Rosja jest rozgoryczona tym, iż banki komercyjne w Kazachstanie wykazują nadmierną ostrożność w rozliczaniu płatności i udzielaniu pożyczek firmom prowadzącym interesy z Moskwą. Materiał opublikowany przez rosyjską telewizję RTVI twierdzi, iż podmioty w Kazachstanie prowadzące interesy z Rosją padają ofiarą nadmiernej kontroli, która utrudnia legalny handel transgraniczny.
Głównym źródłem niezadowolenia jest fakt, iż kazachskie banki żądają od swoich klientów listów gwarancyjnych dotyczących odmowy eksportu newralgicznych produktów do Rosji, pod groźbą zamknięcia linii kredytowych. Niektóre banki komercyjne po prostu odmawiają przetwarzania płatności z udziałem Rosji. Inne wymagają wyczerpującej dokumentacji, aby przeprowadzić transakcje. Ostrożność bankierów wydaje się wynikać z obaw, iż niedbałe przestrzeganie potencjalnie nielegalnego handlu może skutkować nałożeniem na banki sankcji wtórnych i możliwym odłączeniem od systemu płatności SWIFT. RTVI zacytowało anonimowego przedsiębiorcę, który gorzko narzekał na czujność banków, jeżeli chodzi o przepływ pieniędzy między Kazachstanem a Rosją. „To ruch przypominający falę. Gdy tylko znajdziemy opcje ugody, po pewnym czasie następuje kolejne zaostrzenie i wszystko zaczyna się od nowa” – stwierdził rozmówca.
Kilka firm z siedzibą w Kazachstanie działających w imieniu Rosjan zostało ukaranych sankcjami za angażowanie się w działania wspierające rosyjski wysiłek wojenny. Pod koniec 2023 roku koalicja dziennikarzy śledczych OCCRP opublikowała artykuł pokazujący, w jaki sposób Kazachstan służył Rosji jako najważniejszy kanał do pozyskiwania towarów podwójnego zastosowania, które pomagają utrzymać rosyjski wysiłek wojenny na Ukrainie.
Władze Kazachstanu nalegają, aby kraj przestrzegał sankcji USA i Unii Europejskiej. Tymczasem członkowie frakcji Ak Żol w parlamencie Kazachstanu mieli niedawno wysłać list do urzędników Narodowego Banku Kazachstanu i innych agencji rządowych, w którym poprosili władze o wywarcie nacisku na banki komercyjne w celu złagodzenia ich zasad. Według RTVI list miał wskazywać, iż kazachskie prawodawstwo nie zabrania bankom obsługi transakcji związanych z sankcjami nałożonymi przez państwa trzecie. W odpowiedzi urzędnicy Narodowego Banku podobno przyznali, iż banki komercyjne nałożyły zbyt duży ciężar na tych, którzy chcą robić interesy z osobami lub podmiotami w Rosji, ale dodał, iż nie jest skłonny do interwencji. Narodowy Bank potwierdził, iż ryzyko wtórnych sankcji ze strony państw obcych jest uzasadnionym problemem dla banków komercyjnych.
Źródło: Eurasianet
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
