Donald Trump pamięta rozmowę z Wołodymyrem Zełenskim sprzed lat. Teraz chce się zemścić za upokorzenie

wiadomosci.onet.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin (po lewej), prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump (drugi z lewej) w Anchorage na Alasce, 15 sierpnia 2025 r. Po prawej przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełensk Paryżu,


Rozmowy telefoniczne dotyczące amerykańsko-rosyjskich negocjacji w sprawie zakończenia wojny Moskwy przeciwko Ukrainie zszokowały cały Zachód. Gra Steve'a Witkoffa, specjalnego wysłannika Donalda Trumpa do spraw Rosji, na nutę Moskwy wprawiły w osłupienie również Amerykanów. Republikanie mówią wręcz o zdradzie stanu i domagają się jego rezygnacji. Prezydent USA jednak go broni. I ma ku temu kilka powodów. Rozmowa o tym, iż Kreml może posiadać kompromitujące materiały na amerykańskiego przywódcę, byłaby zbyt prosta. Trump jest pamiętliwy i żywi urazę do Wołodymyra Zełenskiego. Wygląda na to, iż m.in. jedna rozmowa telefoniczna obu przywódców sprzed lat może zadecydować o nowym układzie sił w Europie.
Idź do oryginalnego materiału