Reprezentacja Polski pozna dziś wieczorem swój koszyk w barażach do mistrzostw świata 2026. O godz. 20:45 rozpoczną się mecze Szkocja - Dania oraz Austria - Bośnia i Hercegowina, które zdecydują o pozycji biało-czerwonych w losowaniu. Eksperci ostrzegają jednak, iż koszyk może nie mieć większego znaczenia - po niestabilnych występach w eliminacjach awans Polski przypomina "loterię".
Aby Polska trafiła do koszyka pierwszego, Dania i Austria muszą wygrać swoje mecze i awansować bezpośrednio do mundialu. jeżeli Szkocja lub Bośnia i Hercegowina zdobędą punkty, biało-czerwoni spadną do koszyka drugiego. Oba spotkania odbędą się w Glasgow i Wiedniu. Transmisje będą dostępne na kanałach sportowych Polsatu.
Trudne zwycięstwo z Maltą
Droga Polski do barażów nie zachwyciła. W poniedziałek biało-czerwoni pokonali Maltę zaledwie 3:2, choć nigdy wcześniej nie stracili gola przeciwko tej drużynie. Decydującą bramkę zdobył Piotr Zieliński dopiero w 85. minucie po rykoszecie. Trzy dni wcześniej Polska zremisowała 1:1 z Holandią.
Selekcjoner Jan Urban przyznał po meczu z Maltą, iż jego zespół wpadł w pułapkę. «Wpadliśmy w pułapkę myślenia, iż będzie łatwo. Sam w karierze rozgrywałem wiele takich spotkań i często trudno znaleźć wytłumaczenie. Zwykle jednak wszystko rozbija się o mentalność. Nie uważam, iż drużyna zlekceważyła przeciwnika, ale trudno jest wejść na tak wysoki poziom koncentracji, jaki wymaga od ciebie mecz z Holandią», powiedział.
Trener podkreślił też, iż forma zespołu jest daleka od optymalnej. «Nie jesteśmy ani tak słabi, jak momentami wyglądało to dzisiaj, ani tak dobrzy, żeby pokonywać takie zespoły 5:0», ocenił.
"Zimny prysznic" przed barażami
Robert Lewandowski próbuje szukać pozytywów w słabym występie. «Nam chyba zawsze przydaje się taki zimny prysznic. Po dobrym pierwszym meczu w eliminacjach w drugim często się męczymy. Może dzięki temu sprowadzi nas to na ziemię i odpowiednio się skoncentrujemy na barażach. Mam nadzieję, iż szczęście się do nas uśmiechnie i zagramy dwa razy u siebie», powiedział kapitan reprezentacji.
Lewandowski strzelił pierwszego gola w meczu z Maltą - był to jego 88. gol w kadrze. Drugą bramkę zdobył Paweł Wszołek w kwarcie po przerwie.
Baraże odbędą się w marcu 2026 roku. Polska ma już pewność udziału w dodatkowych eliminacjach, ale niestabilna forma budzi obawy. Dodatkowym problemem jest zawieszenie Nicoli Zalewskiego, który otrzymał żółtą kartkę w meczu z Maltą i nie zagra w półfinale barażów.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
