Dwa lotniska zamknięte, systemy w pełnej gotowości. Polska poderwała myśliwce

warszawawpigulce.pl 2 godzin temu

W nocy znowu zrobiło się nerwowo nad wschodnią granicą. Rosja przeprowadziła zmasowany atak na Ukrainę, a to automatycznie uruchomiło procedury w Polsce. Wojsko postawiło w gotowości lotnictwo, systemy obrony powietrznej i całą sieć radarową. Przez kilka godzin w powietrzu pracowały polskie i sojusznicze maszyny, a lotniska w Rzeszowie i Lublinie zostały tymczasowo zamknięte.

Fot. Shutterstock

Myśliwce w powietrzu, systemy w najwyższej gotowości

Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych, do działań poderwano dyżurne pary myśliwskie oraz samolot wczesnego ostrzegania. To standard przy takim zagrożeniu, ale widok maszyn startujących jedna po drugiej zawsze działa na wyobraźnię. Wojsko postawiło też w stan najwyższej gotowości naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznanie radiolokacyjne.

DORSZ podkreśliło, iż to działania prewencyjne, ukierunkowane na ochronę polskiej przestrzeni powietrznej, szczególnie w regionach najbliżej Ukrainy. Po prostu zabezpieczenie nieba — na wszelki wypadek.

Rzeszów i Lublin zamknięte na krótki czas

Z powodu operacji lotnictwa wojskowego Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zdecydowała o czasowym zamknięciu dwóch lotnisk: w Rzeszowie i Lublinie. To rutyna przy takich operacjach — wojskowe maszyny muszą mieć pełną swobodę działania, bez cywilnego ruchu w tle.

Około 7.30 PANSA poinformowała, iż działania wojskowe się zakończyły. Lotniska wróciły do normalnego funkcjonowania, a pasażerowie mogą znowu latać jak zwykle.

Wojsko przez cały czas monitoruje sytuację

Dowództwo Operacyjne podkreśla, iż monitoruje sytuację bez przerwy. Siły pozostają w gotowości do natychmiastowej reakcji, jeżeli Rosja ponowi uderzenia albo pojawi się jakiekolwiek zagrożenie dla polskiej przestrzeni powietrznej. Takie noce pokazują, iż czuwanie jest ciągłe — niezależnie od dnia, godziny czy pogody.

Idź do oryginalnego materiału