Donald Trump powiedział, iż jest "zawiedziony" Władimirem Putinem. "Coś zrobimy"

wiadomosci.gazeta.pl 1 dzień temu
Donald Trump nie krył emocji, gdy komentował postawę Władimira Putina w sprawie wojny w Ukrainie. W związku z tym prezydent USA ujawnił, na czym planuje się skoncentrować.
Trump jest zawiedziony Putinem
Donald Trump we wtorek 2 września był gościem Scotta Jenningsa na YouTubie. W pewnym momencie polityk odniósł się do biernej postawy Rosji w kontekście zakończenia wojny w Ukrainie. - Zobaczymy, co się stanie, ale jestem bardzo rozczarowany prezydentem Putinem, mogę to powiedzieć. Zrobimy coś, żeby pomóc ludziom - powiedział prezydent USA. Warto zaznaczyć, iż Moskwa zlekceważyła również terminy, które wyznaczał republikanin.


REKLAMA


USA będą "rozważać opcje"
Minister finansów USA Scott Bessent poinformował w poniedziałek, iż Biały Dom będzie rozważał dostępne opcje w sprawie Rosji. - Prezydent Putin, od czasu historycznego spotkania w Anchorage, od rozmowy telefonicznej, kiedy europejscy przywódcy i prezydent Zełenski byli w Białym Domu w następny poniedziałek, zrobił odwrotnie w stosunku do tego, co deklarował. W rzeczywistości, w nikczemny sposób nasilił kampanię bombardowań - powiedział szef resortu w Fox News.


Zobacz wideo Co to będzie: Zaklinacze Trumpa. Ukraina, Rosja, Europa


Rosja bombarduje Ukrainę
Rosja w ubiegłym tygodniu przeprowadziła zmasowane ataki na ukraińskie miasta. W wyniku tego w Kijowie zginęło co najmniej 21 osób, w tym dzieci, a 40 osób zostało rannych. "To jawne lekceważenie przez Rosję wszystkiego, co robi świat, aby powstrzymać tę wojnę. Wczoraj Rosjanie dosłownie zaprzeczyli słowom prezydenta Trumpa o spotkaniu przywódców, które jest niezbędne do zakończenia wojny" - napisał we wtorek Wołodymyr Zełenski. Jak dodał prezydent Ukrainy, o chęci Rosji do zakończenia wojny nie świadczy również nagromadzenie sił w niektórych sektorach na froncie.


Więcej informacji o wojnie w Ukrainie znajduje się w artykule: "Wywiad ujawnił, ilu żołnierzy Kim Dzong Un stracił w Ukrainie. Kolejni zostaną wysłani na front".


Źródła: Scott Jennings (YouTube), Fox News, PAP, Wołodymyr Zełenski (X)
Idź do oryginalnego materiału