– Teraz ja będę mówić, panie Tomku – wrzasnęła pani Zosia, a ja struchlałem, gdyż pani Zosia mówiła ciągle i nigdy nie ostrzegała, więc to teraz musiało być coś gorszego, jak strzał ostrzegawczy. – Otóż, panie Tomku, będę mówić o Ukrainie i to, co powiem, będzie ostateczne. Bo ja dobrze wiem, iż jest pan anty-filo-Ukraińcem [...]