Sytuacja wolności prasy w Azji Środkowej przez cały czas się pogarsza, ponieważ sąd w Kirgistanie w tym miesiącu zamknął niezależną stację telewizyjną za oraz skazał blogera na dozór kuratorski za krytyczne posty na Facebooku. Tymczasem w Kazachstanie znani dziennikarze zgłaszają znikanie stron w mediach społecznościowych, cyberataki i nękanie.
Rządy w obu krajach podejmują kroki w celu zaostrzenia kontroli rządu nad prasą. Sąd rejonowy w Biszkeku nakazał 9 lipca zamknięcie April TV – rosyjskojęzycznej stacji nadającej na YouTube i publikującej wiadomości w mediach społecznościowych – orzekając na korzyść prokuratorów, którzy argumentowali, iż używanie przez stację sarkazmu i ekspresywnej mowy podważa autorytet państwa. Zdaniem sądu, kanał negatywnie wpływa na stan psychiczny ludzi i całe społeczeństwo. „Dodatkowo, szyderstwa, sarkazm dziennikarzy, kolaże i karykatury […] uwłaczają honorowi narodu i osobie prezydenta Republiki Kirgiskiej wybranemu w wyborach powszechnych” – czytamy w decyzji sądu. Decyzja ta stanowi cios dla wolności słowa, powiedział 10 lipca prawnik stacji, Akmat Ałaguszew, w wywiadzie dla Current Time TV, stacji powiązanej z Radiem Wolna Europa. „Zasadniczo prokurator twierdzi, iż nie wolno w żaden sposób krytykować państwa” – oświadczył Ałaguszew.
Zamknięcie stacji telewizyjnej oznacza kolejny krok w tłumieniu krytyki przez prezydenta Sadyra Żaparowa i szefa ochrony Kamczybeka Taszijewa, którzy ostatnio przesłuchiwali i więzili dziennikarzy. Żaparow stanowczo odrzucił jednak sugestię, iż jego administracja tłumi wolność słowa. „W naszym kraju nigdy nie będzie presji na wolność słowa” – powiedział 5 lipca w wywiadzie dla agencji prasowej Kabar.
Portal telewizyjny April TV został założony przez byłego prezydenta Kirgistanu Ałmazbeka Atambajewa w 2018 roku. Kanał po raz pierwszy popadł w kłopoty z władzami po tym, jak Atambajew pokłócił się ze swoim następcą, prezydentem Sooronbajem Dżeenbekowem. W 2019 roku policja przeprowadziła rewizję w biurach April TV, skonfiskowała sprzęt i cofnęła licencję nadawczą. Po tym, jak Dżeenbekow został odsunięty od władzy przez rewolucję w 2020 roku, April TV odzyskała licencję i zerwała współpracę z Atambajewem w 2022 roku. W ostatnich latach kanał koncentrował się na YouTube i mediach społecznościowych, na których często prezentował głosy opozycji i z sarkastycznym humorem wyśmiewał urzędników państwowych, w tym Żaparowowi i Taszijewowi.
Prokuratorzy wnieśli pozew przeciwko April TV wiosną bieżącego roku, opierając swoją argumentację na kilku przykładach z ich programów informacyjnych i opinii ekspertów, z których jeden zeznał, iż osoby mieszkające na wsi i pastuszkowie mogą uznać sarkazm kanału za fakt.
Tydzień przed zapadnięciem decyzji, Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego, któremu przewodniczy Taszijew, przesłuchał co najmniej siedmiu obecnych i byłych pracowników April TV, w tym jednego, który nie pracował tam od lat.
Dodatkowo, 8 lipca ten sam sąd rejonowy w Biszkeku skazał blogerkę Kanyszaj Mamyrkułową na cztery lata w zawieszeniu za wpisy na Facebooku z marca, wyśmiewające retorykę władz na temat umowy granicznej z Tadżykistanem.
W tym kontekście parlament Kirgistanu zatwierdził dwa projekty ustaw, które zdaniem krytyków drastycznie zwiększą kontrolę państwa nad prasą. „Ustawa medialna”, jeżeli Żaparow ją podpisze, zobowiąże wszystkie media publikujące online do państwowej rejestracji i przyzna ministrom wyłączne prawo do ustalania wymagań rejestracyjnych. Projekt ustawy został pierwotnie zgłoszony w 2022 roku, ale gwałtowne protesty ze strony społeczeństwa obywatelskiego skłoniły Żaparowa do powołania komisji złożonej z przedstawicieli mediów, która opracowała kompromisowy projekt ustawy. Ta wersja została przedstawiona w tym roku, ale 16 czerwca komisja parlamentarna odrzuciła kompromis, a 25 czerwca posłowie uchwalili projekt ustawy niemal identyczny z pierwszą wersją. Ustawa ta, podpisana przez Żaparowa 11 czerwca, daje Ministerstwu Spraw Wewnętrznych prawo do nakładania grzywien w wysokości do 229 dolarów na osoby fizyczne i 743 dolarów na podmioty prawne za rozpowszechnianie „fałszywych lub niewiarygodnych informacji”. Zwolennicy ustawy twierdzą, iż jest ona niezbędna by powstrzymywać rozprzestrzeniania się fałszywych wiadomości w internecie, ale organizacje społeczeństwa obywatelskiego ostrzegają, iż może ona zostać wykorzystana jako kolejne narzędzie przeciwko krytykom. Pomimo niepowodzeń niezależna prasa przez cały czas istnieje w Kirgistanie. Portale internetowe Kaktus, 24.KG i Wiesti dostarczają rzetelne informacje i publikują krytyczne opinie wobec rządu.
W Kazachstanie nękanie dziennikarzy, choć nie jest jednoznacznie powiązane z władzami, świadczy o tym, iż prasa w tym kraju pozostaje pod znaczną presją. Rząd Kazachstanu również domaga się zaostrzenia przepisów. Ministerstwo Kultury opublikowało w zeszłym miesiącu nowe zasady dotyczące komentarzy publicznych, które wprowadzają grzywny za treści ekstremistyczne, zniesławiające lub fałszywe publikowane w internecie, zobowiązują media do przytaczania oficjalnych odpowiedzi rządu. „Dochodzi do tego, iż dziennikarze muszą publikować oficjalne informacje, wszystko, co nieoficjalne, zostaje uznane za niezgodne z rzeczywistością, a dziennikarze są zmuszani do promowania polityki rządu” – powiedziała 27 czerwca Diana Okremowa, dyrektor Centrum Praw Mediów w Astanie, w rozmowie z Radiem Wolna Europa.
W sierpniu ubiegłego roku prezydent Kasym-Żomart Tokajew podpisał ustawę wprowadzającą rządowy monitoring mediów i rozszerzającą wymogi rejestracyjne, co spotkało się z krytyką ze strony organizacji społeczeństwa obywatelskiego. Inne formy cenzury są mniej oficjalne. Gulnara Bażekenowa, redaktor naczelna Ordy, kazachskiego portalu informacyjnego często krytykującego rząd, powiedziała 10 czerwca, iż ona, jej pracownicy i firma są nękani i atakowani cybernetycznie od początku roku, po tym jak odmówiła przekazania Ordy organizacji państwowej. W międzyczasie, 7 lipca profile w mediach społecznościowych dwóch niezależnych dziennikarzy, prowadzących popularne kanały na YouTube, Łukpana Achmedjarowa i Wadima Borejnko, zniknęły z Facebooka i Instagrama bez wyjaśnienia.. Profil Achmedjarowa na Instagramie został przywrócony 10 lipca.
Źródło: Eurasianet
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium