Dalszego Putin wygrał wojnę w Ukrainie ? – Odbudowa Ukrainy

euractiv.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/dalszego-putin-wygral-wojne-w-ukrainie-odbudowa-ukrainy/


„Ukraina stoi przed wyzwaniami demograficznymi, z jakimi nie zmagał się dotąd żaden inny kraj” – podkreśla dr Oleksandr Gladun, ekonomista z Ukraińskiego Instytutu Demografii i Studiów Społecznych.

Kryzys demograficzny w Ukrainie trwa od lat 90., ale rosyjska agresja zmusiła miliony obywateli do migracji wewnętrznej i zagranicznej, co gwałtownie przyspieszyło i pogłębiło dotychczasowe problemy. Eksperci nie kryją obaw, iż dla ukraińskiej demografii może to być „gwóźdź do trumny”.

Od ponad dwóch dekad kraj notuje dramatyczny spadek liczby urodzeń i średniej długości życia, rosnącą śmiertelność oraz szybkie starzenie się społeczeństwa. W 1993 roku liczba ludności osiągnęła rekordowy poziom ponad 52,2 miliona osób. Jedyny przeprowadzony spis powszechny z 5 grudnia 2001 roku wykazał, iż populacja zmniejszyła się do 48,5 miliona. Na początku 2022 roku, tuż przed pełnoskalową inwazją Rosji, według danych Państwowej Służby Statystyki Ukrainy w kraju mieszkało już tylko 41,1 miliona osób.

Prognozy na czas po wojnie rysują się jeszcze bardziej pesymistycznie. Analitycy przewidują, iż Ukraina stanie się jednym z najstarszych społeczeństw w Europie, obciążonym konsekwencjami wojny – depresją, zespołem stresu pourazowego, falą inwalidztwa i innymi chorobami przewlekłymi.

„Ukraina musi symbolicznie postawić kres przeszłości i stworzyć nowy model społeczno-gospodarczy, dostosowany do realiów kraju liczącego około 30 milionów mieszkańców” – ocenia Gladun. Oznacza to spadek liczby ludności o niemal 11 milionów.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich

Migracja największym problem dla rządu w Kijowie

Największym wyzwaniem dla rządu w Kijowie staje się dziś zahamowanie procesu wyludniania. O przyszłości państwa zdecydują nie tylko tempo odbudowy gospodarczej i społecznej, ale także liczebność i struktura wiekowa ludności oraz stan zdrowia obywateli. Według danych EUobserver, od lutego 2022 roku Ukrainę opuściło już niemal 7 milionów osób – przede wszystkim kobiet i dzieci.

Statystyki Eurostatu z 31 lipca 2025 roku pokazują, iż w samej Unii Europejskiej przebywa w tej chwili 4,34 miliona uchodźców z Ukrainy. Najwięcej schronienia znaleźli w Niemczech – 1 203 715 osób, czyli 27,7% ogółu, w Polsce – 993 665 osób, co stanowi 22,9%, oraz w Czechach – 380 680 osób, czyli 8,8%.

Unia Europejska szkodzi czy pomaga ?

Państwa Unii Europejskiej oferują uchodźcom szeroki wachlarz korzyści: dostęp do rynku pracy, pomoc socjalną i wsparcie finansowe. Dla wielu Ukraińców to szansa na rozpoczęcie nowego życia poza granicami ojczyzny. Jednocześnie niektóre kraje europejskie, same zmagające się z kryzysem demograficznym, mogą być zainteresowane trwałym zatrzymaniem uchodźców, ponieważ młoda, pracująca ludność stanowi potencjalne wzmocnienie ich starzejących się społeczeństw i gospodarek.

Taki scenariusz rodzi jednak ryzyko napięć między Kijowem a państwami członkowskimi UE. Rząd Ukrainy liczy na powrót obywateli i ich udział w powojennej odbudowie kraju, natomiast trwałe osiedlenie się milionów Ukraińców na Zachodzie mogłoby podważyć zarówno odbudowę demograficzną, jak i gospodarczą państwa.

Kolejnym problemem pozostaje niechęć znacznej części uchodźców do powrotu. Według badania agencji Info Sapiens, przeprowadzonego na zlecenie Centrum Strategii Gospodarczej w Kijowie, jedynie 43 procent Ukraińców przebywających za granicą deklaruje chęć powrotu do ojczyzny.

Potencjalna akcesja Ukrainy do Unii Europejskiej może dodatkowo zwiększyć skalę migracji, otwierając obywatelom możliwość swobodnego wyjazdu. Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa w powojennej Ukrainie, brak stabilnych gwarancji oraz obawy o przyszłość mogą skłonić zwłaszcza młode pokolenie do emigracji do innych państw Wspólnoty.

Warszawa na tym zyska ?

Na zmianach demograficznych w Ukrainie może skorzystać Polska, która sama boryka się ze starzeniem społeczeństwa i niekorzystnymi prognozami. Napływ Ukraińców, w tym młodych mężczyzn, mógłby zasilić polski rynek pracy, szczególnie w branżach takich jak budownictwo, logistyka czy produkcja. Jednocześnie większa liczba mieszkańców to poważniejsze obciążenie dla systemu ochrony zdrowia oraz usług opiekuńczych i społecznych.

Eksperci Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych ostrzegają również przed ryzykiem radykalizacji części uchodźców oraz wzrostem przestępczości, co mogłoby prowadzić do eskalacji napięć społecznych. Taki scenariusz Rosja mogłaby wykorzystać do podsycania podziałów i szerzenia dezinformacji, także wokół już istniejących kwestii spornych, takich jak pamięć o Wołyniu.

Idź do oryginalnego materiału