Kilkoma regionami Rosji wstrząsnęły silne eksplozje, m.in. w pobliżu zakładu metalurgicznego w obwodzie lipieckim czy rafinerii w obwodzie riazańskim – poinformowała w niedzielę rano ukraińska agencja UNIAN, cytując doniesienia rosyjskich mediów.
Rosyjskie kanały na Telegramie cytowały mieszkańców obwodu lipieckiego, którzy zgłaszali silne eksplozje i uruchomienie systemu obrony powietrznej w pobliżu Nowolipieckiego Zakładu Metalurgicznego, jednego z największych przedsiębiorstw metalurgicznych w Rosji, które odgrywa również istotną rolę w sektorze obronnym – zaznaczył UNIAN.
Mieszkańcy twierdzą, iż słyszeli nad miastem co najmniej siedem eksplozji – podaje telegramowy kanał Mash.
Rosja. Silne eksplozje w kilku obwodach
Podobne informacje dotyczyły rafinerii ropy naftowej w obwodzie riazańskim. Władze lokalne powiadomiły następnie o zestrzeleniu nad Riazaniem drona. Według wstępnych informacji nie było ofiar, budynki mieszkalne i obiekty infrastruktury społecznej nie zostały uszkodzone.
ZOBACZ: Szokujące słowa ministra. „Polska próbuje zablokować rozmowy pokojowe”
Szczątki bezzałogowego statku powietrznego, zestrzelonego nad obwodem rostowskim, doprowadziły do wybuchu pożaru domu w jednej z wsi. Rosyjskie ministerstwo obrony, cytowane przez UNIAN, ogłosiło, iż w nocy nad obwodem tym zestrzelono sześć dronów.
Do ataku dronami doszło też w obwodach woroneskim i kurskim.
Rosja. Ukraińcy trafili istotny punkt
Dzień wcześniej podczas ukraińskiego ataku dronów trafiona została rafineria w Kiriszy. To jedna z dwóch największych rafinerii w Rosji.
Zbiornik w rosyjskiej rafinerii ropy naftowej w Kiriszy został uszkodzony przez spadające odłamki podczas ukraińskiego ataku dronów – przekazał w sobotę gubernator północno-zachodniego obwodu leningradzkiego, cytowany przez agencję Reutera.
ZOBACZ: Ukraińcy trafili w strategiczny punkt. Zmasowany atak dronów
„Obrona powietrzna zestrzeliła jednego drona na podejściu, drugi został zniszczony nad terytorium przedsiębiorstwa” – napisał Aleksander Drozdenko, gubernator regionu Leningradu.
„Kiedy szczątki spadły, zewnętrzna struktura jednego ze zbiorników została uszkodzona” – relacjonował. Dodał, iż nikt nie został ranny.
