Gdy 24 lutego 2022 roku Rosja najechała na Ukrainę, opolanie tłumnie gromadzili się na wiecach poparcia na placu Wolności. W sobotę 24 lutego, gdy przypadła druga rocznica napaści Rosji na Ukrainę, trudno było nie zauważyć, iż wyrażających solidarność z najechanymi jest mniej. Zwracali na to uwagę sami organizatorzy.
– Nastroje antyukrańskie podburzają służby rosyjskie. Są w tym sprawdzone. Wzniecają konflikty społeczne, by wzmacniać rosyjską optykę – komentowały Małgorzata Besz-Janicka z opolskiego KOD oraz Aleksandra Czarnecka, reprezentantka Pajęczyc z Opola.
Małgorzata Besz-Janicka przypominała, jak Ukraińcy dzielnie bronili i dotąd bronią ojczyzny, wbrew przeciwnościom.
– Do tej pory udokumentowano 10 tysięcy zbrodni wojennych ze strony Rosjan. Najeźdźcy niszczą miasta, zabijają kobiety i dzieci. Ukraińcy się bronią, ale potrzebują wsparcia. Potrzebują broni. Tymczasem ostatnio jest z tym problem. Nie możemy się na to zgadzać! – podkreślała szefowa opolskiego KOD.
Druga rocznica napaści Rosji na Ukrainę. Wyplatali siatkę maskującą
Aleksandra Czarnecka zwracała uwagę na siatkę wyplataną na pl. Wolności. Mówiła, iż to specjalna siatka, która służy snajperom za kamuflaż. Zachęcała szkoły do zgłaszania się, aby dzieci wyplatały takie siatki w ramach zajęć wychowania fizycznego, jeżeli akurat nie mogą ćwiczyć.
– Musimy pomagać. jeżeli tego nie uczynimy, to za dwa lata dalej będziemy dalej wypłatać te siatki. Dla już nie dla żołnierzy ukraińskich, ale dla naszych, polskich – komentowała.
Stanisław Jałowiecki, były opozycjonista w czasie PRL, a potem samorządowiec i europoseł, wypowiadał się w podobnym tonie.
– Słuchajcie Polacy! To, co dzieje się na Ukrainie, to też walka o nas. Ukraina jest dla nas gwarantem pokoju. To jest teraz najważniejsze! Byśmy za dwa, pięć, osiem czy dziesięć lat nie musieli się bać o swoje dzieci i wnuki – stwierdził.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.
