Dzięki zaproszeniu Trade Estonia (będącej części rządowej agencji Enterprise Estonia) grupa polskich dziennikarzy (w tym autor tego artykułu) miała okazję poznać lepiej tamtejszy przemysł zbrojeniowy oraz sam kraj. Ostatnie lata to przyspieszony rozwój lokalnego sektora obronnego, który pod wpływem doświadczeń z wojny na Ukrainie (ale także ataku hakerskiego z 2007 roku) stale zwiększa swój potencjał. Mowa tutaj o coraz liczniejszych firmach zajmujących się produkcją na potrzeby wojska, większych mocach produkcyjnych oraz zwiększającym się przychodzie ze sprzedaży wytwarzanych tam rozwiązań. W efekcie czego coraz częściej w tym kierunku spoglądają większe firmy zbrojeniowe, ale także armie wielu państw szukając odpowiadających ich potrzebom rozwiązań i partnerów. Czy jednym z nich będzie polski przemysł obronny?