Nowatorskie urządzenie do kwantowej kryptografii optycznej, naczepa niskopodwoziowa, która poradzi sobie choćby w najtrudniejszym terenie, symulator do szkolenia całych pododdziałów KTO Rosomak i bardzo lekki, modułowy zdalnie sterowany moduł uzbrojenia – oto produkty, które zamykają listę laureatów nagrody Defender targów zbrojeniowych w Kielcach.
Na tegorocznym Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego jury przyznało 10 nagród Defender. Dziś prezentujemy ostatnie cztery produkty wyróżnione przez wojskowych ekspertów, przedstawicieli rządu, sił zbrojnych i służb mundurowych. Jak zawsze dla komisji konkursowej najbardziej liczyła się innowacyjność, oryginalność oraz zwiększenie poziomu bezpieczeństwa żołnierzy. Kto jeszcze zasłużył na laury targów zbrojeniowych w Kielcach?
Kwantowa kryptografia
Specjaliści od telekomunikacji podkreślają, iż upowszechnienie się komputerów kwantowych będzie oznaczać poważne problemy dla wojskowej kryptografii. Szyfr, którego złamanie przy pomocy tradycyjnego komputera może zajmować lata, w kilka sekund będą mogły rozkodować maszyny wykorzystujące technologie kwantowe. Właśnie dlatego na całym świecie placówki naukowo-badawcze pracują m.in. nad zastosowaniem systemów kwantowych do kodowania (a nie rozkodowywania) informacji.
Jedno z takich rozwiązań można było zobaczyć na tegorocznym MSPO. Konsorcjum w składzie: Wojskowa Akademia Techniczna – Instytut Optoelektroniki (lider), spółka Teldat, Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy, opracowało system modularnych układów kwantowej kryptografii optycznej. Został on po raz pierwszy publicznie zaprezentowany w Kielcach.
Jak wyjaśniają przedstawiciele konsorcjum, jest to rozwiązanie przeznaczone do ochrony sieci łączności, które wykorzystują do transmisji danych światłowody. Opracowany przez polskich inżynierów system kryptograficzny składa się z trzech innowacyjnych elementów: układu kwantowej dystrybucji klucza kodowego dla użytkowników, kwantowego generatora liczb losowych (czyli klucza kodowego) oraz układu optycznego kodowania fazowego. System ma działać tak, iż nie tylko zabezpieczy przesyłane informacje przed odkodowaniem, ale również powiadomi, gdy ktokolwiek będzie chciał „podsłuchiwać” kontrolowany przez nas światłowód. Umożliwi to natychmiastowe zamknięcie zagrożonego kanału komunikacyjnego.
Zwinna naczepa
Kolejnym nagrodzonym produktem jest opracowana przez inżynierów z firmy Demarko S.A. naczepa niskopodwoziowa ST 775-24W.H-PA. Przedstawiciele firmy podkreślają, iż celem prac badawczo-rozwojowych nad tą konstrukcją było nie tyle stworzenie zestawu, na którym można transportować najcięższe, ważące ponad 70 t, wojskowe pojazdy (czyli np. czołgi), ale zbudowanie konstrukcji, która będzie radzić sobie w najtrudniejszym terenie.
Właśnie dlatego siedmioosiowa naczepa ma w pełni regulowane niezależne zawieszenie, sześć osi skrętnych i hydrauliczną regulację wysokości sprzęgu w zakresie od 1250 do 1650 mm. Co ważne, operator naczepy, może w zależności od potrzeb, regulować osobno wysokość każdej ze stron pojazdu.
Szkoleniowa sieciocentryczność
Jak usprawnić szkolenie symulatorowe na Rosomakach? Odpowiedzią ma być sieciocentryczny moduł dowodzenia kompleksowego symulatora do szkolenia pododdziałów wyposażonych w KTO Rosomak. Nagrodzone Defenderem urządzenie opracowało konsorcjum firmy Autocomp Management Sp. z o.o. i Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia.
Inżynierowie, którzy zaangażowani byli w ten projekt, wskazują, iż powstał on z myślą o potrzebach polskiej armii i jej możliwościach szkoleniowych dotyczących załóg KTO Rosomak. Idea działania modułu jest bardzo prosta. dzięki wojskowych sieci teleinformatycznych połączone zostają ze sobą symulatory Rosomaków znajdujące się w rożnych obiektach szkoleniowych rozsianych po Polsce. Dzięki temu można zorganizować w tym samym czasie ćwiczenia taktyczne na przykład całej brygady Rosomaków, nie tylko małych pododdziałów – plutonu czy kompanii.
Modułowa wieżyczka
Na Defendera w tym roku zasłużył także produkt specjalistów z Zakładu Automatyki i Urządzeń Pomiarowych AREX, który należy do Grupy WB. Zdalny moduł uzbrojenia ZMU-05 przekonał jury m.in. swoim nowatorstwem i uniwersalnością.
ZMU to grupa (modele ZMU-03, ZMU-05 i ZMU-07) zautomatyzowanych wieżyczek, które mogą być wyposażone w różnorodne środki ogniowe – począwszy od karabinów maszynowych 5,56 mm poprzez 30-mm armaty aż po 40-mm granatniki i wyrzutnie pocisków przeciwpancernych. Jak podkreślają przedstawiciele Grupy WB, tym co wyróżnia ZMU na tle konkurencji jest niewielka waga. Model uzbrojony w karabin 12,7 mm waży zaledwie 200 kg, dzięki temu system wieżowy można instalować choćby na niewielkich platformach, np. lądowych dronach.
Wieżyczki ZMU można w zależności od potrzeb zamawiającego wyposażyć w zaawansowane systemy optoelektroniczne i teleinformatyczne, które mogą np. samodzielnie wskazywać cele do zniszczenia.