Donald Trump może mocno zaskoczyć podejściem do Rosji i Ukrainy. Politolog nie ma złudzeń. "Często stosuje taką taktykę" [OPINIA]
Zdjęcie: Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podczas spotkania z Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Waszyngton, USA, 17 października 2025 r.
Nie zdążył jeszcze opaść kurz po bliskowschodnim (niepewnym) triumfie, a Donald Trump ponownie zwrócił uwagę na konieczność pilnego rozwiązania konfliktu w Ukrainie. Putin dzwoni, Zełenski przyjeżdża, a Europa milczy – jakby wszyscy czekali, co tym razem wymyśli amerykański prezydent. Politolog Sam Wilson uważa, iż Trump myli pośrednictwo z kontrolą i coraz częściej gra w interesie Moskwy. W tle słychać ciche rozmowy o rakietach, kontraktach i cłach, a deklaracje o pokoju brzmią jak puste hasła. Trump buduje narrację o sobie jako „architekcie pokoju”, ale dla niego wojna to gra, a pokój – towar, który można sprzedać. I tylko on zna prawdziwe zasady tej rozgrywki.












![Wesele się udało, teraz spowiadaj się Skarbówce. Gotówka w kopertach to mina. 75% karnego podatku za brak „listy gości” [PRAWO]](https://warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/12/okladka1-35.jpg)