Donald Tusk zapowiedział intensywne szkolenia wojskowe dla wszystkich mężczyzn w Polsce, aby w razie konfliktu stali się pełnowartościowymi żołnierzami. Premier nie podał szczegółów, ale wiadomo, że Sztab Generalny WP przygotował reformę szkolenia rezerwistów, aby było bardziej atrakcyjne, a żołnierz rezerwy był wyposażony tak jak ten służby zawodowej. Zachętą do wstępowania do rezerwy aktywnej mają być bonusy finansowe.
Czytaj więcej
Rusza w końcu przegląd starych schronów, nowe zaczynają już być projektowane, a do każdego gospod...
Ilu Polaków zostałoby zmobilizowanych w przypadku wybuchu wojny?
Generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP, w trakcie wywiadu udzielonego cywilnemu analitykowi zajmującemu się wojskiem i influencerowi Jarosławowi Wolskiemu poinformował, że Siły Zbrojne RP liczą obecnie 550 tys. żołnierzy.
Armia zakłada, że w kolejnych latach będzie wzrastała liczba rezerwistów aktywnych, czyli tych, którzy będą regularnie wzywani na ćwiczenia do konkretnych jednostek wojskowych. Sztab Generalny WP chce stworzyć system zachęt dla takich osób. Docelowo do 2039 roku powinno być ok. 150 tys. żołnierzy takiej rezerwy. Dla porównania, pod koniec poprzedniego roku było ich zaledwie 1500.
To oznacza, że gdyby dzisiaj została ogłoszona mobilizacja, objęłaby ona głównie rezerwistów pasywnych. Chociaż co roku Sztab Generalny WP podaje, że może wezwać na krótkie ćwiczenia do 200 tys. rezerwistów, w rzeczywistości uczestniczy w nich ok. 40 tys. rezerwistów rocznie.