Dezinformacja i działania obcych służb. Są pierwsze informacje o pracy komisji ds. rosyjskich wpływów

wiadomosci.gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Komisja ds. zbadania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo Polski sporządziła dokument, w którym pojawiło się pierwsze podsumowanie prac. Co znalazło się w środku?
Co się dzieje: Do dokumentu dotarł reporter Polsat News Piotr Witkowski. Komisja miała zbadać wpływy rosyjskie i białoruskie na przestrzeni ostatnich 20 lat. W ciągu 24 posiedzeń zidentyfikowano problemy obejmujące: "reorganizację instytucji państwa odpowiedzialnych za sprawy bezpieczeństwa; zaniechania i opóźnienia w programach modernizacji Sił Zbrojnych RP; działalność służby zagranicznej RP, rozwiązania systemowe, w tym prawne i kadrowe oraz dezinformację".


REKLAMA


Co napisano w raporcie: "Komisja na podstawie analizy polityki zagranicznej lat 2016-2023 zwraca uwagę, iż system władzy polegał na wadliwym doborze kadr w sferach regulowanych przez państwo i tworzeniu warunków korupcjogennych. Te same problemy mogą dotyczyć wszystkich instytucji i służb w Polsce, w tym: wojska, policji, służb specjalnych, mediów publicznych, sądów i prokuratury" - czytamy w podsumowaniu raportu.


Zobacz wideo Dworczyk o sankcjach nałożonych na Rosję: To wciąż gra pozorów, jesteśmy zbyt mało zdecydowani


Jakie jest tło: W sierpniu 2024 roku Donald Tusk otrzymał od generała Jarosława Stróżyka wstępny raport komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. Jak podkreślił, dokument ten miał charakter organizacyjny i metodologiczny. Premier zapowiedział przy tym, iż przy pojawieniu się pierwszego raportu z ustaleniami merytorycznymi zostanie on przedstawiony na posiedzeniu rządu 29 października. Następnie dokument zostanie upubliczniony.
Członkowie komisji: Komisja ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich została powołana na mocy zarządzenia premiera z 21 maja 2024 roku jako organ pomocniczy szefa rządu. Na jej czele stoi szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosław Stróżyk. Oprócz niego w skład komisji wchodzi 11 specjalistów, którzy zostali zarekomendowani przez Donalda Tuska oraz szefów kluczowych w tej sprawie ministerstw.
Więcej: O działaniach komisji ds. rosyjskich wpływów przeczytasz w artykule: "Tusk: Cenckiewicz zażądał teczek, które obejmowały Sikorskiego. 'Rzecz ciekawa'"Źródła: Polsat News, InfoSecurity24, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału