Ponad połowa obywateli dziewięciu europejskich państw postrzega ryzyko wojny z Rosją jako wysokie lub bardzo wysokie. W Polsce obawy są szczególnie silne – aż 77 proc. mieszkańców wskazuje możliwość konfliktu jako poważne zagrożenie.
Ponad połowa obywateli dziewięciu europejskich państw postrzega ryzyko wojny z Rosją jako wysokie lub bardzo wysokie. W Polsce obawy są szczególnie silne – aż 77 procent mieszkańców wskazuje możliwość konfliktu jako poważne zagrożenie. Tak wynika z najnowszego sondażu francuskiego instytutu Cluster17, opublikowano 4 grudnia 2025 roku w paryskim Le Grand Continent. Badanie objęło Niemcy, Francję, Hiszpanię, Holandię, Polskę, Portugalię, Chorwację i Włochy.
Około połowa mieszkańców Niemiec, Francji i Hiszpanii podziela te obawy, podczas gdy we Włoszech niepokój wyraziło jedynie 34 proc. ankietowanych. Badanie odbyło się w kontekście trwającej od 2022 roku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która znacząco wpłynęła na postrzeganie bezpieczeństwa w Europie.
Potwierdzenie trendu w poprzednich badaniach
Nowe dane korespondują z wcześniejszymi sondażami. Badanie More in Common z marca 2025 roku wykazało, iż 60 procent Francuzów, 53 procent Niemców, 68 procent Brytyjczyków i 68 procent Polaków obawia się rosyjskich ataków na inne państwa europejskie. Wyniki te wskazują na utrzymujący się wysoki poziom niepokoju w całej Europie.
Raport Cluster17 ujawnia także rosnące napięcia w relacjach transatlantyckich. Niemal połowa Europejczyków postrzega prezydenta USA Donalda Trumpa jako „wroga Europy” – wzrost o cztery punkty procentowe w porównaniu z wrześniem. Mimo to większość ankietowanych przez cały czas popiera pomoc dla Ukrainy, choćby bez bezpośredniego zaangażowania USA.
Dane jednoznacznie pokazują, iż obawy przed Rosją rosną w całej Europie. Postrzegane zagrożenie już wpływa na decyzje dotyczące polityki obronnej i może mieć daleko idące konsekwencje w nadchodzących latach. Wpływa to na kształt wydatków wojskowych oraz strategiczne relacje w ramach NATO.
Analitycy podkreślają, iż wzrost poczucia zagrożenia wśród obywateli może zmusić europejskie rządy do szybszej modernizacji armii oraz zwiększenia zaangażowania w obronę wschodniej flanki Sojuszu.
