Babcia chciała przestawić auto, potrąciła wnuka. Dwulatek zmarł
We wtorek (30 maja) około godz. 11 w miejscowości Ząbinowice w woj. pomorskim, 51-letnia kobieta potrąciła samochodem dwuletniego chłopca - swojego wnuka. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Ratownicy medyczni przywrócili chłopcu czynności życiowe, po czym śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowano go do szpitala. Chłopca nie udało się jednak uratować.
Kobieta była trzeźwa
Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie st. sierż. Dawid Łaszcz, powiedział portalowi Bytów Nasze Miasto, że kobieta była trzeźwa. Chciała prawdopodobnie przestawić auto na prywatnej posesji i nie zauważyła dwulatka.
Auto zostało zabezpieczone
Sprawą zajęła się prokuratura. Prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski powiedział RMF FM, że postępowanie będzie prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Śledczy pod nadzorem prokuratury zabezpieczyli pojazd i wszystkie ślady. Trwa ustalanie okoliczności tego wypadku. Funkcjonariusze dla dobra rodziny nie udzielają więcej informacji.
- "Ordo Iuris nie będą urządzać nam szkoły". Nauczyciele buntują się przeciw nowemu kanonowi lektur
- "Pozwolili na kompromitację". Ekspertka wytyka błąd ekipie Kierwińskiego
- "Wyrzucili go jak śmiecia". Zaskakująca decyzja krakowskiej kurii
- Netflix spiskował z Facebookiem? "To się aż prosi o głębsze śledztwo"
- Tak żegnają Jędraszewskiego w Krakowie. Arcybiskup nie będzie zadowolony
- "Ukraińcy się cofają". Ekspert zwraca uwagę na niebezpieczeństwo
- "Nienawistne działania". Stanowcza reakcja ministra
- Zełenski ścigany listem gończym. Analitycy nie mają złudzeń
- "Ikonę Ameryki stworzyła Żydówka". O dobrych i złych Żydach, którzy mogą być biali lub czerwoni [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Co tam polityka. To temat sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych dzieli Polaków