Wtargnięcie rosyjskich dronów nad terytorium Polski (sprawę [opisuje Defence24](https://defence24.pl/polityka-obronna/rosyjskie-drony-zestrzelone-nad-polska-dowodztwo-operacyjne-potwierdza)) stało się też tematem kremlowskich oficjalnych mediów. Komentatorzy, politycy i dyplomaci, cytowani przez redakcje w Moskwie, Mińsku i Petersburgu, tłumaczą to wydarzenie na różne sposoby. [Przekaz propagandowy](https://cyberdefence24.pl/cyberbezpieczenstwo/skoordynowana-operacja-rosji-po-ataku-dronow) pozostaje jednak spójny: nie ma dowodów na rosyjskie pochodzenie maszyn; możliwe, iż były one zbłąkane, a cała sprawa ma charakter politycznej prowokacji.