W najnowszym sondażu ukraińskiej pracowni Info Sapiens, zleconym przez Centrum Mieroszewskiego, zapisano znaczący spadek sympatii Ukraińców wobec Polski i Polaków. Dr Witold Sokała, ekspert ds. stosunków międzynarodowych, w rozmowie z Onetem, zaleca ostrożność w interpretacji tych wyników, podkreślając jednocześnie, iż nie musimy się kochać, by efektywnie współpracować.
Zaledwie 41% Ukraińców deklaruje w tej chwili bardzo dobrą lub dobrą opinię o Polakach, co stanowi ponad połowę mniej w porównaniu do roku 2022, kiedy to poziom sympatii wynosił aż 83%. Dane te mogą zaskoczyć wiele osób w Polsce, które są przekonane o bezprecedensowym wsparciu naszego kraju dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.
Dr Sokała wskazuje na konieczność gruntownej analizy metodologii sondażu, zanim wyciągniemy definitywne wnioski. Nie zaprzecza jednak, iż mogło dojść do pewnego spadku sympatii, choć wątpi, aby był on tak drastyczny, jak sugerują wyniki.
Analityk zwraca uwagę na historyczne nieporozumienia oraz różnice w interesach ekonomicznych, które mogły wpłynąć na ochłodzenie wzajemnych relacji. Jednakże, zdaniem eksperta, najważniejsze jest utrzymanie konstruktywnej współpracy w obliczu wspólnego zagrożenia ze strony Rosji.
Problematyczne mogą okazać się kwestie takie jak protesty polskich rolników czy długoletnie spory historyczne, w tym dotyczące zbrodni wołyńskiej. Dr Sokała przyznaje, iż ewentualny dalszy spadek sympatii byłby problematyczny dla obu stron.
W celu przeciwdziałania pogłębianiu się tego trendu, ekspert wskazuje na konieczność unikania przez polityków polskich i ukraińskich wykorzystywania negatywnych emocji dla osiągnięcia krótkoterminowych celów. Ponadto, zaleca zwiększoną czujność wobec rosyjskiej propagandy i dywersji, które mogą przyczyniać się do zaostrzenia konfliktów między dwoma narodami.