Rosja zmienia taktykę. ISW alarmuje ws. potencjalnego ataku na Polskę. Wskazano dwie możliwości

"Rosjanie wykorzystują swoją przewagę i powoli, ale systematycznie przesuwają się na kilku odcinkach frontu w Ukrainie" - poinformował amerykański Instytut Badań nad Wojną. Analitycy wskazali na dwie możliwości, które zadecydują o przebiegu ewentualnego ataku Rosji na między innymi Polskę czy kraje bałtyckie.

Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) poinformował we wtorek 16 kwietnia o potencjalnych konsekwencjach przeświadczenia, że wojna w Ukrainie pozostanie w impasie niezależnie od działań USA. "To założenie jest fałszywe" - podkreślili eksperci. Rosja bowiem nie tylko nie zatrzymuje się w swoim imperialnym planie przejęcia ukraińskich ziem, ale i w tym przyśpiesza.

Zobacz wideo Atak Iranu na Izrael. Tusk: Tak mogłaby wyglądać kolejna agresja ze strony Rosji

Rosja podbija coraz większy obszar Ukrainy. ISW wskazał, co może doprowadzić do jej zwycięstwa

Jednym z sygnałów jest to, że Rosjanie wyrywają się z wojny pozycyjnej i zaczynają opierać swoją taktykę na różnorakich manewrach. Eksperci wskazują, że powodem są opóźnienia w przekazaniu Ukrainie pomocy wojskowej przez USA. "Ukraina nie może teraz utrzymać obecnych linii bez szybkiego wznowienia pomocy USA, zwłaszcza w zakresie obrony powietrznej i artylerii, które tylko USA mogą zapewnić szybko i na dużą skalę" - poinformował Instytut.

Niedobory w artylerii i obronie powietrznej mają ułatwiać Rosjanom zrzuty z samolotów tysięcy bomb na ukraińskie pozycje oraz używanie kolumn pancernych bez ponoszenia zaporowych strat. "Rosjanie wykorzystują swoją przewagę i powoli, ale systematycznie przesuwają się na kilku odcinkach frontu. Od początku tego roku siły rosyjskie zajęły ponad 360 kilometrów kwadratowych" - poinformowali analitycy.

Instytut Badań nad Wojną zaalarmował, że "opóźnianie lub wstrzymywanie pomocy wojskowej doprowadzi do dramatycznych zysków Rosji w 2024 i 2025 roku a ostatecznie do jej zwycięstwa". Zdaniem analityków Ameryka ma tylko dwie realne możliwości do wyboru. Jedną z nich jest szybkie wznowienie pomocy wojskowej, które przełoży się na ustabilizowanie linii frontu. Natomiast alternatywą jest pozwolić Rosji pokonać ukraińską armię i ruszyć w kierunku granic NATO od Morza Czarnego po środkową Polskę. "Nie ma trzeciej opcji" - podkreślono. 

Rosja zwycięży w Ukrainie? Konsekwencje mogłyby dosięgnąć Polskę

Zdaniem ISW ewentualne zwycięstwo Rosji w Ukrainie miałoby niszczycielskie konsekwencje dla obronności NATO. Natomiast sukces Ukrainy, nawet w przypadku utrzymania obecnej linii frontu utrudniłby potencjalny atak Rosji na Polskę lub państwa bałtyckie. "Rosyjscy przywódcy wojskowi planujący inwazję na państwa bałtyckie lub atak na Polskę będą musieli założyć, że Ukraina może przystąpić do takiej wojny w imieniu NATO, niezależnie od statusu członkowskiego" - poinformowali analitycy ISW. 

Istnieje również obawa, że w przypadku zwycięstwa Rosji może ona zagrozić NATO z terytorium Ukrainy, za sprawą wykorzystania jej przemysłu i zmuszenia obywateli do walki przeciwko Sojuszowi. "Dlatego też w tym fatalnym scenariuszu NATO musi spodziewać się starcia z dużymi rosyjskimi siłami konwencjonalnymi na całej swojej granicy od Morza Czarnego po Arktykę, co po raz pierwszy naraża południowe granice Polski, Węgier, Słowacji i Rumunii na ryzyko rosyjskiego ataku lądowego od upadku Związku Radzieckiego" - wskazali eksperci.

O fatalnej sytuacji w Ukrainie alarmują też politycy. Szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Michael McCaul stwierdził niedawno, że "Charków jest na granicy upadku". Rosja ma plany również co do ziem położonych na zachód od Bachmutu w okolicach Czasiw Jaru. Ukraiński generał Ołeksandr Syrski poinformował, że rosyjska armia ma zająć ten obszar do 9 maja, czyli do Dnia Zwycięstwa, co miałoby być wojennym symbolem. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Niepokojące wieści ws. Ukrainy. 'Charków na krawędzi upadku', a Putin wyznaczył kolejny cel".

Czy obawiasz się, że Rosja zaatakuje Polskę?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.