Co najmniej 100 z 250–300 rosyjskich dyplomatów przebywających w Austrii może być pracownikami rosyjskich służb specjalnych pracujących w kraju pod przykrywką dyplomatyczną.
O szpiegach w Austrii pisze węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi na platformie dziennikarstwa śledczego VSquare, powołując się na oświadczenie szefa wywiadu jednego z krajów Europy Środkowej.
„Na początku marca szef wywiadu jednego z krajów Europy Środkowej powiedział władzom na zamkniętym posiedzeniu, że około 100 z 250–300 rosyjskich pracowników dyplomatycznych przebywających w Austrii jest podejrzanych o bycie tajnymi agentami i pracę dla rosyjskich służb specjalnych – SZR, FSB i GRU” – czytamy w artykule.
Jak zauważa Szabolcs Panyi, informację tę „potwierdzili mu także liczni urzędnicy rządowi i eksperci ds. bezpieczeństwa, z których niektórzy mają powiązania z agencjami wywiadowczymi swoich krajów”.
Urzędnik austriackiego rządu powiedział dziennikarzowi, że według ich obliczeń co najmniej 252 rosyjskich pracowników dyplomatycznych – dyplomatów oraz personel techniczny i administracyjny – pracuje w ambasadzie Rosji w Wiedniu, w stałych misjach Rosji przy OBWE i ONZ, a także w jak podczas misji rozbrojeniowej. Jednocześnie w liczbie tej nie uwzględniono nauczycieli szkół rosyjskich w Austrii, którzy również korzystają z pewnego immunitetu dyplomatycznego. Poza tym są żony dyplomatów, które również korzystają z immunitetu dyplomatycznego.
„Według urzędnika rządowego jednego z krajów Europy Środkowej, po masowych wydaleniach rosyjskich dyplomatów w ostatnich latach, rosyjski wywiad coraz częściej powierza tym rosyjskim nauczycielom, a także pozostałym członkom rodzin dyplomatów zbieranie informacji wywiadowczych” – czytamy w artykule.
Autor zauważył, że prawdziwym problemem dużej liczby rosyjskich szpiegów pod przykrywką dyplomatyczną w Wiedniu jest to, że „wielu z nich przebywa tam oficjalnie, ale w rzeczywistości szpiegują przeciwko sąsiednim krajom”. W szczególności dziennikarz śledczy zwraca uwagę, że na przykład „Słowacja wie, że niektórzy rosyjscy dyplomaci przebywający w Austrii podróżują do pracy w swoim kraju, aby szpiegować”.
„Z tego też powodu czescy dyplomaci konsekwentnie starają się forsować swoją inicjatywę ograniczenia swobodnego przepływu Rosjan w strefie Schengen, o czym też pisałem wcześniej. Głównymi przeciwnikami czeskiej inicjatywy pozostają Austria, Niemcy i Włochy. Jednak rośnie presja na Austrię, aby zrobiła coś z rosyjskim gniazdem szpiegowskim, na co nadal się zgadza” – stwierdził dziennikarz.
Przypomniał, że w marcu rząd austriacki wydalił dwóch rosyjskich dyplomatów za działania „niezgodne z ich statusem dyplomatycznym”. Oficjalnie nie ujawniono żadnych szczegółów dotyczących charakteru i celu ich działalności szpiegowskiej. Jednocześnie urzędnik austriackiego rządu powiedział śledczemu, że „szpiegostwo dotyczyło Austrii i innych krajów z terytorium Austrii”.
Jak podaje jeszcze agencja Ukrinform, 13 marca, Austria uznała dwóch dyplomatów ambasady rosyjskiej za persona non grata. Chodzi o ich działania niezgodne z ich statusem dyplomatycznym.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Autor: Portal DzienDobryBiałystok.pl
![Małe zbrodnie małżeńskie - publiczność zachwycona spektaklem [ZDJĘCIA]](https://cdn.cmc-gallery.pl/static/files/thumbs/33/thumb___1556323_1715607860.webp)
Komentarze opinie
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: Stu rosyjskich szpiegów pracuje w Austrii pod przykrywką dyplomatyczną. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".