Huta Stalowa Wola S.A. otrzymała prestiżową nagrodę DEFENDER, przyznawaną za szczególne osiągnięcia w produkcji zbrojeniowej, na Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach. To trzecie pod względem wielkości, po Londynie i Paryżu, takie targi w Europie. Podczas ich niedawnej (3-6 września), 32. edycji, HSW nagrodzono za innowacyjny Taktyczny Pojazd Wielozadaniowy 4×4 Waran.
Pojazdy na tym podwoziu, ale w innej konfiguracji, HSW pokazała już na Salonie w 2023 r. Były to prototypowe egzemplarze w ramach programu OTTOKAR: niszczyciel czołgów (wersja pick-up) oraz Wóz Dowodzenia na szczeblu plutonu. Z kolei Zakłady Mechaniczne Tarnów zaprezentowały wtedy system antydronowy, także na podwoziu „naszego” Warana.
Wielość zadań i możliwości
Tym razem Huta Stalowa Wola pokazała dopracowaną wersję Warana jako Wozu Dowodzenia na szczeblu plutonu/kompanii. Przypomnijmy: to opancerzony pojazd terenowy średniej ładowności i wysokiej mobilności, stanowiący platformę kołową do transportu sprzętu i ludzi, zapewniającą załodze wysoki poziom bezpieczeństwa w zakresie ochrony balistycznej oraz przeciwminowej. W zależności od przeznaczenia może stanowić bazę dla wersji specjalistycznych: od rozpoznawczej po wozy dowodzenia, a także jako pojazd wsparcia bojowego, taki jak niszczyciel czołgów czy wyrzutnia bezzałogowych systemów rozpoznawczo-uderzeniowych. Może także stanowić nośnik dla systemów obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu, amunicji krążącej lub walki elektronicznej.
I właśnie Waran został zgłoszony przez HSW do konkursu o nagrodę DEFENDER. Jego ideą przewodnią jest wskazywanie produktów wyróżniających się oryginalnością i nowatorstwem myśli technicznej i technologicznej, walorami eksploatacyjnymi oraz korzystnymi wskaźnikami ekonomicznymi.
6 września, na uroczystej gali kończącej kielecki Salon, Waran znalazł się na 1. pozycji w gronie 10 laureatów tej prestiżowej nagrody. Z rąk wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, odebrał ją pełniący obowiązki prezesa zarządu HSW S.A. Wojciech Kędziera.
Pływający moździerz, czyli hit przyszłości
Huta prezentowała w Kielcach swe wyroby w ramach oferty Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Nasze stoisko w Hali C odwiedził m.in. prezydent RP Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i wspomniany wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Po raz pierwszy mogli tu oglądać model 120-mm moździerza Rak na gąsienicowym podwoziu Bojowego Wozu Piechoty Borsuk (wieża i nośnik zostały specjalnie zmodyfikowane), znaną już dobrze 150-mm armatohaubicę Krab, debiutujący na Salonie Wóz Dowodzenia Heron przeznaczony dla artylerii i wojsk rakietowych na szczeblu batalionu/dywizji – zbudowany na podwoziu 6×6, oraz wspomnianego już Warana i Borsuka.
Prezydenta Dudę, który dobrze już zna, także od środka, Kraba i Borsuka, szczególnie zaciekawił model gąsienicowego Raka. Informacji o tym pojeździe udzielał mu prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Krzysztof Trofiniak (w latach 2008-2015 prezes HSW S.A.).
– Naszą największą nowością jest na pewno moździerz Rak posadowiony na podwoziu gąsienicowym Borsuka, podwoziu pływającym – mówił potem dziennikarzom prezes Wojciech Kędziera. – Oczywiście, nie jest to w tej chwili wyrób gotowy do sprzedaży, badania zajmą prawdopodobnie jeszcze kilka lat. Ale z tego co wiem, pływających moździerzy nie ma nikt. Będzie to więc hit.
Sprawdzony Krab i sprawdzany ciągle Borsuk
Przy Krabie dłużej zatrzymał się z kolei wicepremier Kosiniak- Kamysz, a przy Borsuku – marszałek Hołownia.
Wicepremiera interesowała m.in. amunicja, jaką strzela Krab i bojowe możliwości tej armatohaubicy, która bardzo dobrze radzi sobie w siłach zbrojnych Ukrainy w wojnie z Rosją.
Borsuk z kolei to najnowocześniejszy w tej chwili w swojej klasie Bojowy Wóz Piechoty. Podczas targów zaprezentowano go w konfiguracji ze Zdalnie Sterowanym Systemem Wieżowym 30 mm. Jak usłyszał marszałek Hołownia, to najnowszy, wysoce wyspecjalizowany wyrób, będący efektem dobrej współpracy polskiego przemysłu państwowego i prywatnego, opracowany w Hucie Stalowa Wola, która stała na czele konsorcjum budującego ten pojazd.
Niebawem Borsuk ma wejść do produkcji seryjnej, a polska armia miałaby otrzymać ponad 1000 takich wozów (tyle przewiduje umowa ramowa HSW z Agencją Uzbrojenia z lutego 2023 r.), które zastąpią stare, poradzieckie BWP-1. Tyle tylko, iż wciąż nie ma w tej sprawie umowy wykonawczej, przeciągają się też ostatnie badania kwalifikacyjne i testy Borsuka.
Według nieoficjalnych informacji, Huta Stalowa Wola, oprócz sześciu zamówionych i dostarczonych już wojsku egzemplarzy tego wozu, z własnej inicjatywy i za własne środki produkuje kolejnych 18 takich pojazdów. Rocznie zakład może wytwarzać w tej chwili około 50 Borsuków, ale planuje zwiększyć ich produkcję do 100 sztuk.
Heron – daleki potomek Lotosa
Trzecia wojskowa nowość, obok gąsienicowego Raka i kołowego Herona, pokazana przez HSW w Kielcach, to Wóz Ewakuacji Medycznej (WEM). Ale nie była to pierwsza podobna konstrukcja w historii Huty – w latach 1987-88 zakład wyprodukował kilkanaście sztuk opancerzonego wozu obsługi sanitarnej Lotos, posadowionego na popularnym w tamtym czasie podwoziu MTLB. Teraz nośnik jest już inny.
– Wóz Ewakuacji Medycznej zabudowany jest na Lekkim Podwoziu Gąsienicowym. To platforma na zawieszeniu hydropneumatycznym, z hydraulicznym napinaniem gąsienicy. Pojazd służy do zbiórki i ewakuacji rannych do rozwiniętych punktów opatrunkowych – mówił na Salonie Robert Piętka, konstruktor z HSW. Dodajmy, iż „medycznej” zabudowy lekkiego podwozia dokonała firma AMZ-Kutno.
Autobus i kontener z Sanoka
WEM stał zaraz przy wejściu do Hali C. A nieco dalej uwagę przechodzących zwracał… autobus Autosan Sancity 9LE – pojazd niskopodłogowy, najmniejszy z rodziny pojazdów Sancity przeznaczonych do obsługi ruchu miejskiego i podmiejskiego, w wojskowej kolorystyce oczywiście.
Na tyłach autobusu można było zobaczyć Kontener Warsztatowy KW1C, mogący służyć jako niezależny warsztat wspierający bieżące naprawy i konserwację sprzętu wojskowego, choćby w najbardziej wymagających warunkach polowych. Autobus i kontener wykonano w oddziale Huty Stalowa Wola w Sanoku. Dla kontenera był to debiut na kieleckim Salonie.