Dymisje w Kijowie to za mało. Ile tak naprawdę wiedział prezydent Ukrainy? "Układ łapówkarski tworzył się przez lata"

wiadomosci.onet.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Po prawej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ramkach od lewej były minister sprawiedliwości Herman Hałuszczenko oraz była minister energetyki Switłana Hrynczuk


W środę 19 listopada ukraiński parlament odwołał dwoje kluczowych ministrów na wniosek Wołodymyra Zełenskiego. Decyzja ta była efektem afery korupcyjnej, która od tygodni elektryzuje nie tylko Kijów, ale i zachodnie stolice. Śledztwa, przecieki i decyzje kadrowe zaczynają tworzyć niepokojącą mozaikę, w której stawką są nie tylko miliony dolarów, ale i zaufanie społeczne. W tle pracują instytucje antykorupcyjne, naciskają zagraniczni partnerzy, a nerwowe ruchy w korytarzach władzy mówią często więcej niż oficjalne komunikaty. Sprawa, która miała "ucichnąć", obrasta w kolejne wątki i nazwiska.
Idź do oryginalnego materiału