od ulicy dwie ściany nośne, najlepiej w łazience lub na korytarzu.

– Na zewnątrz należy kryć się za betonem albo w zagłębieniach terenu, a w samochodzie zgasić silnik, wyłączyć światła i opuścić pojazd.

– Leżąc na ziemi, trzeba osłaniać głowę, a jednocześnie pamiętać o prostym geście: zatkaniu uszu i otwarciu ust, co chroni przed falą uderzeniową.

– Po pierwszej eksplozji nie wolno wychodzić z ukrycia od razu, cisza bywa pułapką, więc należy odczekać co najmniej 10 minut.

– najważniejsze jest również to, by mieć na nogach buty, ponieważ odłamki szkła i metalu ranią często nie mniej niż sama detonacja.

Idź do oryginalnego materiału