0:00
0:00

0:00

Prawa autorskie: Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Wyborcza.plFot. Maciek Jaźwieck...

Ostatni dzień kampanii samorządowej

Na żywo

Po przegranej w wyborach samorządowych PiS może się już nie podnieść – mówił w TVN24 prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Tymczasem najnowszy sondaż Ipsos dla OKO.press i TOK FM pokazuje, że to PiS może zdobyć przewagę w tych wyborach

Google News

19:35 21-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Żuchowicz...

Morawiecki zażądał wyrzucenia ziobrystów. Kaczyński się nie zgodził

Jak podaje Onet, podczas spotkania ścisłego kierownictwa partii były premier Mateusz Morawiecki miał domagać się usunięcia posłów Suwerennej Polski z klubu PiS

To kolejna odsłona bratobójczej walki w obozie Zjednoczonej Prawicy. W ostatnich dniach ziobryści otwarcie krytykowali byłego premiera między innymi za poparcie Zielonego Ładu.

„Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Ja to mówiłem wprost i powiem jeszcze raz: jeżeli będzie jeszcze raz Morawiecki premierem, to ja nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo. Musimy wyciągać wnioski” – mówił Patryk Jaki podczas spotkania z wyborcami w Pabianicach.

W odpowiedzi Michał Dworczyk, zaufany człowiek Morawieckiego, stwierdził, że Suwerenna Polska to „układ pasożytniczy”.

O szczegółach politycznej wojny na prawicy w najnowszym odcinku Programu Politycznego opowiadają dziennikarki OKO.press Dominika Sitnicka i Agata Szczęśniak:

Jak podaje Onet, podczas czwartkowego Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości wyciągnięcia konsekwencji wobec ziobrystów domagał się sam Mateusz Morawiecki. Miał zażądać od kolegów i koleżanek usunięcia posłów Suwerennej Polski z klubu PiS. Pomysł nie spodobał się jednak Jarosławowi Kaczyńskiemu, który stwierdził, że krytyka, której dopuścili się ziobryści, dotyczy personalnie byłego premiera, a nie partii. W dyskusji pojawiły się też obawy, że Suwerenna Polska połączy się z Konfederacją, tworząc silną frakcję na prawo od PiS. A Zjednoczona Prawica, wraz z utratą tak wyrazistych postaci jak Patryk Jaki zniszczy kolejne kanały kontaktu z wyborcami (chodzi o zasięgi w mediach społecznościowych).

Jeszcze przed posiedzeniem Komitetu Politycznego ziobrystów otwarcie bronił Przemysław Czarnek. „Jeśli ktokolwiek zechce wyrzucać ze Zjednoczonej Prawicy Suwerenną Polskę, to wyjdę razem z nimi” — deklarował.

18:46 21-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Yuri KADOBNOV / AFPFot. Yuri KADOBNOV /...

ISW: Rosja przygotowuje się do „konfliktu konwencjonalnego z NATO na dużą skalę”

Nie w najbliższym czasie, ale szybciej niż zakładali zachodni analitycy – tak kalendarz przygotowań Putina do konfliktu z NATO ocenia amerykański Instytut Studiów nad Wojną

„Szereg wskaźników finansowych, gospodarczych i wojskowych sugeruje, że Rosja przygotowuje się do konfliktu konwencjonalnego z NATO na dużą skalę” – pisze w najnowszym raporcie ISW.

Eksperci zauważają, że Władimir Putin skupia się szczególnie na długoterminowej stabilności finansowej Rosji. I właśnie dlatego zamierza obciążyć wyższymi podatkami część zamożnych przedsiębiorców, o czym mówił w przemówieniach rozpoczynających szóstą kadencję prezydentury. Putin chce także kontynuować kurs omijania sankcji. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ocenia, że w 2024 roku PKB Rosji wzrośnie o 2,6 proc.

ISW powołuje się także na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w wywiadzie dla CNBC stwierdził, że Rosja przechodzi na gospodarkę wojenną „z zamiarem możliwości ataku na NATO już w 2026 lub 2027 roku”. Eksperci ISW cytują słowa duńskiego ministra obrony Troelsa Lund Poulsena, który stwierdził, że „nowe dane wywiadowcze wskazują, że Rosja może podjąć próbę ataku na kraj NATO w ciągu trzech–pięciu lat”.

Amerykański think tank zwraca uwagę na wysiłki związane z rozbudową rosyjskiej armii. Według ekspertów ISW nie chodzi tylko o utrzymanie gotowości bojowej podczas przedłużającej się wojny w Ukrainie. Podobnie należy odbierać zmiany personalne w rosyjskim Ministerstwie Obrony – twierdzą Amerykanie. Nowi dowódcy mają intensywnie zająć się „kwestiami logistycznymi, aby wesprzeć trwające reformy konwencjonalnej armii, ustanawiając warunki dla długoterminowych wysiłków na rzecz budowy konwencjonalnych zdolności Rosji”.

17:34 21-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Wyborcza.plFot. Dawid Zuchowicz...

Rosyjska rakieta pod Bydgoszczą. Tomczyk ujawnia nowe informacje

Wiceminister obrony twierdzi, że Mariusz Błaszczak wiedział o rosyjskiej rakiecie, która zbliżała się do polskiej granicy. „Błędy zostały popełnione zarówno na szczeblu wojskowym, jak i politycznym”

W czwartek 21 marca 2024, podczas drugiego dnia posiedzenia Sejmu, posłowie i posłanki wysłuchali nowych informacji na temat naruszenia przestrzeni powietrznej Polski. Chodzi o incydent z 16 grudnia 2022 roku, gdy rosyjski pocisk manewrujący Ch-55 zdolny do przenoszenia broni jądrowej przeleciał przez pół Polski.

„Pan minister Mariusz Błaszczak wiedział o zagrożeniu, które pojawiło się po stronie ukraińskiej, które mogło spowodować zagrożenie dla Polski” – poinformował wiceminister obrony Cezary Tomczyk. Według ustaleń obecnego szefostwa MON, informacja o incydencie znalazła się w meldunku dobowym z 16 grudnia, z którym zapoznał się Błaszczak.

Dzień później, 17 grudnia w kolejnym meldunku pojawiła się wzmianka o niezidentyfikowanym obiekcie w polskiej przestrzeni powietrznej. Minister Błaszczak meldunku nie odebrał.

Przeczytaj także:

Kolejna adnotacja o śledzeniu obiektu powietrznego pojawia się 23 grudnia 2022. Dotyczy ona dokładnie: „śledzenia w polskiej przestrzeni powietrznej obiektu powietrznego 16 grudnia 2022 roku przez około 20 minut, lecącego ze wschodu na zachód, oraz poderwaniu MIG-29 w celu identyfikacji i wysłania patrolu policji w miejsce utraty sygnału w okolicach Bydgoszczy”.

Według Tomczyka ówczesny szef resortu obrony zapoznał się z meldunkiem dopiero 2 stycznia, dwa tygodnie później.

„Polskie ministerstwo obrony, ale też polskie państwo do momentu odnalezienia rakiety w tej sprawie de facto nie zrobiło nic, a informacja ad acta zakończyła tę sprawę” – podkreślał w Sejmie Tomczyk.

„Niestety cały system informowania najważniejszych osób w państwie nie gwarantował przekazania pełnej informacji dla najważniejszych osób w państwie. Błędy zostały popełnione zarówno na szczeblu wojskowym, jak i politycznym” – dodał we wpisie na portalu X.

Błaszczak: O niczym nie wiedziałem

Do słów Tomczyka odniósł się były szef MON Mariusz Błaszczak. „Podtrzymuję wszystkie moje dotychczasowe wypowiedzi w sprawie incydentu z dnia 16 grudnia 2022 roku” – napisał w mediach społecznościowych. „Nie zostałem poinformowany o żadnej rakiecie, która przekroczyła polską przestrzeń powietrzną. Jeśli Pan Tomczyk twierdzi, że było inaczej, to niech wskaże cytat z meldunku z dnia 17 grudnia 2022 r., na który się powołuje, w którym rzekomo wskazane jest, że zostałem poinformowany o przekroczeniu przez rakietę lub jakikolwiek inny obiekt granicy Polski”. I zaapelował o ujawnienie raportu NIK w tej sprawie. „Miejcie odwagę to zrobić, wtedy Wasze kłamstwa wyjdą na jaw” – dodał.

16:59 21-03-2024

Prawa autorskie: Fot. Brendan SMIALOWSKI / AFPFot. Brendan SMIALOW...

Tusk odpowiada Dudzie ws. prokuratury: Panie Prezydencie, proszę dać jej pracować

Spór o prokuraturę pomiędzy prezydentem i rządem trwa. Teraz Donald Tusk apeluje, żeby Duda dał jej w spokoju pracować

Na platformie X Donald Tusk odniósł się krótko do listu prezydenta w sprawie prokuratora krajowego, upublicznionego kilka godzin wcześniej. „Teraz czas na prokuraturę. Panie Prezydencie, proszę dać jej pracować” – napisał.

W czwartek 21 marca prezydent Andrzej Duda wysłał pismo do premiera Donalda Tuska, w którym stwierdza, że prokuratorem krajowym wciąż jest Dariusz Barski. A jego następca Dariusz Korneluk objął funkcję nielegalnie.

Przeczytaj także:

Prezydent ocenił, że Polsce grozi chaos prawny i paraliż wymiaru sprawiedliwości. A do czasu rozstrzygnięcia przez TK „sporu kompetencyjnego” między prezydentem, premierem i prokuratorem generalnym, żadne działania w prokuraturze nie powinny zostać podjęte.

„Należy sformułować jednoznaczne żądanie odstąpienia przez premiera i ministra sprawiedliwości od prób nielegalnych zmian w prokuraturze, w szczególności na stanowisku prokuratora krajowego” – podkreślił prezydent.

Spór o prokuraturę

Andrzej Duda od początku nie zgadzał się na porządki w prokuraturze, twierdząc, że do odwołania prokuratora krajowego potrzebny jest jego podpis. Tyle że Adam Bodnar utrzymuje, że Barski w ogóle nie został skutecznie powołany na stanowisko. Dlatego nie ma mowy o odwołaniu.

16:00 21-03-2024

Leszczyna o składce zdrowotnej i pigułce „dzień po”

Minister finansów przedstawił w czwartek 21 marca szczegóły zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. O konsekwencjach dla systemu ochrony zdrowia pytana była dziś ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

„W przyszłym roku nakłady na ochronę zdrowia to szacunkowo 224 miliardy zł, a więc znowu spory wzrost w stosunku do roku obecnego. Pacjenci mogą być spokojni, jeśli chodzi o świadczenia, o dostępność do świadczeń, o ich jakość, o dostępność do leków, także tych refundowanych” – tłumaczyła Leszczyna podczas konferencji prasowej.

Przeczytaj także:

Powtórzyła także, że zgodnie z obietnicą, antykoncepcja awaryjna będzie dostępna bez recepty od 1 maja 2024. „Jeśli pan prezydent się nie zreflektuje i będzie upierał się nad tą niemądrą decyzją [zawetowania ustawy – red.], to wprowadzimy to rozporządzeniem i będzie to usługa farmaceutyczna. Rozmawiam z Izbą Aptekarską, z przedstawicielami farmaceutów, mamy gotowe rozporządzenie, które wprowadzi tę tabletkę” – mówiła Leszczyna.