Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Zdążyć przed panem bogiem
Han­na Krall – Zdą­żyć przed Panem Bogiem – stresz­cze­nie i opra­co­wa­nie – pro­dukt ze skle­pu Baba od polskiego

Peł­ne opra­co­wa­nie i stresz­cze­nie „Zdą­żyć przed Panem Bogiem” Han­ny Krall (czas akcji, miej­sce akcji, boha­te­ro­wie, język, moty­wy, kon­tek­sty – 16 stron) znaj­dziesz w MOIM SKLEPIE.

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Kon­tekst literacki:

  • Roz­mo­wy z katem” Kazi­mie­rza Moczar­skie­go — opis prze­bie­gu powsta­nia z per­spek­ty­wy kata (likwi­da­to­ra get­ta warszawskiego)
  • wiersz „Cam­po di Fio­ri” Cze­sła­wa Miło­sza — obraz karu­ze­li (bawią­cy się ludzie nie zasta­na­wia­li się, co dzie­je się za mura­mi getta)
  • mar­ty­ro­lo­gia Żydów — moż­na ją zesta­wić z mar­ty­ro­lo­gią naro­du pol­skie­go uka­za­ną w „Dzia­dach cz. III” Ada­ma Mickiewicza

Kon­tekst filmowy:

  •  „Pia­ni­sta” reż. Roman Polań­ski, 2002 r. opi­su­je prze­ży­cia pia­ni­sty żydow­skie­go, Wła­dy­sła­wa Szpilmana.

Kon­tekst językowy:

  • Holo­kaust, Szoa, zagła­da:
    Ter­min Holo­kaust pocho­dzi z gre­ki i ozna­cza „ofia­rę spa­lo­ną w cało­ści” oraz olbrzy­mie znisz­cze­nia wywo­ła­ne ogniem lub inny­mi nad­ludz­ki­mi siła­mi. Uży­wa­ny jest do okre­śle­nia ludo­bój­stwa Żydów prze­pro­wa­dzo­ne­go przez nazi­stow­skie Niem­cy w cza­sie II woj­ny świa­to­wej.

    Ist­nie­je rów­nież hebraj­skie sfor­mu­ło­wa­nie Szoa, któ­re ma korze­nie biblij­ne i ozna­cza ruinę i spu­sto­sze­nie, któ­re poja­wia się m.in. w Księ­dze Hio­ba. Cho­ciaż oba poję­cia mają pocho­dze­nie reli­gij­ne, to Holo­kaust ozna­cza ofia­rę skła­da­ną na ołta­rzu, a zatem dobro­wol­ną, Szoa odno­si się zaś do kary zsy­ła­nej przez Boga. Jeże­li w takim razie szu­ka­my neu­tral­ne­go poję­cia, pro­po­nu­ję uży­cie sło­wa zagła­da – pisa­ne­go małą lite­rą.

    Zawsze, kie­dy uży­wa­my Szoa albo Holo­kaust, uni­kaj­my nie­for­tun­nych kalek z angiel­skie­go (Holo­caust, Sho­ah, Szo­ah, Shoa). 
  • Żyd, żyd:
    W teo­rii naro­do­wość zapi­su­je­my wiel­ką lite­rą, a wyzna­nie małą, ale kie­dy nie mamy pew­no­ści, czy jed­no wią­że się z dru­gim, czy nie – Miro­sław Bań­ko zale­ca zapis wiel­ką literą. 

Kon­tekst historyczny: 

  • Powsta­nie w get­cie war­szaw­skim, któ­re roz­po­czę­ło się 19 kwiet­nia i zakoń­czy­ło 16 maja 1943 roku, było pierw­szym miej­skim zry­wem prze­ciw­ko Niem­com w oku­po­wa­nej Euro­pie. W arty­ku­le Justy­ny Majew­skiej ana­li­zu­je się przy­czy­ny, prze­bieg i skut­ki tego zda­rze­nia.

    Gene­za bun­tu wią­za­ła się z kil­ko­ma czyn­ni­ka­mi. Latem 1942 roku, kie­dy Niem­cy depor­to­wa­li oko­ło 300 tysię­cy Żydów z war­szaw­skie­go get­ta do obo­zu śmier­ci w Tre­blin­ce, miesz­kań­cy get­ta zaczę­li szu­kać spo­so­bów opo­ru. Wzrost aktyw­no­ści orga­ni­za­cji mło­dzie­żo­wych, takich jak Aki­ba czy Dror, rów­nież przy­czy­nił się do decy­zji o zbroj­nym wystą­pie­niu. Poczu­cie potrze­by samo­obro­ny rosło wśród Żydów świa­do­mych nie­uchron­no­ści kolej­nych akcji wysie­dleń­czych.

    Prze­bieg
    Powsta­nie w get­cie war­szaw­skim roz­po­czę­ło się 19 kwiet­nia 1943 roku, kie­dy oddzia­ły nie­miec­kie wkro­czy­ły do get­ta w celu wysie­dle­nia jego miesz­kań­ców. Bojow­ni­cy żydow­scy, głów­nie z Żydow­skiej Orga­ni­za­cji Bojo­wej (ŻOB), sta­wi­li zbroj­ny opór. Wal­ki trwa­ły 28 dni i były nie­zwy­kle zacię­te. Żydzi, mimo ogrom­nej dys­pro­por­cji sił, zada­li Niem­com duże stra­ty.

    Powsta­nie moż­na podzie­lić na kil­ka etapów:
    • począt­ko­we suk­ce­sy (19−20 kwiet­nia) – Żydzi odnie­śli kil­ka zwy­cięstw nad Niem­ca­mi, m.in. na uli­cach Nalew­ki i Zamenhofa.
    • wal­ki pozy­cyj­ne (21−29 kwiet­nia) – Niem­cy zmie­ni­li tak­ty­kę i zaczę­li sys­te­ma­tycz­nie nisz­czyć get­to, paląc kamie­ni­ce i tym samym zmu­sza­jąc Żydów do opusz­cze­nia kryjówek.
    • Wal­ki toczy­ły się w róż­nych czę­ściach get­ta, m.in.:
    • na uli­cach: Chłod­na, Mila, Zamen­ho­fa, Nalewki
    • w oko­li­cach pla­cu Muranowskiego
    • w bun­krach na Muranowie
    • wal­ki w bun­krach (30 kwiet­nia – 16 maja) – Więk­szość Żydów zosta­ła zmu­szo­na do ukry­cia się w bun­krach, gdzie sta­wia­li opór do ostat­nich sił.
    • zakoń­cze­nie: w dniu 16 maja 1943 roku, po dniach inten­syw­nych walk i zacię­te­go opo­ru ze stro­ny żydow­skich bojow­ców, gene­rał SS Jür­gen Stro­op doko­nał sym­bo­licz­ne­go aktu znisz­cze­nia, wysa­dza­jąc w powie­trze Wiel­ką Syna­go­gę przy Tło­mac­kiem. To dzia­ła­nie mia­ło pod­kre­ślić zakoń­cze­nie żydow­skie­go życia w War­sza­wie, co Stro­op uwiecz­nił w swo­im rapor­cie, tytu­łu­jąc go „Żydow­ska dziel­ni­ca miesz­ka­nio­wa w War­sza­wie już nie istnieje!”.
  • Zna­cze­nie powsta­nia
    Powsta­nie w get­cie war­szaw­skim było aktem hero­izmu i deter­mi­na­cji ludzi, któ­rzy wal­czy­li o swo­ją wol­ność i god­ność w obli­czu strasz­li­wej tra­ge­dii. Cho­ciaż powsta­nie nie zakoń­czy­ło się suk­ce­sem mili­tar­nym, mia­ło ogrom­ny wpływ na mora­le Żydów i innych naro­dów wal­czą­cych z nazi­sta­mi. Powsta­nie sta­ło się sym­bo­lem wal­ki o wol­ność i opo­ru prze­ciw­ko tyranii.

  • Struk­tu­ry i dowód­cy ŻOBŻZW:
  • Żydow­ska Orga­ni­za­cja Bojo­wa (ŻOB):
    Pod­ziem­na orga­ni­za­cja żydow­ska, sta­no­wią­ca trzon sił zbroj­nych w get­cie. Skła­da­ła się z kil­ku oddzia­łów bojo­wych, m.in.:
    • Bojo­we Orga­ni­za­cje Żydow­skie (BOŻ)
    • Żydow­ski Zwią­zek Woj­sko­wy (ŻZW)
    • Aki­ba
    • Dror
    • Gor­do­nia, 
    • Ha-Noar Ha-Cyjo­ni
    • Ha-Szo­mer Ha-Cair
    •  Poalej Syjon-Lewica
    • Poalej Syjon-Pra­wi­ca,
    • PPR.

      Łącz­nie do ŻOB‑u nale­ża­ło ok. 600 osób. Dowód­cą ŻOB był Mor­de­chaj Anielewicz.
  • Żydow­ski Zwią­zek Woj­sko­wy (ŻZW):
    • Począt­ko­wo dzia­łał nie­za­leż­nie od ŻOB, ale póź­niej zin­te­gro­wał się z nią. 
    • Skła­dał się z byłych żoł­nie­rzy Woj­ska Polskiego.
    • Dowód­cą ŻZW był Paweł Fren­kel.
    • W przeded­niu wybu­chu powsta­nia sze­re­gi ŻZW sku­pi­ły ok. 260 członków,

 

  • Uzbro­je­nie i przy­go­to­wa­nia do walk:

    Uzbro­je­nie i prze­szko­le­nie były klu­czo­wy­mi ele­men­ta­mi przy­go­to­wań do powsta­nia w get­cie war­szaw­skim. Armia Kra­jo­wa prze­ka­za­ła Żydow­skiej Orga­ni­za­cji Bojo­wej (ŻOB) 50 pisto­le­tów, 80 kg mate­ria­łów wybu­cho­wych, któ­re wyko­rzy­sta­no do pro­duk­cji bute­lek zapa­la­ją­cych, oraz nie­zna­ną licz­bę gra­na­tów. ŻOB zdo­by­wa­ła rów­nież broń na czar­nym ryn­ku, finan­su­jąc zaku­py z wymu­szo­nych skła­dek, mię­dzy inny­mi od prze­myt­ni­ków, któ­rzy wzbo­ga­ci­li się w get­cie. Dodat­ko­wo bojow­ni­cy doko­na­li napa­du na kasę Rady Żydow­skiej, co rów­nież przy­czy­ni­ło się do zasi­le­nia ich zaso­bów.

    Przed wybu­chem powsta­nia, każ­dy czło­nek ŻOB posia­dał broń oso­bi­stą. W trak­cie zry­wu bojow­ni­cy mie­li do dys­po­zy­cji oko­ło 2 tysią­ce gra­na­tów, 10 kara­bi­nów, jeden kara­bin maszy­no­wy oraz licz­ne, wła­sno­ręcz­nie skon­stru­owa­ne butel­ki zapa­la­ją­ce. Część z tych impro­wi­zo­wa­nych bomb było wyko­na­nych z żaró­wek, co świad­czy o inwen­cji i kre­atyw­no­ści wal­czą­cych. Takie przy­go­to­wa­nia mia­ły klu­czo­we zna­cze­nie dla sku­tecz­no­ści i deter­mi­na­cji bojow­ni­ków, któ­rzy, pomi­mo ogra­ni­czo­nych zaso­bów, zdo­ła­li stwo­rzyć poważ­ne wyzwa­nie dla nie­miec­kich sił okupacyjnych.
  • Bun­kry

    Po wiel­kiej akcji depor­ta­cyj­nej latem 1942 roku, miesz­kań­cy get­ta war­szaw­skie­go uświa­do­mi­li sobie, że ich prze­zna­cze­niem jest obóz zagła­dy w Tre­blin­ce. W odpo­wie­dzi na tę groź­bę, na sze­ro­ką ska­lę roz­po­czę­li budo­wę schro­nów, w któ­rych nie­któ­rzy prze­trwa­li nawet powsta­nie w get­cie.

    Przed roz­po­czę­ciem Wiel­kiej Depor­ta­cji do Tre­blin­ki, nie wszy­scy wie­dzie­li, dokąd pro­wa­dzą wago­ny z Umschlag­plat­zu i jaki los cze­ka wywo­żo­nych. Nie­któ­rzy pró­bo­wa­li zna­leźć schro­nie­nie w szo­pach — zakła­dach pra­cy przy­mu­so­wej, gdzie za łapów­ki moż­na było uzy­skać przy­ję­cie do gro­na pra­cow­ni­ków. Mimo to pra­ca na rzecz armii nie­miec­kiej nie gwa­ran­to­wa­ła ochro­ny przed depor­ta­cją. Po zakoń­cze­niu depor­ta­cji jesie­nią 1942 roku, w get­cie szcząt­ko­wym roz­po­czę­to maso­wą budo­wę schro­nów.

    Ema­nu­el Rin­gel­blum w swo­im opra­co­wa­niu z grud­nia 1942 roku opi­sał, jak miesz­kań­cy get­ta budo­wa­li coraz bar­dziej wyra­fi­no­wa­ne i lepiej zama­sko­wa­ne kry­jów­ki. Wscho­dzi­ło się do nich przez skom­pli­ko­wa­ne ukry­te wej­ścia, takie jak kla­pa w pod­ło­dze pod dywa­nem, czy zama­sko­wa­ne drzwi w kuch­ni. Uży­wa­no rów­nież schro­nów prze­ciw­lot­ni­czych i innych zama­sko­wa­nych miejsc, takich jak nie­le­gal­ne gar­bar­nie czy mły­ny.

    Nie­któ­re kry­jów­ki były nie­zwy­kle pomy­sło­we. Na przy­kład, Nathan Żeli­cho­wer zabez­pie­czył wej­ście do swo­jej kry­jów­ki za pomo­cą wiel­kiej sza­fy biblio­tecz­nej, za któ­rą znaj­do­wa­ło się ukry­te przej­ście. Kry­jów­ki te były jed­nak nara­żo­ne na przy­pad­ko­wą dema­ska­cję, na przy­kład przez płacz dziec­ka, co mogło pro­wa­dzić do tra­ge­dii.

    Pod­czas powsta­nia w get­cie, warun­ki życia w schro­nach sta­ły się dra­ma­tycz­ne. W cia­snych i prze­lud­nio­nych pomiesz­cze­niach bra­ko­wa­ło powie­trza, jedze­nia i wody. Niem­cy sto­so­wa­li bru­tal­ne meto­dy, aby zmu­sić miesz­kań­ców get­ta do wyj­ścia ze schro­nów, w tym pod­pa­la­nie budyn­ków i uży­wa­nie czoł­gów.

    Mimo prze­wa­ża­ją­cej siły nie­miec­kiej, miesz­kań­cy get­ta wyka­za­li nie­sa­mo­wi­tą odwa­gę i deter­mi­na­cję, pró­bu­jąc prze­trwać w skraj­nie trud­nych warun­kach. Powsta­nie w get­cie war­szaw­skim pozo­sta­je jed­nym z naj­bar­dziej dra­ma­tycz­nych i hero­icz­ne­go okre­sów w histo­rii II woj­ny światowej.
  • Infor­ma­cje o losie bojow­ców po zakoń­cze­niu powstania:
    • Żydow­ski Zwią­zek Woj­sko­wy (ŻZW):
      • W pierw­szych dniach walk ŻZW uciekł z get­ta tune­lem na pla­cu Muranowskim.
      • Bojow­ni­cy ukry­li się w wil­li w Micha­li­nie pod Warszawą.
      • Sta­ra­nia o kon­takt z pol­skim ruchem opo­ru nie powio­dły się.
      • Żan­dar­me­ria i gra­na­to­wa poli­cja wykry­li ŻZW, zmu­sza­jąc ich do ucieczki.
      • W kolej­nych dniach doszło do serii starć z Niem­ca­mi w oko­li­cach Otwoc­ka, Rem­ber­to­wa i Mlą­dza. Zgi­nę­ło co naj­mniej 56 człon­ków ŻZW.
    • Żydow­ska Orga­ni­za­cja Bojo­wa (ŻOB):
      • człon­ko­wie ŻOB ucie­kli z get­ta kana­ła­mi przy uli­cy Pro­stej i dotar­li do oko­lic Wyszkowa.
      • Bojow­ni­cy liczy­li na kon­takt z pol­ską par­ty­zant­ką, ale wie­lu zosta­ło odrzu­co­nych lub nie mogło się z nią skontaktować.
      • Część bojow­ni­ków ŻOB, m.in. Marek Edel­man, Icchak Cukier­man i Cywia Lubet­kin, ukry­ła się w Warszawie.
      • W sierp­niu 1944 r. bojow­ni­cy ŻOB włą­czy­li się do powsta­nia war­szaw­skie­go, wspie­ra­jąc Armię Ludową.
  • Niem­cy sto­so­wa­li bru­tal­ne meto­dy wal­ki, m.in.:
    • pod­pa­la­nie domów
    • uży­wa­nie czoł­gów i artylerii
    • maso­we egze­ku­cje lud­no­ści cywilnej

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Zdążyć przed panem bogiem
Han­na Krall – Zdą­żyć przed Panem Bogiem – stresz­cze­nie i opra­co­wa­nie – pro­dukt ze skle­pu Baba od polskiego

Peł­ne opra­co­wa­nie i stresz­cze­nie „Zdą­żyć przed Panem Bogiem” Han­ny Krall (czas akcji, miej­sce akcji, boha­te­ro­wie, język, moty­wy, kon­tek­sty – 16 stron) znaj­dziesz w MOIM SKLEPIE.

Jeśli to czy­tasz — daj mi znać 🧡 na swo­im ulu­bio­nym kanale:

Chcesz zapisać się na korepetycje?