Istotne zmiany polityki prezydenta Donalda Trumpa, w tym te dotyczące taryf celnych, nie mają sobie równych w historii nowożytnej, stawiając Bank Centralny na nieznanych wodach – powiedział przewodniczący tej organizacji Jerome Powell.
Jego wystąpienie podczas wydarzenia zorganizowanego przez Klub Ekonomiczny Chicago jest szeroko komentowane w Stanach Zjednoczonych. Bank Centralny, czyli Rezerwa Federalna, odpowiada w Stanach Zjednoczonych m.in. za poziom stóp procentowych.
Powell podkreślił, iż poziom podwyżek ceł ogłoszonych do tej pory przez Biały Dom jest znacznie większy niż oczekiwano. To sprawia, iż utrzymująca się niepewność wokół ceł może spowodować trwałe szkody ekonomiczne, gdyż działania te stawiają gospodarkę na drodze do wolniejszego wzrostu, wyższego bezrobocia i szybszej inflacji – wszystko w tym samym czasie.
Nowa administracja Białego Domu rozpoczęła proces wdrażania istotnych zmian w polityce w czterech bardzo ważnych sektorach: handlu, imigracji, polityce fiskalnej i ogólnych regulacjach. Ta polityka wciąż ewoluuje, a jej końcowy efekt jest wysoce niepewny
– podkreślał Powell.
Dodał, iż nie ma współczesnych doświadczeń, które pozwoliłyby ocenić takie działanie, dlatego najlepszym posunięciem Rezerwy Federalnej w tej chwili jest pozostanie bez zmian.
Po przemówieniu szefa Banku Centralnego akcje na najważniejszych amerykańskich giełdach spadły o kilka procent.
Czytaj także:

Trump broni Putina, Ukraina oburzona
Ukraińcy z oburzeniem reagują na słowa Donalda Trumpa o tym, iż rosyjski atak na Sumy mógł być pomyłką. Wczoraj dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły w centrum ukraińskiego miasta. Zabiły...
Czytaj więcejDetails