- Ta noc zaczęła się dosyć normalnie, ale proszę pamiętać, iż jesteśmy bardzo daleko od stanu normalności, gdy mamy w przestrzeni powietrznej Ukrainy kilkaset dronów - powiedział dowódca operacyjny RSZ gen. broni Maciej Klisz, dopytywany o to, jak zapamiętał działania w nocy z 9 na 10 września, gdy doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Wyjaśnił także, co doprowadziło do podjęcia późniejszych decyzji.