Dwie duże podwyżki czynszu w ciągu 3 dni. Tak w SM Batory zaczęła rządzić Renata Okoń.

lle24.pl 3 godzin temu

Jeśli jeszcze nie zaglądaliście do skrzynek na listy, to czeka Was tam „miła” niespodzianka w postaci dwóch podwyżek czynszów. Jak informują mieszkańcy podwyżki wynoszą +/- 85 zł miesięcznie. Oczywiście kwoty te będą różniły się od metrażu mieszkania i ilości osób w nim zamieszkujących.

To wszystko w ciągu dwóch tygodni odkąd prezesem SM Batory została Renata Okoń, choć zarząd spółdzielni nie był jeszcze choćby skompletowany. A jeżeli już mowa o zarządzie, to okazuje się, iż mówiąc delikatnie, nie było chętnych do współpracy z panią Okoń. Gdy tylko została wybrana na funkcję prezesa, z pracy, a wcześniej z funkcji w zarządzie zrezygnowała kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego. Teraz natomiast możemy obstawiać jak długo w zarządzie wytrzymają główna księgowa i zwierzchnik konserwatorów

Wracając jednak do głównego tematu, podwyżki zaserwowane zostały zarówno mieszkańcom mieszkań jak i osobom posiadającym garaże oraz lokale użytkowe w zasobach spółdzielni. Natomiast wysokość tych podwyżek jest chyba największa w historii tej spółdzielni. Pamiętacie jak jeszcze kilka miesięcy temu urzędowe media (siedzące w kieszeni Włodarskiego) zarzucały prezesowi Fijałkowskiemu, iż czynsze nie zmalały? Teraz zaskakująco milczą o gigantycznych podwyżkach. Dlaczego? Pewnie nie dlatego, iż jest ich koleżanką/z ugrupowania/listy wyborczej (niepotrzebne skreślić)

Co więcej, wspomnianą podwyżkę otrzymały wszystkie bloki w podobnej wysokości. Dlatego warto zapytać nowy zarząd spółdzielni o szczegółową kalkulację wysokości opłat, a taką spółdzielnia musi przedstawić. Dlaczego więc podwyżkę w praktycznie takiej samej wysokości otrzymały wszystkie bloki? Czy wszystkie mają takie same koszty utrzymania? Nie wiem, choć się domyślam

I na koniec ciekawostka. Objęcie funkcji przez Renatę Okoń zakończyło serię paszkwili, które cyklicznie trafiały do skrzynek mieszkańców i atakowały poprzedni zarząd. Przypadek? Nie sądzę! Za to cały czas aktywne są fejk konta na Facebooku, które wiernie bronią nowej prezes oraz podwyżek, a wcześniej atakowały poprzedni zarząd za brak obniżek czynszu, a później choćby za brak podwyżek!. To prawdopodobnie również przypadek.

I już zupełnie na koniec. Jak myślicie co stało się z „szarym” członkiem spółdzielni, który na walnym zgromadzeniu poprzez zgłoszony przez siebie wniosek o odwołanie zarządu SM w trybie natychmiastowym sparaliżował na kilka tygodni jej funkcjonowanie? (Poprzez ten wniosek, przez kilka tygodni, spółdzielnia musiała utrzymywać zarówno byłego prezesa, jak i p.o. prezesa). Wygląda na to, iż panu Kamilowi Olechowi (partnerowi zastępcy Włodarskiego), bo to on się okazał tym „anonimowym”, w najbliższych dniach zostanie przedłużona umowa o pracę na czas nieokreślony. Ale to nie jest tak jak myślicie, jego działanie to czysty przypadek i pewnie choćby nie liczył na nagrodę…

Tak kończy się bierność mieszkańców i niechodzenie na zebrania. Kiedy się nauczycie, iż uśmiechnięta ekipa kolegów i koleżanek Kosiarskiego/Włodarskiego będzie was doić podwyżkami bez względu na to czy rządzą w mieście czy w spółdzielni. Czy naprawdę pasuje Wam taka sytuacja?

W komentarzach napiszcie koniecznie jaką wysokością podwyżki uraczyła was Okon… tfu! spółdzielnia.

Przy okazji tego tematu kolejny raz przekazuję informację o fałszywych kontach, które sieją dezinformację w lokalnej przestrzeni elektronicznej:

Idź do oryginalnego materiału