Nie powinno zatem być przypadkiem, iż prezydent Rosji Władimir Putin właśnie teraz, pod koniec kwietnia, podpisał zarządzenie o oddaniu rosyjskiej spółki zależnej producenta sprzętu AGD Bosch, BSH i włoskiej firmy Ariston pod „tymczasowy zarząd” ” Grupy Gazprom stało się.
O takim modelu dyskutuje się także w Europie, choć tutaj zastrzeżenia są znacznie większe niż w USA. W UE nie ma w tej kwestii konsensusu, co wynika także z faktu, iż nie ma historycznego precedensu dla całkowitego wywłaszczenia majątku innego państwa. Plan wykorzystania wyłącznie zysków kapitałowych z zamrożonych aktywów, o którym w tej chwili mowa, ma przeciwników. „Nie ma prawie żadnych ekonomicznych ani prawnych przykładów przejmowania rezerw walutowych” – wynika z analizy przeprowadzonej przez zespół doradców Brookings. „A długoterminowe skutki również są niepewne”. Zachodnie banki, które prowadzą interesy w Rosji pomimo wojny na Ukrainie, muszą znosić ostrą krytykę. Niektóre instytucje kredytowe są przez cały czas na miejscu i stabilizują rosyjski budżet państwa dzięki swoich podatków
Bezbronność państw UE w tej kwestii wynika także z faktu, iż w Rosji przez cały czas działa duża liczba firm. Od początku wojny amerykański Uniwersytet Yale publikuje listę zawierającą dokładne informacje o tym, kto faktycznie opuścił Rosję i kto zasadniczo kontynuuje swoją działalność operacyjną.
Na koniec kwietnia w kategorii „Było jak zwykle” notowanych było jeszcze 26 niemieckich firm. Należą do nich tacy giganci, jak producent maszyn rolniczych Claas, dostawca technologii medycznych B. Braun i grupa stalowa Salzgitter. W przypadku Włoch jest to dwanaście spółek. Nie wszystkie z tych odgałęzień produkują lokalnie, ale w wielu przypadkach przez cały czas jest coś, co można uzyskać.
Fakt, iż Grupa Gazprom wszystkich spółek powinna teraz mieć dostęp do obu spółek, ma także wartość symboliczną. Rosyjski gigant gazowy stracił swój najważniejszy rynek w wyniku zmiany w dostawach energii w Europie i w tej chwili zasadniczo szuka nowego modelu biznesowego. Niewielką rolę odegra najprawdopodobniej spółka zależna AGD „Bytowyje Systemy”, która tradycyjnie działała w cieniu koncernu gazowniczego. Ale doskonale nadaje się jako aktor do strzałów ostrzegawczych z możliwie największym skutkiem.