Rosja planowała wysadzenie zapory na Dnieprze? Kilka dni wcześniej wprowadzono zmiany w prawie

Rosjanie prawdopodobnie od dawna przygotowywali się do wysadzenia tamy na Dnieprze. Może o tym świadczyć nowe rozporządzenie rosyjskiego rządu, dotyczące zaniechania badania katastrof niebezpiecznych obiektów, do których doszło w wyniku wojen czy ataków terrorystycznych.

6 czerwca Rosjanie wysadzili zaporę na Dnieprze w Nowej Kachowce w obwodzie chersońskim. Okazuje się, że to działanie mogło być zaplanowane, ponieważ kilka dni wcześniej zaczęło obowiązywać rozporządzenie dotyczące katastrof niebezpiecznych obiektów.

Zobacz wideo Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze. Czy czeka nas katastrofa nuklearna? Dmytro Kułeba reaguje

Wojna w Ukrainie. Rosja uchwaliła rozporządzenie dot. braku badania technicznych katastrof

Premier Rosji Michaił Miszustin 30 maja podpisał rozporządzenie Rządu Federacji Rosyjskiej nr 873 dotyczące "Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, obwodu zaporoskiego i obwodu chersońskiego".

Według jednego z punktów rozporządzenia, "do dnia 1 stycznia 2028 r. nie będą prowadzone badania techniczne katastrof, do których doszło w niebezpiecznych obiektach produkcyjnych oraz wypadków na obiektach hydrotechnicznych powstałych w wyniku działań wojennych, sabotażu i aktów terroryzmu" - czytamy w rozporządzeniu opublikowanym na rosyjskim portalu z aktami prawnymi obowiązującymi w kraju. Rozporządzenie ma obowiązywać również na okupowanych terenach Ukrainy.

W dokumencie pojawił się też zapis, że do 1 września 2023 r. oraz do 1 marca 2024 r. w obiektach na terenach Donieckiej Republice Ludowej i Ługańskiej Republice Ludowej, obwodach zaporoskim i chersońskim nie obowiązuje część zapisów federalnej ustawy o bezpieczeństwie przemysłowym niebezpiecznych zakładów produkcyjnych i budowli hydrotechnicznych - przekazała Ukraińska Prawda.

Wojna w Ukrainie. "Rosyjscy terroryści niszczący zaporę"

Informację o wysadzeniu tamy na Dnieprze w Nowej Kachowce, czyli w okupowanej przez Rosjan części obwodu chersońskiego, przekazały 6 czerwca Siły Zbrojne Ukrainy. "Rosyjscy terroryści niszczący zaporę elektrowni wodnej w Kachowsku tylko potwierdzają całemu światu, że trzeba ich wypędzić z każdego zakątka" - napisał 6 czerwca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i opublikował nagranie, przedstawiające zniszczoną zaporę.

Jej zniszczenie stanowi zagrożenie dla Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Ukraińska Państwowa Agencja Energii Atomowej Energoatom przekazała, że obecnie sytuacja okupowanej przez Rosjan elektrowni nie jest zagrożona.

"W wyniku detonacji poziom wody w zbiorniku Kachowka gwałtownie spada, co stanowi dodatkowe zagrożenie dla czasowo okupowanej elektrowni jądrowej Zaporoże. Woda ze zbiornika Kachowka jest potrzebna elektrowni do zasilania kondensatorów turbin ZNPP i systemów bezpieczeństwa. Obecnie zbiornik chłodniczy elektrowni jest zapełniony: od godz. 8:00 stan wody wynosi 16,6 m, co jest wystarczające dla potrzeb elektrowni" - przekazał Energoatom.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.