Grasz w niebezpieczną grę, narażając życie i bezpieczeństwo milionów Europejczyków – napisał we wtorek na platformie X premier Węgier Viktor Orban, zwracając się do szefa polskiego rządu Donalda Tuska. Orban skomentował w ten sposób wypowiedź premiera Polski o tym, iż wojna na Ukrainie jest też „naszą wojną”.
„To niebezpieczne słowa”
Do słów Viktora Orbana odniósł się na naszej antenie ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego dr Piotr Potejko. Jego zdaniem, są to niebezpieczne słowa.
– Musimy pamiętać o kontekście orbanowym, jego przyjaźni, no bo to jest przyjaźń mimo wszystko z Putinem i takie wspólne działanie. Musimy pamiętać o tym kontekście ropy rosyjskiej i gazu, który nieprzerwanie płynie do Węgier, więc to są jednak trochę niebezpieczne słowa w kontekście takich wspólnych działań – wskazał w „Poranku RDC”.
Węgierski polityk zamieścił w komentarzu do swojego wpisu artykuł portalu Euractiv, w którym przywołano wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i premiera Tuska z Warsaw Security Forum w Warszawie. Ukraiński przywódca wezwał w poniedziałek do utworzenia wspólnej europejskiej tarczy przeciwko rosyjskim zagrożeniom powietrznym.
– Ukraina może przeciwstawić się wszystkim typom rosyjskich dronów i pocisków, a jeżeli będziemy działać razem w regionie, będziemy mieli wystarczająco dużo broni i zdolności produkcyjnych – powiedział Zełenski.
Premier Polski podkreślił natomiast, iż wojna na Ukrainie jest też naszą wojną, bez względu na to, czy to się komuś podoba, czy nie. – Musimy mieć świadomość, (...) iż to jest nasza wojna, bo wojna na Ukrainie jest tylko częścią tego upiornego projektu, który raz na jakiś czas pojawia się na świecie. I celem tego politycznego projektu jest zawsze to samo. Jak zniewolić narody, jak odebrać wolność poszczególnym ludziom, co zrobić, żeby zatriumfowały autorytaryzmy, despocje, okrucieństwo, brak praw człowieka – mówił premier.
– Jeśli tę wojnę przegramy, konsekwencje tego dotykać będą nie tylko naszego pokolenia, ale także następnych pokoleń. W Polsce, w całej Europie, w Stanach Zjednoczonych, wszędzie na świecie – ostrzegł Tusk.
Nieformalny szczyt w Kopenhadze
Premier Orban w udzielonym w poniedziałek wywiadzie ocenił, iż wojna na Ukrainie „jest już rozstrzygnięta i wygrali ją Rosjanie”. – Pytanie brzmi, kiedy i kto osiągnie porozumienie z Rosjanami: czy będzie to porozumienie amerykańsko-rosyjskie, czy też Europejczycy w końcu będą skłonni do negocjacji – dodał.
W jego ocenie „Ukraina mogłaby wygrać wojnę tylko wtedy, gdyby setki tysięcy żołnierzy przybyły z Europy Zachodniej lub USA do walki na froncie, ale oznaczałoby to wojnę światową, której nikt nie chce”.
Dziś w Kopenhadze odbywa się nieformalny szczyt UE. Głównymi tematami szczytu mają być wzmocnienie wspólnej obrony Europy i wsparcie dla Ukrainy.
Szefowie rządów i prezydenci państw unijnych mają rozmawiać m.in. o zapewnieniu Kijowowi przewidywalnego i długoterminowego wsparcia gospodarczego, militarnego i politycznego.