Dywersja na kolei. "Wszystko na to wskazuje, iż to rosyjskie służby specjalne"

Zdjęcie: FB chwila


— Służby pracują. Funkcjonariusze ABW zabezpieczają ślady, zbierają informację, weryfikują informacje, które zebrali do tej pory. Zleceniodawcy [tych aktów dywersji], a wszystko na to wskazuje, iż to rosyjskie służby specjalne, bardzo by chcieli wiedzieć, w którą stronę postępowanie zmierza, za które sznurki nasi funkcjonariusze ciągną, po których nitkach chcą dojść do kłębka — poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Rzecznik podkreślił, iż nie może mówić o tym, nad czym w tej chwili pracują polskie służby.