Donald Tusk o szczegółach ws. rosyjskich dronów. "Operacja trwała całą noc"

wiadomosci.gazeta.pl 15 godzin temu
- Odnotowano i precyzyjnie namierzono 19 naruszeń przestrzeni powietrznej - powiedział w Sejmie Donald Tusk. Premier zaznaczył, iż nie są to pełne dane.Donald Tusk: 19 naruszeń. Nowy jest kierunek, z którego nadleciały dronyDonald Tusk mówił w Sejmie o "bezprecedensowym naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej i związanym z tym ryzykiem także otwartego konfliktu". Następnie Tusk przekazał najnowsze informacje dotyczące obecności rosyjskich dronów w Polsce. - O godzinie 22:06 w dniu wczorajszym wojsko powzięło pierwsze informacje o rozpoczęciu zmasowanego ataku powietrznego na Ukrainę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie skala tego ataku - mówił Tusk. Premier dodał, iż w związku z tymi informacjami dowództwo operacyjne podniosło gotowość sił i środków. Pierwsze naruszenie przestrzeni powietrznej Polski odnotowano około godz. 23:30. Ostatnie zaś ok. godz. 6:30. - Daje to wyobrażenie o skali tej operacji. Ona trwała całą noc - powiedział premier. Jak dodał, "odnotowano i precyzyjnie namierzono 19 naruszeń przestrzeni powietrznej". - Nie są to ostateczne dane, bo szef Sztabu Generalnego chce przekazywać tylko dane potwierdzone - powiedział. - To, co jest nowe, w najgorszym tego słowa znaczeniu, to kierunek, z którego drony nadleciały - dodał. Jak poinformował, spora część dronów nadleciała z Białorusi.
REKLAMA


Ile dronów zestrzelono?Tusk poinformował, iż potwierdzone jest zestrzelenie trzech dronów. - Prawdopodobne jest, iż zestrzelono także czwarty obiekt. Niewykluczone, iż tych zestrzeleń było więcej. Ze względu na warunki pogodowe i charakter operacji sprawdzanie tego zajmie nam trochę czasu - powiedział szef rządu. Jak powiedział, ostatni dron został zniszczony o godz. 6:45. w tej chwili trwa poszukiwanie pozostałości po dronach oraz ich identyfikacja. Tusk powtórzył apel służb, aby nie dotykać ewentualnych szczątków dronów, tylko informować o nich służby.


Zobacz wideo


Tusk o rosyjskich dronach w Polsce. "Prawdopodobna prowokacja na dużą skalę"


Wniosek o uruchomienie art. 4 NATO- To, iż doszło do zestrzelenia dronów, które bezpośrednio zagrażały naszemu bezpieczeństwu, to jest oczywiście sukces naszych i NATO-owskich wojskowych, ale to też zmienia sytuację polityczną. Dlatego konsultacje sojusznicze przybrały charakter wniosku formalnego o uruchomienie art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego - powiedział Tusk. Jak podkreślił, decyzja w tej sprawie była konsultowana z prezydentem. "To dopiero wstęp"Tusk podkreślił, iż Polska jest wdzięczna za słowa solidarności ze strony sojuszników. - Ale to nie wystarczy. Dzisiaj trzeba głośno powiedzieć całemu zachodniemu światu, wszystkim naszym sojusznikom: artykuł 4. to dopiero wstęp do pogłębionej współpracy na rzecz bezpieczeństwa naszego nieba, naszej granicy, która jest granicą NATO - powiedział. - Będziemy oczekiwali w czasie konsultacji [...] zdecydowanie większego wsparcia. To nie jest nasza wojna, to nie jest wojna wyłącznie Ukraińców. To jest wojna, konfrontacja, którą Rosja wypowiedziała całemu wolnemu światu - stwierdził. Tusk podkreślił, iż "nie ma powodu, by twierdzić, iż znaleźliśmy się w stanie wojny". - Ale nie ulega wątpliwości, iż ta prowokacja przekracza dotychczasowe granice i ma charakter nieporównywalnie bardziej niebezpieczny z punktu widzenia niż wszystkie wcześniejsze - powiedział. Przeczytaj też artykuł "Drony nad Polską. Prezes PiS nie ma złudzeń: To nie jest już przypadek, to atak na Polskę" Źródło: Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału